Ku pokrzepieniu Twojego serca:
A tak serio, to technicznie koledzy w zasadzie odpowiedzieli na pytanie. Myślę, że nic dodawać nie trzeba w tej kwestii.
Można natomiast przemyśleć jeszcze taktykę. W przypadku silnej fali, wiatru, kiedy mamy łowić mikrorybki może warto rozważyć zmianę taktyki i użycie bata, uklejówki? Czy faktycznie konieczne jest szukanie ryb daleko? Może pod brzegiem stacjonują wymiarowe okonie, jakieś jazgarze, może jakaś wzdręga jest pod batem... Odławianie ryb w warunkach jakie opisywałeś, takich ryb, to jest już ostateczność. Ja łowił bym odległościówką takie ryby tylko wtedy, gdyby zawiodły wszelkie inne możliwości. Ale to tylko taka rada lub sugestia.
Jeśli chodzi o techniczne sprawy, konkretne odpowiedzi na pytania to nie mam nic do dodania. Poszukaj w razie czego tematów o odległościówce, było tego sporo, jest mowa o taktyce, wiatrze, dryfach, kotwiczeniu zestawów czy doborze sprzętu.