Łowiłem tam wiele razy
i mogę tylko potwierdzić fakt, że ryby są przyzwyczajone do środkowej części zbiornika przez dalekie wywózki. Są to odległości od 200 m do 300 metrów nawet
Odnośnie linów miałem kilka linów po 50 cm które brały na bałwanka z 2x16 mm. Leszcza nie miałem ale podobno jest go trochę i tez słusznych rozmiarów. Nie wiem czy można tam łowić na feeder?
Czy tylko na stricte karpiowe wędki, z uwagi na wielkości i moc pływających tam ryb
Łowisko stosunkowo płytkie - jak to przystało na dawny hodowlany staw. Średnia głębokość to 1,5 m W najpłytszych miejscach ma 1,2m od stanowiska 30 w lewą stronę. Od stanowiska 4 do około 9 jest około 1,8 -2 m. Złowienie tam karpia 17 - 18 kg to nie żaden wyczyn bo są łowione systematycznie takie
. Na co biorą? Na wszystko i na nic
, bo sa już tak rozkapryszone tymi wszystkimi kulkami ze trudno natrafić z zapachem
. Kiedyś byłem z kumplem na zasiadce tam. Ja zestaw kule a on na zestaw pellet 14 mm o zapachu kukurydzy. Śmiałem się z niego że co 2-3 h będzie przewoził bo mu się pelet będzie rozpuszczał. Przewoził co godzinę, bo co godzinę miał strzał właśnie na pelet kukurydziany
Rozbił wtedy bank
a u mnie lipa...
parę brań na kule. W razie pytań służę uprzejmie