Zamówiłem kilka paczek zanęt Sonubaits z początku roku w sklepie Gruba Ryba w Kielcach, Spicy po otwarciu aż szczypała w oczy od tej pikantności, drobno zmielona, MMM to z kolei taki delikatny rybny zapach i ta bardzo drobna frakcja - taki puszek. Zanęty się skończyły, zostały resztki więc zaszła potrzeba nowego zatowarowania, zamówienie poszło do Drapieżnika, po otrzymaniu i otwarciu paczki Spicy zaskoczenie
. Zanęta ma trochę słabszy zapach, i te grube frakcje, słabo zmielone, nawet znalazłem kilka całych pelletów 10mm, myślę cóż tak trafiłem. W zeszłą sobotę otwarłem nowy MMM i też lipa, frakcja grubsza, a zapach prawie nie wyczuwalny - inny, właściwie to sam nie wiem czym pachnie. Przypomniałem sobie że w piwnicy mam jeszcze troszkę starej MMM i porównałem z nową, różnica duża, zapach też bardziej intensywny, rybny. Oczywiście nie winię sklepu, oni tylko sprzedają, ale czy czasem nie jesteśmy robieni w balona przez producenta, chyba że co partia to troszkę inny skład i ciężko im utrzymać identyczny poziom. Jak bym zamówił pierwszy raz to myślałbym że tak ma być, ale że miałem skalę porównawczą to dostrzegam spore różnice. Mimo to zanęta MMM dała ryby. Panowie czy macie podobne spostrzeżenia czy tylko ja tak trafiłem.