Autor Wątek: Feeder Fans na zawodach Fishing Fighters Cup - 13.04.2017  (Przeczytany 3542 razy)

Offline Marcin Cichosz

  • Moderator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 430
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
W sobotę 13.05 nasza drużyna zawitała na łowisko Całowanie niedaleko Warszawy, aby wziąć udział w zawodach ★★★ Fishing Fighters Cup ★★★.
34 osoby rywalizowały między sobą w czterech, jak się można domyśleć, wieloosobowych sektorach. Wcześniej nie mieliśmy możliwości powędkować na tym zbiorniku, więc było to dla nas pewnego rodzaju wyzwanie polegające na dopasowaniu się w trakcie łowienia. No i przy dużych sektorach na prawdę trzeba się postarać.
Już chwilę po rozpoczęciu zawodów można było się zorientować, że ryba została zepchnięta przez wiatr w stronę jednego brzegu – zawodnicy siedzący po tamtej stronie mogli dobrać się bez problemu do ryb. Natomiast cała nasza drużyna wylosowała miejsca na brzegu z którego ryba została „wywiana”. Oprócz tego, jak to często bywa na komercjach, ryby były bardzo stanowiskowe, o czym świadczą wyniki końcowe. Jednym słowem trudno było o rybę.
Do karpi tego dnia dobrał się Krzysztof, bezdyskusyjnie wygrywając swój sektor, i tym samym zajmując trzecie miejsce w klasyfikacji końcowej. Mało tego, udało mu się wyłowić największą rybę zawodów wygrywając nagrodę za „Big Fish”. Marcin w najmniej rybnym sektorze zwanym „sektorem nędzy i rozpaczy” wywalczył 3 miejsce sektorowe. Natomiast szczęścia w tym dniu nie mieli Janusz z Tomasz – obok ich podajników nawet ryba nie przepłynęła. Mieli dużo czasu na sen i przemyślenia ;)
Chłopaki z Fishing Fighters Team, dzięki dużej pomocy sponsorów, dla najlepszych zawodników przewidzieli bardzo ciekawe nagrody. 
Do wygrania była wędka firmy Matrix, fotele Cuzo produkcji Elektrostatyk, i kołowrotek Daiwy za największą rybę. Każdy z zawodników otrzymał także upominki w postaci pelletów czy przynęt.
Pozdrawiamy wszystkich zawodników i organizatorów oraz do zobaczenia w przyszłości!
Do zobaczenia nad wodą!





Większa fotorelacja dostępna u nas na Facebook.