III Zjazd Portalu Spławik i Grunt - 2017. Propozycje miejsca zlotu

[zbyszek321]

Lokalizacja jest bardzo ważna. Ilu wariatów jechałoby 440 km, tak jak ja i Krzysztof? Tak jak Luk napisał, żeby można było się gdzie umyć, zjeść i przespać.

[Ostap]

Jedno jest pewne. Ja i kolega mój będziemy na 100% nie ważne gdzie, choć wolałbym w nowym miejscu.
Ogólnie za łowienie wyszło 13.3zl za dobę
Tak powinno się płacić za akwarium.
Czarne też jest rybne tylko to jest jezioro i nie można porównać go do komercji.
Można pomyśleć o 2 zlotach w roku.... 

Muszę się wybrać do chłopaków nad morze
Jeśli czas pozwoli to może jeszcze w tym roku

[maniek9926]

Mnie w sumie Batorówka sie tez podobała. Posiłki i domki na super poziomie juz pomijając koszta kasę zawsze można odłożyć ale w sumie po co przepłacać. Trening umiejętności łowienia w powiedzmy tamtych warunkach gdzie wszechobecny karaś szaleje to tez wyzwanie. Ja na przykład totalnie nie radze sobie z splawikiem wiec mógłbym sie jakos przygotować wczesniej i pod okiem bardziej doświadczonych osób potrenować co do większych przynęt montowałem 12 mm pellety i kulki ale bez żądny sukcesów z drugiej strony mogłem spróbować zarzucać drugim feederem dalej mialem koszyczki 40-50gram może dobral bym się do płytszej i cieplejszej wód gdzie żerowała by inna ryba niż karaś

[Michał Mikuła]

Baza noclegowa to moim zdaniem podstawa. Sam proponowałem na II Zlot miejsce bez bazy i nie żałuję, że nie wyszło Na Batorówce była świetna baza co umilało Zlot, do tego można było wziąć żonę i dziecko.
Moim zdaniem ważna jest bliskość autostrady, dzięki temu, że Batorówka jest przy przecięciu dwóch można było w miarę szybko dojechać (240 km z Poznania przyjechaliśmy w ok 3h).
Pamiętajmy również, że za rok te karasie podrosną i już nie będą takie małe

Edit. mi z Bartkiem udało się dobrać do nich na spławik (wieszały się również płocie), a Bartek na zawodach zrobił 6kg tylko na nich na spławik . Losując miejsce po drugiej stronie miałem i karasie i karpie.

Brzeg przy domkach był o tyle fajny, że siedzieliśmy tam w 10 czy więcej osób blisko siebie co pozwoliło nam dużo rozmawiać. To na plus.
O właścicielach powiedziano już chyba wszystko - wspaniali i życzliwi dla nas ludzie

[Mosteque]

Ja będę wszędzie. Myślę, że nie ma co się na Batorówkę napinać, ale trzeba przyjąć, że to łowisko wyznaczyło pewne standardy, których należy się trzymać.
Jeśli nie będzie to Polska centralna, to oddaję głos na Śląsk, bo wielu chłopaków stamtąd tutaj mamy.

[Morgoth13]

Specjalnie dla Michała proponuję Australię - oczywiście w obie strony będzie wiosłował pontonem

[Mosteque]

Może nam przelot przysponsorują. Właśnie wydali wyrok na karpia i trza im rąk do karpiowania

[Ostap]

Lecę

[kubator]

Moim zdaniem łowiska na skrajnych obszarach naszego kraju odpadają. Jeśli zrobimy zlot na Śląsku to nawet z Torunia autostradą trzeba liczyć ponad 400km(nie chodzi o mnie ja mogę dojechać). To jest już dobre 4h jazdy. Taka miejscówka mocno ograniczy frekwencje ludzi z północy, północnego-wschodu i północnego zachodu. okolice Łodzi są na zlot idealne, tak jak wspomniał Michał bliskość autostrad robi robotę. Nie upieram się na Batorówkę, ale ona naprawdę ustawiła poprzeczkę wysoko. Minusów trzeba się tam doszukiwać na siłę Zrobienie zlotu drugi raz w tym samym miejscu to same plusy. Każdy kto tam był wie czego się spodziewać. Łatwiej naprawić błędy organizacyjne popełnione przy tegorocznym zlocie np. to co pisał Mateusz, czyli wieczorne spotkanie przy grillu. Jeśli wybór padnie na Batorówkę trzeba tylko porozmawiać z właścicielami, żebyśmy mogli łowić na całym zbiorniku, za wyspą też    

[Kafarszczak]

Moim zdaniem Śląsk jest za dużym dystansem do przyjechania tylko na 3 dni. Ze Zbyszkiem mieliśmy 432km na zlot, ktos miał więcej?.

Centralna Polska byłaby najlepszym rozwiązaniem i uczciwie byłoby dla większości forumowiczów.


Również podobało mi się na Batorówce i skłonny byłbym pojechać ta ponownie za rok, choć innych propozycji nie przekreślam na wstępie. Wystarczy dopracować lepiej organizację zlotu i było by git.

[Mateo]

Kiedy tak analizuję dane, to wydaje mi się, że chyba znacznie mniej jest tu kolegów z województw północnych: pomorskiego, zachodnio-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego niż z tych południowych.
Myślę zatem, że faktycznie można uznać Łódź za centrum naszych zainteresowań.

Możemy wyznaczyć sobie obszar, jak na poniższym zdjęciu i zabrać się za poszukiwanie łowisk. Na końcu przeanalizujemy wszystkie propozycje.

[e-MarioBros]

1 duży zlot i około 4 regionalne zloty dla chętnych ( ok. 10+ osób).
Mini zlociki robimy sobie przecież regularnie w różnych miejscach.

[Pushstop]

Kiedy tak analizuję dane, to wydaje mi się, że chyba znacznie mniej jest tu kolegów z województw północnych: pomorskiego, zachodnio-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego niż z tych południowych.
Myślę zatem, że faktycznie można uznać Łódź za centrum naszych zainteresowań.

Możemy wyznaczyć sobie obszar, jak na poniższym zdjęciu i zabrać się za poszukiwanie łowisk. Na końcu przeanalizujemy wszystkie propozycje.

Ja jestem za Nie tylko dlatego, że jestem z Łodzi, ale faktycznie, sprawiedliwe miejsce, bo w środku Polski.

[Arunio]

1 duży zlot i około 4 regionalne zloty dla chętnych ( ok. 10+ osób).
Mini zlociki robimy sobie przecież regularnie w różnych miejscach.

Nie byłem na SiG! Ale myślę,że czym coś jest częstsze? Tym bardziej traci na wartości! Rokroczny zlot? Ma swoją wartość! A czym forum bardziej się rozrośnie? Tym bardziej pewnie będzie na czasie indywidualne zaproszenie! Może się mylę? Ale masówka w rozpuszczonym wydaniu?? Nie koniecznie jest tu celem??

[maciek_krk]

Pomysł z centralną Polską jest według mnie bardzo dobry. Mamy na Forum sporo osób z łódzkiego oraz założony stosowny wątek odnośnie łowisk w tym województwie. Na pewno chłopaki na podstawie swoich doświadczeń oraz odczuć będą mogli nam coś polecić