Autor Wątek: Co sie dzieje z tą wodą??  (Przeczytany 10237 razy)

Offline Arturf01

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 182
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wadowice
Co sie dzieje z tą wodą??
« dnia: 31.08.2017, 17:51 »
Witam, koledzy zwracam się do was o pomoc. Łowie na komercji ok 9 hektarowej. Duży karp średnio ok 10 kg kilkadziesiąt +15 i 6 sztuk +20. To tak średnio. Do tego trochę amura ok 9 kg, szczupak, sandacz i dużo suma niestety :( sztuk ok 40 kg jest kilkanaście. Sztuk mniejszych sporo, sami nie wiemy ile ale takich 15-25 kg duzo.......Drobnicy tez jest trochę.
Problem w tym że ryba nie bierze, stoi ciągle w połowie toni. Ludzie maja różne smakołyki i nic... Dopiero jak ktoś z pontonu przyjedzie na ok 1-1,5 tygodnia, obficie zacznie sypać kukurydza i pelletem i właduje tam ok 100-150kg to po kilku dniach coś się rusza... No ale zwykły śmiertelnik nie podoła :) Kolega ostatnio na dniówkę sypnął 40 kg kuku i połapał - 14, 15, 18, 20... tyle. Ludzie przyjezdzają na tydzień, sypia do łódki zanętowej lub z pva i ani pika...
Ma ktoś pomysł co się dzieje?? Jak to rozwikłać?? Czy winne są sumy które straszą karpie??
Pozdrawiam
Artur

Offline Bartek.B

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Co sie dzieje z tą wodą??
« Odpowiedź #1 dnia: 31.08.2017, 17:57 »
Jak czytam, że ktoś wsypuje takie ilości towaru do wody to mnie krew zalewa. Na miejscu właścicieli kategorycznie bym tego zabronił. Jeśli ryby stoją w toni można je spróbować złowić pellet waglerem  lub zastosować taką taktykę jak Martin:



Kadłubek

  • Gość
Odp: Co sie dzieje z tą wodą??
« Odpowiedź #2 dnia: 31.08.2017, 17:58 »
Może po prostu mają dość jedzenia bo wszyscy sypią tyle, że jest aż nadto a pokarm naturalny pewnie też występuje.

W nocy też nie bierze?

Edit: Bartek to nie są duże ilości jeżeli jest dużo ryb.

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Co sie dzieje z tą wodą??
« Odpowiedź #3 dnia: 31.08.2017, 17:59 »
A może one nie żerują, bo wszystko na dnie gnije po takim nęceniu? :(
Pozdrawiam,
Maciek

Offline Arturf01

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 182
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wadowice
Odp: Co sie dzieje z tą wodą??
« Odpowiedź #4 dnia: 31.08.2017, 18:00 »
właściciel nic z tym nie zrobi. Jego interesuje tylko kasa. Ma kilka firm i na lowisku sie nie pokazuje, ma osoby ktorze tym zarządzaja a dla nich liczy sie tylko kasa... im więcej ląduje we wodzie tym bardziej się ciesza bo nie muszą karmić a ryba rośnie,
Pozdrawiam
Artur

Offline Arturf01

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 182
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wadowice
Odp: Co sie dzieje z tą wodą??
« Odpowiedź #5 dnia: 31.08.2017, 18:03 »
Kiedyś, 2-3 lata temu normalnie można było połowić. pojechałem z pudełkiem kulek i z rzutu połapałem. teraz 0, czasem nad ranem komus coś odjedzie ale to sporadycznie. Możliwe że dno jest zasyfione od zgnitego żarcia ... no ale sam nie wiem i nic nikt nie zrobi bo właściciel ma to gdzieś. MYślę, że po wprowadzeniu zakazu nęcenia za wyjątkiem samej PVA wszystko by się zmieniło ale ja warunków ie ustalam, a że ryba ładna jest to coś bym połowił albo chociaż sprubował...
Pozdrawiam
Artur

Offline Bartek.B

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Co sie dzieje z tą wodą??
« Odpowiedź #6 dnia: 31.08.2017, 18:14 »
Może po prostu mają dość jedzenia bo wszyscy sypią tyle, że jest aż nadto a pokarm naturalny pewnie też występuje.

W nocy też nie bierze?

Edit: Bartek to nie są duże ilości jeżeli jest dużo ryb.

Z tego co mi wiadomo na Jarosławkach kiedyś też sypali tonami, ale się właściciele zorientowali i zabronili. Prawie takimi zabiegami wykończyli im ryby. Łowisko ma 10 ha.
Punkt regulaminu zaznaczony przez właścicieli na czerwono. Z adnotacją kategoryczny zakaz.
24. Używania jednostek pływających tj. łodzi, pontonów oraz łódek zanętowych.

Kadłubek

  • Gość
Odp: Co sie dzieje z tą wodą??
« Odpowiedź #7 dnia: 31.08.2017, 18:19 »
Ten rok jest dziwny to fakt, dziwna pogoda, dziwne zachowanie ryb itd. Jeżeli ryby się grzeją to polecam Zig riga lub łowienie z powierzchni.

Co do ilości: karp zje 10% swojej wagi dziennie - kuku, amur zje nawet około 50% swojej wagi.

Policzmy z podanych danych (mniej więcej):

Karp 10 kg - 1 kg kuku dziennie razy powiedzmy 50 sztuk = 50 kg dziennie
Amur 10 kg - 5 kg kuku dziennie razy powiedzmy 20 sztuk = 100 kg dziennie

To, że ryby tam rosną jak na drożdżach z powodu ilości jedzenia mamy pewne, tak samo jak syf w wodzie bo pewnie obsada spora.

