Jeśli masz stały meldunek, nic nie poradzisz i nie połowisz. Trzeba udać się na kursy trwają od miesiąca do dwóch, co drugi weekend sobota i niedziela.
Tam nauka. Na koniec trzeba zdać egzamin "wstępny" który da przepustkę do egzaminu państwowego. Dodatkowo trzeba w urzędzie miasta załatwić pozwolenie o nie karalności. Egzamin zdany - udajesz się do urzędu miasta o wydaniu karty wędkarskiej.
I to w bardzo dużym skrócie tyle.