Po przeczytaniu pochlebnych recenzji również zakupiłem Black Drafta 300. Zamówiłem w sklepie Eldorado. Zawsze zaznaczam, żeby wędkę dobrze sprawdzić przed wysyłką. Pierwsza wysyłka się opóźniła bo wędka, która miała być do mnie wysłąna miała mieć uszkodzoną porcelankę w którejś przelotce. Myślę sobie ok, może się zdarzyć, lepiej, że zauważyli przed wysyłką. Kij w końcu do mnie dotarł parę dni temu. Na pierwszy rzut oko wszystko w porządku. Jutro miałem go przetestować nad wodą więc założyłem kołowrotek i zacząłem nawijać nową żyłkę. Parę ruchów korbką i na podłodze wylądowała pokruszona porcelanka z drugiej przelotki od dolnika
Napisałem do sklepu, zobaczymy na ile rzetelnie podejdą do tematu. To już druga taka historia z tym kijem w moim przypadku (licząc z tym, który nie został wysłany) i przyznam, że moje zaufanie do tego kija zostało mocno nadszarpnięte
Zaczynam żałować, że nie zainwestowałem w wyższą półkę niż Mikado....
W takiej sytuacji jak moja chyba nie przysługuje mi już zwrot towaru?