Offline Bartek.B

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Co sie dzieje z tą wodą??
« Odpowiedź #8 dnia: 31.08.2017, 18:24 »
Kadłubek to, że zjedzą to mały pikuś. Jak jest tam duże obłożenie zawodników co sypią po 100-300 kg to w wodzie zaraz może nie być tlenu. Taki współczynnik BZT5 będzie tragiczny. Znam już takie jeziora, że przy dnie jest sam kwas. Wrzucam ciężarek ołowiany piękny błyszczący a wyciągam czarny i to po 1 minucie.

Offline Arturf01

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 182
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wadowice
Odp: Co sie dzieje z tą wodą??
« Odpowiedź #9 dnia: 31.08.2017, 18:30 »
Niestety jak komus nie zależy na rybach tylko forsie to tak się dziieje.
Teraz pytanie, jak łowić żeby połowić??
Nęcenie ok 1/3 paczki kuku na zestaw ma sens?? Kilka lat temu dzieliłem pake na 4-5 zestawów i było oki.. teraz cieżko. Słyszałem też, że dobra na coś  takiego jest pszenica.... ok 0.5 kg...
Pozdrawiam
Artur

Kadłubek

  • Gość
Odp: Co sie dzieje z tą wodą??
« Odpowiedź #10 dnia: 31.08.2017, 18:35 »
Zgadzam się, że może nie być tlenu ale skoro czasem biorą obstawiam, że zjedzą co bezpieczne a resztę czasu trawią w cieplejszych partiach wody. Stare karpie nie są głupie ;) ale chętnie jedzą to co bezpieczne=sfermentowane. Dodatkowo jeżeli nasz kolega pisał o gotowanej kukurydzy to już nie są to straszne ilości a wątpię by ktoś sypał 150 kilo dziennie przez tydzień raczej to było 150 kg na tydzień.

Dodajmy, że taka kukurydza może leżeć długo pod wodą i będzie zdatna do zjedzenia dla ryb. Łowimy na fermentowaną kuku czy zanęty na jej bazie i wyniki są.

Tylko jak zjedzą to i ... wypuszczą drugą stroną dlatego pewnie jest tam syf nie woda.


Wracając do tematu wątku: spróbuj fermentowaną kukurydzą, dobre kulki - nie wszystko co drogie jest dobre i dlaczego upierasz się na zestaw na dnie? Może jest tam dużo mułu i zapada się zestaw?

Offline Arturf01

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 182
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wadowice
Odp: Co sie dzieje z tą wodą??
« Odpowiedź #11 dnia: 31.08.2017, 18:42 »
Oki. A bez kuku da rade? Powiedzmy sam pellet i kulki?? Nigdy nie mialem doczynienia z fermentowana kuku...
Pozdrawiam
Artur

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 936
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Co sie dzieje z tą wodą??
« Odpowiedź #12 dnia: 31.08.2017, 18:51 »
W tym dziwnym i trudnym roku ...
- z kilku znanych mi niezłych komercji - większość odpuściłem, bo za dużo zasobów trzeba było w tym roku włożyć żeby w miarę porządnie połowić
- kombinowałem od groma z różnymi liniami zanętowymi i przynętami, oraz ze sposobem podania przynęty i zanęty - w końcu coś znalazłem
- ten ZigRig - to świetny sposób ale nie łatwy, na tej wodzie co o niej piszesz warto spróbować
- myślę, że na dobę minimum 5 kg dobrych pelletów (różnie pracujących i dobranych pod kątem tej konkretnej wody) + 5 kg kuku w punkt w którym masz wędkę
- pytanie jeszcze: czy są tam leszcze? jeśli tak - to mogą dużo zanęty zżerać - tak jest np. na Uroczysku Karpiowym
;)

Kadłubek

  • Gość
Odp: Co sie dzieje z tą wodą??
« Odpowiedź #13 dnia: 31.08.2017, 18:56 »
Oki. A bez kuku da rade? Powiedzmy sam pellet i kulki?? Nigdy nie mialem doczynienia z fermentowana kuku...
Czy da radę to przekonasz się sam :D. Nie piszesz jak łowisz poza tym, że z dna.

Jak fermentować kukurydzę? Ot gotujesz ją nie do kipienia ale tak żeby woda była gorąca (60-70 stopni C) przez około pół godziny do miękkości, studzisz, dodajesz drożdży piekarniczych (nie trzeba dużo, można fermentować i bez nich), czekasz aż skończy fermentować lub szybciej jeżeli potrzebujesz.

Pellet bym polecał większy rozmiar niż do metody bo drobnica wszystko zje a ty bez brania czekasz, zestaw umieść nie na górce z zanęty ale na kraju. Karp przypływa, zjada to co wydaje mu się bezpieczne i najbliżej i odpływa.

Łowisz na zablokowanym zestawie? Może biorą amury a tego zawodnika to czasem ciężko zaciąć na takim zestawie. Podobnie z leszczami choć one częściej się same zacinają ale nic nie piszesz o pozostałych gatunkach. Może one faktycznie wyżerają wszystko zanim przypłynie karp.

Offline Arturf01

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 182
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wadowice
Odp: Co sie dzieje z tą wodą??
« Odpowiedź #14 dnia: 31.08.2017, 19:09 »
Leszcze jest duzo.. wrecz ogrom. Jak sypniesz kuku nie za duzo to leszcz wiec dlatego trzeba sypnac wiecej zeby zostalo cos dla karpia... dlatego tez myslalem o grubym peecie i kulkach...
Pozdrawiam
Artur