Darku, jeśli chodzi o ten zaczep do haczyka to miałem podobnie w odległościówce. Także nie jest to wyjątek, szczególnie, że miałem dwie te wędki. Jedną zwróciłem i wymieniono mi na nową. Zwracałem ze względu na ten zaczep (też odprysnął mi lakier), ruszającą się jedną przelotkę (chyba była to ta największa), jak ruszałem nią w górę i w dół to w środku widziałem jakby bąbelek powietrza. Miałem też jedną przelotkę w szczytowym elemencie delikatnie krzywo zamontowaną. Ktoś powie detale, ale przy wędce tej klasy niedopuszczalne. Oczywiście Daiwa wymieniła kijek na wolny od wad, ale niesmak pozostał. Mówi się o jakości, made in UK a to kurde kijek z górnej półki, wyskiej jakości materiały, super zaprojektowana wędka, doskonała praca etc ale wykonanie troszkę jakby niechlujne. Sprawdź sobie czy masz wszystkie przelotki równiutko i zobacz też, czy się nie ruszają, czy są dobrze zamocowane.