No właśnie.
Ja sam sporo kombinowałem ze spławikami. Ale nie mam do tego dobrych narzędzi. Było to dla mnie zbyt pracochłonne. Powtarzalność gramatur była bardzo słaba.
Nie każdy może się wszystkim zajmować.
Ten Drennan fajny, bo cienki a długi. Taki inny niż większość. Zapewne są lepsze, ale lubię potestować. Ja mam tyle spławików różnych, że szkoda gadać.
Zauważyłem, że spławik ma w sobie coś takiego, że można w nim się zakochać. W samym spławiku. W jego kształcie, kolorze, w tym jak zachowuje się podczas lotu i podczas holu ryby. Niektóre są równie skuteczne, a nie czujesz tego czegoś