Feederek1960 Innovation

[Feederek1960]

Jako że latem ryba trzyma się wysoko od dna to przyszło mi do głowy przerobienie podajnika. Roznitowałem i zdjelem obciążenie , następnie dociełem i przykleiłem piankę. Na środku ją przeciełem i wkleiłem 5 gramowych śrucin do obiążenia. Pomalowalem piankę markerem na czarno by nie płoszyć ryb. Przypon zastosuję od 1 do 2m z waftersem. Za tydzień jadę na komercję gdzie najlepsze wyniki są przy łowieniu w toni albo z powierzchni. Zdam relacje czy się to sprawdzi Test robiony na balkonie i słabe oświetlenie.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Azymut]

Rynek oferuje już rozwiązanie na takiev potrzeby

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/koszyki-zanetowe-method-feeder-klasyczny-feeder/31608-koszyk-browning-xenos-feeder-slow-sinking-32cm-125g.html?search_query=Xenos+slow&results=3

Oraz

https://rkbaits.pl/pl/p/Koszyk-Prologic-M.F.I.-Method-float-indicator/458

Jednak mniej roboty i bardziej estetyczne

[Feederek1960]

Nie widziałem ich w ofercie handlowej. Ale czy to musi pięknie wyglądać? Mi to zajeło 15 minu  Dzięki za info poszukam tych podajników.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[lucas.czerwinski]

Dobra robota!!!! Nie wszystko musi być świecące, błyszczące i kupione w sklepie.  Big up !!!

[Bartek.B]

Bardzo lubię takie kombinowanie. Zawsze zrobimy coś, co będzie idealne dla nas. Pomijam już fakt, że takie majsterkowe prace i testy są przynajmniej dla mnie bardzo relaksującym i sprawiającym dużo frajdy zajęciem.

[Mosteque]

Jest git
Czekam na relację.

[Pajone]

No całkiem ciekawe

[Mikołaj Burkiewicz]

Łowiłem na pływający koszyk Xenos Browninga i powiem, że to działa jedynie w teorii. Zestaw niestety dryfuje przy najmniejszym wietrze lub ruchu wody. Z żyłki robi się balon, który jeśli chcemy zniwelować to oczywiście ściągamy zestaw do siebie. O ile nie łowi się karpi to ciężko zobaczyć branie nawet przy bardzo delikatnej szczytówce. W ogóle to nie wiem po co taki patent. Trochę "sztuka dla sztuki". Z toni zecydowanie lepiej jest łowić na wagglera.

[Azymut]

Łowiłem na pływający koszyk Xenos Browninga i powiem, że to działa jedynie w teorii. Zestaw niestety dryfuje przy najmniejszym wietrze lub ruchu wody. Z żyłki robi się balon, który jeśli chcemy zniwelować to oczywiście ściągamy zestaw do siebie. O ile nie łowi się karpi to ciężko zobaczyć branie nawet przy bardzo delikatnej szczytówce. W ogóle to nie wiem po co taki patent. Trochę "sztuka dla sztuki". Z toni zecydowanie lepiej jest łowić na wagglera.

Generalnie zastosowanie tego typu zestawów to środek lata, gorąca woda, żar z nieba, i brak jakiejkolwiek fali oraz wiatru.

Nie jest to koszyczek do używania na codzień, tylko ma specjalne okazję. Potrzeba dosyć specyficznych warunków ale wyniki potrafią zaskoczyć nie będzie nigdy tak skuteczny jak pellet waggler, ale uważam że ma on swoje zastosowanie i swój czas nad wodą.

A co widać na szczytówkach to już zależy od tego jaka jest założona.

Na 1/2 Oz widać branie plotki czy uklejki

[Mikołaj Burkiewicz]

Łowiłem na pływający koszyk Xenos Browninga i powiem, że to działa jedynie w teorii. Zestaw niestety dryfuje przy najmniejszym wietrze lub ruchu wody. Z żyłki robi się balon, który jeśli chcemy zniwelować to oczywiście ściągamy zestaw do siebie. O ile nie łowi się karpi to ciężko zobaczyć branie nawet przy bardzo delikatnej szczytówce. W ogóle to nie wiem po co taki patent. Trochę "sztuka dla sztuki". Z toni zecydowanie lepiej jest łowić na wagglera.

Generalnie zastosowanie tego typu zestawów to środek lata, gorąca woda, żar z nieba, i brak jakiejkolwiek fali oraz wiatru.

Nie jest to koszyczek do używania na codzień, tylko ma specjalne okazję. Potrzeba dosyć specyficznych warunków ale wyniki potrafią zaskoczyć nie będzie nigdy tak skuteczny jak pellet waggler, ale uważam że ma on swoje zastosowanie i swój czas nad wodą.

A co widać na szczytówkach to już zależy od tego jaka jest założona.

Na 1/2 Oz widać branie plotki czy uklejki

Widać jak uda się naciągnąć żyłkę, a przy takim koszyku naciąganie żyłki równa się ściąganiu zestawu do siebie.

[Azymut]

Łowiłem na pływający koszyk Xenos Browninga i powiem, że to działa jedynie w teorii. Zestaw niestety dryfuje przy najmniejszym wietrze lub ruchu wody. Z żyłki robi się balon, który jeśli chcemy zniwelować to oczywiście ściągamy zestaw do siebie. O ile nie łowi się karpi to ciężko zobaczyć branie nawet przy bardzo delikatnej szczytówce. W ogóle to nie wiem po co taki patent. Trochę "sztuka dla sztuki". Z toni zecydowanie lepiej jest łowić na wagglera.

Generalnie zastosowanie tego typu zestawów to środek lata, gorąca woda, żar z nieba, i brak jakiejkolwiek fali oraz wiatru.

Nie jest to koszyczek do używania na codzień, tylko ma specjalne okazję. Potrzeba dosyć specyficznych warunków ale wyniki potrafią zaskoczyć nie będzie nigdy tak skuteczny jak pellet waggler, ale uważam że ma on swoje zastosowanie i swój czas nad wodą.

A co widać na szczytówkach to już zależy od tego jaka jest założona.

Na 1/2 Oz widać branie plotki czy uklejki

Widać jak uda się naciągnąć żyłkę, a przy takim koszyku naciąganie żyłki równa się ściąganiu zestawu do siebie.

Musisz zablokować zestaw w locie klipem i szybko odłożyć wędke na podporke. Nie zrobi się żaden luz, poza tym w bezwietrzny dzień i przy zerowej fali nie ma z tym problemu by skorygować naciąg

[Pajone]

W sobotę były idealne warunki na łowisku do takiego zestawu, zero fali, słońce i ryba uciekła do góry. Ale jednak też mam wątpliwości co do uciągu. Może z jakąś żyłką pływającą  było by lepiej..

[Feederek1960]

Ja myślę że dobrze można łowić przy wietrze w plecy

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka