Też uważam, że nazwanie Cuzo porażką to grube przegięcie.
Nie, nie mam go i go nie kupię, bo mi nie odpowiada waga. Ale za 280 zł to nie ma ŻADNEJ konkurencji. Mam F5R, w Cuzo jest taki sam materiał i żelastwo - i to są rzeczy, które wytrzymują lata.
Ma swoje wady, ale jest to poprawie wykonany fotel wędkarski za połowę ceny konkurencji. A w 2x droższym Matrixie (nie pamiętam, który to model) nie da się np. tak zakręcić nóg, żeby nie zjeżdżały pod ciężarem wędkarza. Ale za to jaki jest ładny...