Jeśli podobały się Wam druciaki to pokażę teraz mój zabytek, ostatni ocalały koszyk z serii zrobionej gdzieś nad wodą, w ramach dopasowywania się do łowiska
Rzadko go już używam, ale w pudełku ma swoje stałe miejsce. Pierwszego feedera kupiłem w 1998 roku i ten koszyk też ma około dwudziestu lat. Butelka pet, blacha ołowiana, rurka, krętlik, gruba żyłka, wolna chwila i koszyk gotowy