Autor Wątek: Wędkarzu, czy ci nie żal?  (Przeczytany 18424 razy)

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 325
  • Reputacja: 598
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędkarzu, czy ci nie żal?
« Odpowiedź #135 dnia: 16.10.2018, 00:20 »
Może faktycznie odpłynąłem mocno przez te 20 lat ale nie mogę, nie potrafię uwierzyć, że takie spustoszenie polskiego rybostanu spowodowali wędkarze przez, powiedzmy ostatnie 30 lat. W moim wyobrażeniu wędkarze tak kiedyś, jak i dzisiaj odławiają zaledwie małą cząstkę tego, co jest odławiane przez rybaków sieciami, prądem i nie wiem jeszcze jakimi, na pewno bardziej skutecznymi, niż kiedyś metodami. I że to spustoszenie to przez rabunkową gospodarkę zarządców i dzierżawców wód państwowych, chcących osiągnąć maksymalny zysk, przy minimalnych kosztach i w krótkim czasie. Zanim im się jeszcze umowa dzierżawy nie skończy i nie przyjdzie kolejny, podobny włodarz.
I jeśli się chociaż częściowo mylę, i jeśli ubytek rybostanu to rzeczywiście w znacznej mierze wina wędkarzy to przepraszam za mój sarkastyczny wpis, że to Wy, wędkarze łowiący przez ostatnie 20 lat (bez personalnych wycieczek do użytkowników tego forum) dokonaliście tego spustoszenia. Ja w tym czasie przecież nie wędkowałem, jak więc mogłem użyć zaimka MY?
I jakkolwiek wciąż nie wierzę, że wędkarze to główny powód spustoszenia polskich wód to sam widzę, że skuteczność łowienia na wędkę dzisiaj jest znacznie większa niż kiedyś. Zdjęcie po lewej, z mojego awatara to autentyczne zdjęcie - moje jedyne trofeum sprzed 20 lat z całodziennego łowienia na  tym samym zbiorniku komercyjnym, gdzie dzisiaj wyciągam po kilka kilogramów ryb na każdej wyprawie. I chociaż wędki i kołowrotki te same, to inne techniki, zanęty i przynęty. Zwłaszcza dostęp do technik i sposobów udostępnianych przez internet.
I jeśli to wszystko prawda to faktycznie należałoby zakazać zabierania ryb złowionych w niekomercyjnych zbiornikach, dopóki ktoś nie zabroni wędkowania w ogóle.
A po świeżą rybkę na staw hodowlany, ewentualnie, jeśli właściciel pozwoli to na komercję, gdzie łatwiej wyegzekwować zakazy i limity.
Niestety cywilizacja postępuje coraz bardziej i trzeba się pogodzić z tym, że dawne wędkarstwo odeszło już bezpowrotnie w przeszłość. Jeśli chcemy zachować jeszcze jego cząstkę to musimy MY się zmienić i bardziej dbać, żeby samemu tego całkiem nie zniszczyć. I jeśli my sami tego nie zrozumiemy (chłopaki z forum robią tu świetną robotę edukacyjną) to ryby wkrótce będziemy mogli zobaczyć tylko w atlasach albo te z chińskich hodowli na talerzu. Bo zakazy i nakazy łatwo wprowadzić, trudniej wyegzekwować.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wędkarzu, czy ci nie żal?
« Odpowiedź #136 dnia: 16.10.2018, 00:37 »
Może faktycznie odpłynąłem mocno przez te 20 lat ale nie mogę, nie potrafię uwierzyć, że takie spustoszenie polskiego rybostanu spowodowali wędkarze przez, powiedzmy ostatnie 30 lat.

Też w to kiedyś nie mogłem uwierzyć, po czym moja rodzina nabyła działkę nad pewnym jeziorem. Jeziorem gdzie posterunek policji istnieje jedynie w okresie wakacji, a najbliższa straż rybacka istnieje, ale... jakieś kilkadziesiąt kilometrów dalej. I wtedy moim oczom ukazał się typowy wędkarz. Wędkarz na emeryturze z wiadrem w ręku zabierający nawet najmniejsze okonie, płocie. Dziennie wynoszone są  wiadra pełne drobnicy, nie mówię już o pojedynczych okazach wielkości dłoni. Limity nie obowiązują, a nawet jakby ktoś się do nich stosował to i tak by to nic nie zmieniło. Publiczna droga często uwalona jest rybami rzucanymi dla bezpańskich kotów lub po prostu wywalonymi, gdy nikt ich nie chce. I panowie w ten sposób edukują wnuczków, rodzinę. Ile ma być tych zarybień, aby ryby mogły dożyć "słusznych" rozmiarów? Rybaków tam nie ma.

