Panowie podłączę się do tematu!
Przez kilka lat robiłem tylko swoje kulki proteinowe, ale z różnym skutkiem. Na łowisku którym wędkowałem przez pewien okres czasu zauważyłem gościa, który nie dość ze sam robił kulki to tam gdzie usiadł podnęcił jednego dnia a na drugi dzień miał już odjazdy. Nie były to co prawda jakieś ogromne karpiska ale takie w przedziale od 3kg do 8 kg. Zirytowany tą sytuacja zacząłem gościa podpytywać jak robi swoje kulki i co do nich daje, oczywiście wszystkiego mi nie zdradził ale powoli mnie naprowadził w czy jest rzecz. Straciłem mnóstwo kasy i czasu żeby dopracować moje kulki i mieć choć zbliżone wyniki do niego. I z czasem doszedłem do tego że podstawą każdych kulek powinna być mączka rybna ( ja osobiście używałem Duńskiej mączki rybnej z TB), tyczy to się również kulek owocowych, nie potrzebne są składniki typu kazeina, gluten sojowy, czy pszenny.
Moją bazą był granulat dla prosiąt o nazwie smyk (mieliłem go w młynku na mąkę), który ma już w sobie odpowiednia ilość białka itp. Może się ktoś z tego śmiać ale uwierzcie albo nie efekty mnie zaskoczyły.
Ważną sprawą jest przy nęceniu długoterminowym, aby kulek nie prze-białkować, tzn. kulki które są bardzo bogate w białko są wyjadane sporadycznie ponieważ bardzo szybko sycą ryby.
Jeżeli mamy miejscówkę, na której często wędkujemy to nie nęcimy kilogramami kulek tylko jeżeli mamy okazję raz dziennie robimy kilka kul zanętowych z np. otręby pszenne, mielone płatki owsiane, może być trochę grubej zanęty, spajamy to kaszką manną ugotowaną a do środka wciskamy po pięć może osiem naszych kulek i ładujemy do wody. Zanętę wyje nam drobnica i oczyści trochę dno, a kulki zostaną dla karpików.
Przepis na moje kulki:
- 50% mielony granulat dla prosiąt smyk
- 25% mączka rybna
- 15% mąka sojowa odtłuszczona
- 10% mleko w proszku dla prosiąt
Ja zawsze do jajek dodawałem słodzik, sól, no i Betainę, ( jak kulki owocowe to atraktor owocowy,ale bez przesady) a do wody w której gotowałem kulki zawsze wsypywałem soli jak do gotowania makaronu (wedle uznania).
Sól naturalny konserwant i wzmacniacz smaku.
Mam nadzieje że troszkę pomogłem kolegom zaczynającym własną produkcję kulek, bo nie ma lepszej nagrody od złapania Karpików na własną przynętę.