Myślę że filmami nie można się sugerować bo na innych Guru promuje hybryde i lowia na sam pellet.
Myślę że na dobrze zarybionek wodzie jak komercja czy woda specjalna PZW, jakieś stowarzyszenie, warto iść na gubo, zwłaszcza w takich miesiacach.
Wspomniany podajnik hybrydowy to prawdziwy killer, warunek to dobre miejsce, regularnosc, dobrej jakości pellet, i wyróżniającą się przynęta.
Na wodzie średnio rybnej uważam że trzeba dać rybie mocny impuls do zerowania, konopie, rzepik, białe, siekana dendrobena. Ale to już na inny temat.
Wracając do meritum, uważam że poza nastawieniem na leszcza warto mocno używać pelletu, szczerze mówiąc nie wychodził bym poza allera, coppensa, czy skretinnga.
Nie warto eksperymentowac i szukać złotego gralla, tutaj mamy dobrą cenę, bardzo dobra jakość. Osobiście uważam że połowa jak nie więcej towaru na rynku to wyrób pelleto podobny. Coś jak z czekoladą. Szkoda forsy i nerwow na to. Dziś równie ważne co umiejętności jest odporność na reklamę i kit jaki nam próbują wciskać na fali methodmanii.
Nie wszystko co ma method i pellet napisane faktycznie nim jest