Ja Ci mogę powiedzieć, bo o to już mnie ktoś pytał
Po pierwsze jak woda jest prywatna to musi być zawsze zgoda właściciela, jak publiczna to dostęp do niej ma każdy, a więc np. do wód PZW masz dostęp. O tym stanowi Prawo wodne. Jak wygląda taki dostęp:
https://www.arslege.pl/prawo-do-powszechnego-korzystania-z-wod/k1639/a106117/Czy "łowienie" na magnes w publicznej wodzie "służy do zaspokajania potrzeb osobistych...bez stosowania specjalnych urządzeń technicznych" ? Jest to mocno ocenne. Jednak nawet przyjmując, że łowienie na magnes obejmuje powszechne korzystanie z wód, to są jeszcze inne przepisy, które regulują takie "łowienie".
Kłania się art. 32 ust. 1 Prawa wodnego: Każdemu przysługuje prawo do powszechnego korzystania z publicznych śródlądowych wód powierzchniowych, morskich wód wewnętrznych oraz z wód morza terytorialnego,
jeżeli przepisy ustawy nie stanowią inaczej.Oczywiście powszechny dostęp nie obejmuje amatorskiego połowu ryb, bo tak postanowił ustawodawca w tym przepisie w ustępie 2 wskazując, że wędkowanie może się odbywać "na zasadach określonych w przepisach odrębnych", czyli aktualnie w ustawie o rybactwie śródlądowym. PZW płaci państwu, więc ma prawo udzielania zezwoleń na wędkowanie.
"Łowienie" magnesem nie spełnia żadnej ustawowej (jak i wewnętrznej - obowiązującej w PZW) definicji, która dotyczyłaby prawnych aspektów wędkowania. Dlatego PZW nie może Ci zakazać używania magnesu, o ile nie są to jakieś obręby ochronne, hodowlane itp. ale.....
Nie oznacza to, że możesz "łowić" magnesem, bo nie możesz. Musisz mieć zezwolenie. Wynika to z ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Zgodnie z art. 36 ust. 1 pkt. 12 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków ruchomych, w tym zabytków archeologicznych, przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania wymaga pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Wszelkie pozyskane w trakcie poszukiwań zabytki archeologiczne stanowią własność Skarbu Państwa i muszą zostać niezwłocznie przekazane wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków (art. 35 ust. 2 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami).
Oczywiście zaraz napiszesz, że przecież nie szukasz zabytków. Jednak komu sąd da wiarę ? Tobie schwytanego z magnesem w ręku, czy np. Policjantom, skoro przepis jest tak sformułowany, a nie inaczej ? Jak to zwykle bywa w Polsce chce się dobrze, a wychodzi kupa. Tym razem kupa związana z taką, a nie inną regulacją.
Oczywiście możesz się bronić tym, że sprzątasz zbiornik. Jest to jakaś linia obrony jak na brzegu będzie np. masa złomu. Jednak wszystko rozbije się o ocenę Twojego zachowania przez kontrolujące Cię służby, no i ewentualnie sędziego, bo dla służb którzy łapią takich jak Ty liczy się zwykle statystyka
A przepis jest tak skonstruowany, że bardzo łatwo jest o karę.
Art. 109c. ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami:
Kto bez pozwolenia albo wbrew warunkom pozwolenia poszukuje ukrytych lub porzuconych zabytków, w tym przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.