Ankieta

Gdzie chcielibyście, aby odbył się najbliższy zlot SiG ?

Sielska Woda - Woj. Opolskie
25 (44.6%)
Batorówka - Woj. Łódzkie
31 (55.4%)

Głosów w sumie: 54

Głosowanie skończone: 14.09.2016, 19:52

Autor Wątek: III Zjazd Portalu Spławik i Grunt - 2017. Propozycje miejsca zlotu  (Przeczytany 64936 razy)

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Panowie , z racji tego że emocje po zlocie jeszcze nie opadły,  postanowiłem założyć temat odnośnie następnego zlotu :P :P :P tak na gorąco :)

Sądzę że najlepiej będzie, jak zlot odbędzie się również na łowisku komercyjnym na którym będzie się gdzie przenocować i również będzie miejsce na namioty dla osób chętnych. Jest sporo czasu na ogarnięcie, może i jeszcze lepszej miejscówki jaka była teraz ( tu nie miałem nic do zarzucenia oprócz tej plagi karasia ).

Zapraszam do pisania propozycji tak jak w ubiegłym roku do końca września, a poźniej do końca roku głosujemy na kilka wytypowanych miejscówek i wybieramy jeden konkret, a poźniej termin oraz formalności.

Ja tak na szybko znalazłem coś 60 km od Warszawy ( Ostap Tak tak, jak coś to będziesz ogarniał cały zlot :D ) , jutro poszukam czegoś więcej.

Do roboty Panowie !! :P :P :P

http://olesnik.pl/78,lowisko.html

Krzysztof

Offline Radar

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 446
  • Reputacja: 368
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Łowisko z opisu wygląda fajnie ale te ceny, no i opłata za osobę towarzyszącą i nie wędkującą to dla mnie lekka przesada.
Nie krytykuj bo dostaniesz bana.

Radek

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Łowisko z opisu wygląda fajnie ale te ceny, no i opłata za osobę towarzyszącą i nie wędkującą to dla mnie lekka przesada.

Myślę że przy organizacji zlotu dało by się dogadać jakoś z właścicielami co do osób towarzyszących oraz co do kwoty za wędkowanie.
Krzysztof

Online kubator

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 108
  • Reputacja: 79
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kuba
  • Lokalizacja: Toruń
Jest też świetna komercja koło Bydgoszczy. Ma bardzo dobre opinie pływa tam mnóstwo dużych ryb różnych gatunków. Nie wiem jak tam z noclegiem, ale sprawdzę i dam znać.

https://m.facebook.com/lowiskosamsieczno/

http://www.lowiskosamsieczno.pl/


Wysłane z mojego SM-T710 przy użyciu Tapatalka

Jožin z bažin

Offline Ostap

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 398
  • Reputacja: 149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chciałeś Panią? Zapie.... na nią!
  • Lokalizacja: Wuwua
Ten Olesnik odpada. Nie podoba mi się.

Może zloty zrobić w różnych rejonach?
Może coś nad morzem?
Później Śląsk? Góry? Urozmaicenie.

W centralnej Polsce już było.
Chciałbym też coś zwiedzić tzn łowiska.
Odległość dla mnie się nie liczy. Mogę jechać nawet 600 km w jedną stronę....




Łukasz
 
Mazovia Fishing Team

Online kubator

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 108
  • Reputacja: 79
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kuba
  • Lokalizacja: Toruń
Może UK? Luk jeździ do nas, może my tym razem pojedziemy do niego ;)
Jožin z bažin

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Jestem za tym by było na Śląsku, dużo chłopaków stąd jest i może i mi w końcu udało by się wybrać . Mogę tu poszukać fajnych łowisk i pomóc w organizacji
Pozdrawiam - Gienek

Offline kkza

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 793
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Będzin
Druid, popieram.
Karol

Method feeder, odległościówka, podlodówka
Tęsknię za przepływanką.

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
W UK będzie się ciężko pomieścić ;)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Ja myślę, że przed wyborem miejsca kolejnego zjazdu warto zastanowić się nad paroma rzeczami.

Czym różni się taki zlot od zwykłego wędkowania?

1. Trwa 3 dni. Jest to więc rodzaj krótkich wczasów. Część z nas przyjeżdża z rodzinami. Wielu z nas chce po prostu odpocząć.

