Karmię w stawie swoje ryby surowym pszenżytem, pszenicą i kukurydzą, jedzą jak wściekłe i nic im nie jest, a przyrosty są przyzwoite.
A tak a propo surowych ziaren zbóż. Na niektórych stawach hodowlanych (a może na większości) walą do wody rozpołowioną surową pszenicę. Czy to takie dobre dla ryb... ?