2. Na zjazd jedziemy daleko. Jest to więc większa wyprawa niż na przeciętne wędkowanie.

3. Na zlocie chcemy poznać kolegów z forum. Porozmawiać z nimi. Integracja jest więc również ważnym elementem.

4. Poza łowieniem warto położyć nacisk na dyskusje na temat doskonalenia technik, warsztaty, pokazy sprzętu, prezentacje przynęt i zanęt.

5. Na zjeździe spotkają się miłośnicy różnych technik wędkowania. Jedni polują na duże karpie, inni chcą poćwiczyć łowienie wagglerem, jeszcze inni tyczką.

6. Taki zlot umożliwia wspólne wędkowanie. Siedzący obok siebie wędkarze mogą dyskutować, pomagać sobie, robić sobie zdjęcia.
My zaś mamy możliwość rejestracji całości za pomocą kamery.

Odnosząc się zatem do powyższych punktów:

Ad 1.
Miejsce zlotu powinno posiadać dobrą bazę noclegową z możliwością wyżywienia, co zapewni wszystkim komfort pobytu. Nie każdy chce traktować ten zlot jako 3-dniową zasiadkę karpiową pod namiotem.

Ad 2.
Optymalnie jest, jeśli spotkanie odbędzie się gdzieś w centrum kraju. Wtedy uśredniona odległość, jaką musi pokonać każdy z nas będzie najmniejsza.
Pewnie jeszcze lepszą opcją byłoby zrobić listę chętnych, przeanalizować skąd pochodzą i wyznaczyć najlepszą lokalizację. To jednak może być trudne do zrealizowania. Bowiem zapewne jest tak, że niektórzy forumowicze decydują się na uczestnictwo w zlocie właśnie z uwagi na to, że mają stosunkowo blisko. I tak na przykład koledzy z Łodzi, Piotrkowa, którzy byli na tegorocznym zlocie, mogą zrezygnować ze zjazdu, który odbyłby się w Słupsku. Tego raczej nie unikniemy. Podejrzewam, że wielu kolegów podejmuje decyzję o uczestnictwie właśnie w oparciu o lokalizację (już po ustaleniu miejsca spotkania).

Ad 3.
Żeby integracja wypadała dobrze, potrzebne jest miejsce, w którym po zakończeniu wędkowania można się spotkać. Na Batorówce trochę źle to rozegraliśmy, gromadząc się przy małym stoliczku, bez oświetlenia. Potem okazało się, że nie wszyscy nawet wiedzieli, że tam robimy grilla i się bliżej poznajemy. Lepiej byłoby, gdybyśmy skorzystali ze stolików przy barze.
Ważne więc, żeby na łowisku było miejsce, które umożliwi zebranie się, powiedzmy, 30 osób. Dobrze byłoby, gdyby wszyscy mogli usiąść, gdyby było miejsce do zrobienia grilla i/lub ogniska.

Ad 4.
Nad tym będziemy jeszcze myśleć z Lukiem. Zastanowimy się jaka forma byłaby najlepsza. Może dobrym pomysłem byłoby np. odwiedzanie każdego wędkującego na stanowisku i dyskutowanie na temat indywidualnych dylematów, problemów. Pokazywanie każdemu z osobna. Z drugiej strony my sami nie jesteśmy przecież największymi wędkarskimi specjalistami i stąd być może lepszym pomysłem byłoby zebranie się i wspólne omówienie zgłoszonych wcześniej przez uczestników zagadnień. Myślałem nawet o pewnych prezentacjach na projektorze, ale do tego to już by trzeba mieć jakąś salę konferencyjną :)

Ad 5.
Biorąc to pod uwagę, warto zadbać, żeby rybostan zbiornika był urozmaicony. Na Batorówce, mimo plagi japońca, nie było tak źle. Padały ładne liny, leszcze, amury, jazie, płocie, szczupaki. Najgorsze byłoby łowisko, w którym dominuje sam karp lub np. ostatnio modne połączenie: karp + jesiotr.

Ad 6.
Do tego muszą być odpowiednie warunki na łowisku. Nie może być tak, jak na pierwszym zlocie, kiedy to każdy zainstalował się na oddalonych od siebie pomostach i komunikacja była utrudniona. Rejestracja zlotu była praktycznie żadna.
Dlatego nie bez znaczenia jest też budowa akwenu. Ilość stanowisk, dostęp do nich.


Mamy sporo czasu, więc może uda się znaleźć coś fajnego :)
Pozdrawiam
Mateusz

Offline maniek9926

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 294
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Graviora manent!
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Mateo ma racje nie możemy odrazu skreślać danych lokalizacji :) tylko przemyśleć co bd dobre dla ogółu plus osoby z dalszych lokalizacji np śląska mogą pomyśleć o zabraniu die parami wtedy ewentualne koszty rozkładają się :)

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Jestem za zlotem w centralnej Polsce. Jestem za łowiskiem podobnym miejscami do łowienia jak Batorówka, ponieważ były miejsca koło siebie i można było porozmawiać, pomóc przy podbieraniu ryby itp...
Krzysztof

Offline maniek9926

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 294
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Graviora manent!
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Chrapcio ma racje hehe :)

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 908
  • Reputacja: 185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Mateo słuszne uwagi :bravo:
Zbyszek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Ja po pierwszym zlocie powiem jedno - taka woda jak jez.Czarne odpada. Brak 'bazy', nawet bieżącej wody, długie pomosty i związane z tym problemy, kiepski rybostan - to wystarczyło aby zlotu nie nagrać chociażby (strach wchodzić z kamerą na pomosty). Lokalizacja też była taka sobie - jechałem około 5 godzin.

Panowie - ja uważam, że Batorówka była idealna. Nie muszę zwiedzać Polski, jadę się spotkać z ludźmi, to jest priorytet. Jeżeli miałbym na przykład jechać na zlot dłużej niż 5-6 godzin, zastanawiałbym się lekko nad pewnymi rzeczami. Dlatego właśnie centralna Polska jest idealna propozycją, Śląsk, dla takiego Zbyszka czy Jacka i Kuby z okolic Torunia/Inowrocławia oznaczałby 7-8 godzinną podróż, w efekcie mogłoby ich zabraknąć. Pamiętajmy, że wyjazd w niedzielę o 13-14 jest dla każdego dobrą opcją, zwłaszcza jeżeli mamy na względzie powrót do domu o rozsądnej porze.

Batorówka ma ten plus, że już tam byliśmy i coś o wodzie wiemy. Próbujmy łowić więc skutecznie na przykład. Z jakiegoś powodu na przykład grunciarze mówili, że kukurydza się nie sprawdza, ale Mateo, łowiąc na kukurydzę, łowił oprócz japońców i leszcze, był też karp. To właśnie jest dobra woda do testów! Nikt raczej nie używał dużych przynęt (12 mm to nie jest duża przynęta) - a można było sporo pokombinować. Ze swojej strony dziwię się, że zaczyna dominować pogląd o tym, że małe przynęty łowią lepiej większe ryby. Normalnie tak jest jak woda jest zimna, późną wiosna i latem zaś, lepiej działają 'konkrety'. Dodatkowo wielu nie potrafiło sobie poradzić z łowieniem japońców na Metodę, co też można dobrze poćwiczyć.
Dlatego jestem za Batorówką, bo minusem jak dla mnie był tylko japoniec - dokładnie jego duża ilość i rozmiary. Ale dla takich wędkarzy jak my to może być plus. Bo to wcale nie była łatwa komercja, kombinować było trzeba, i to mocno. Dobrze byłoby mieć i dłuższy kij i krótszy, móc zarzucić dalej, kombinować z łowieniem przy brzegu, Krzysiek udowodnił, że ryba żeruje spod nóg :)

Plusem Batorówki są również ceny, proponowane łowiska w tym wątku sa nawet 4-5 razy droższe jeżeli wszystko zsumujemy! Dodatkowo opieka pani Renaty jest bezcenna :) Wszystko da się załatwić, zjeść o każdej porze... Samochodem podjechać praktycznie wszędzie.

Dlatego podzielam zdanie Mateo, który świetnie problem organizacji zlotu opisał i przeanalizował. Batorówka ma wciąż najwięcej punktów, jeżeli mielibyśmy robić zlot, to tylko tam gdzie będzie lepiej. Nie kombinujmy zbytnio, bo okazać się może, że na zlot pod Toruniem, na Mazurach czy na Śląsku chętnych będzie 50-60 w styczniu, a na miejscu 15, co dane było mi oglądać, gdyż kilka zlotów już zaliczyłem. Po raz pierwszy byłem na zlocie, gdzie ludzi było tyle ile się zadeklarowało (a nawet więcej). Głównym powodem tego była lokalizacja właśnie.
Lucjan