Offline KrisR

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 151
  • Reputacja: 26
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Skierniewice
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkarzu, czy ci nie żal?
« Odpowiedź #137 dnia: 16.10.2018, 08:14 »
..nie bylo takiej techniki wędkarskiej jak teraz..” – fakt, nie było, ale czy to ma oznaczać, że rozwój tej dziedziny przyczynia się do „bezrybia”? Na pewno częściowo TAK, są to przecież b. łowne techniki.
 To może należy powrócić do „pszenicy, pęczaku i kłódek” a nęcić max. garstką.  :P ZAKAZ i OGRANICZENIE.
LUK - możesz mi wytłumaczyć, gdzie jest mój post z którego pobrałeś cytat - jak wyżej. >:O

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wędkarzu, czy ci nie żal?
« Odpowiedź #138 dnia: 16.10.2018, 08:52 »
Może faktycznie odpłynąłem mocno przez te 20 lat ale nie mogę, nie potrafię uwierzyć, że takie spustoszenie polskiego rybostanu spowodowali wędkarze przez, powiedzmy ostatnie 30 lat. W moim wyobrażeniu wędkarze tak kiedyś, jak i dzisiaj odławiają zaledwie małą cząstkę tego, co jest odławiane przez rybaków sieciami, prądem i nie wiem jeszcze jakimi, na pewno bardziej skutecznymi, niż kiedyś metodami. I że to spustoszenie to przez rabunkową gospodarkę zarządców i dzierżawców wód państwowych, chcących osiągnąć maksymalny zysk, przy minimalnych kosztach i w krótkim czasie. Zanim im się jeszcze umowa dzierżawy nie skończy i nie przyjdzie kolejny, podobny włodarz.

Na większości wód zarządcą był i jest tylko PZW. Na wielu nie było rybaków... Do tego cała Europa ma rybne wody, w przeciwieństwie do nas. Trudno o takich gamoni jak w Polsce - mowa o wędkarzach. Mieszkam w UK i tutaj nawet niewykształceni wędkujący mają spora wiedzę o wodzie, rybach, jak z nimi postępować, jak je chronić, jak dbać o tarło. W Polsce tego nie ma, edukacja wędkarska praktycznie nie istnieje. Egzamin na kartę wędkarską, papierowy dziwoląg pozostały po PRL, jest egzaminem co można a czego nie można zabierać, ile można, kiedy. Ludzie chcą dostawać, nie liczą się z tym, że to środowisko naturalne i możliwości są ograniczone. Ma być, bo płacą.  Nie myśli się o tym jak zachować to co mieli. Ciągła eksploatacja...

Populacja brzan zmniejszyła się pięciokrotnie w okresie ostatnich 30 lat - i co robią wędkarze? Nic. Dla nich ważne aby było co zabrać. Kto w ogóle się interesuje jakimiś badaniami? Mają być ryby, nieważne jak! To jest prawdziwa tragedia! Wystarczy zobaczyć jak działa PZW, zwłaszcza teraz, jak się odławia na potęgę dopiero co wpuszczonego karpia. Oto pokaz idiotyzmu, zberetować to co powinno urosnąć.

To wędkarze odpowiadają za to, ze nie ma ryb. Oczywiście, w przypadku dużych jezior rybaków można wskazywać jako winowajców, ale na większości wód rybaków nie ma...
Lucjan

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wędkarzu, czy ci nie żal?
« Odpowiedź #139 dnia: 16.10.2018, 09:01 »

LUK - możesz mi wytłumaczyć, gdzie jest mój post z którego pobrałeś cytat - jak wyżej. >:O

Badamy tę sprawę, ostatnio zrobiony został update PHP i dzieją się dziwne rzeczy. Nie mam pojęcia dlaczego zniknął Twój post, zapewniam, że nie został usunięty umyślnie. Ostatnia zmiana PHP spowodowała jakieś problemy z cytowaniem wypowiedzi. Właśnie funkcje cytuj nie działały, teraz zaś coś tu wyskoczyło takiego. Mateo da znać, ja mogę Cię jedynie przeprosić za to co się stało, wiem jak wkurza zniknięcie postu >:(
Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędkarzu, czy ci nie żal?
« Odpowiedź #140 dnia: 16.10.2018, 09:08 »
ale na większości wód rybaków nie ma...

Ależ to nie ma najmniejszego znaczenia. "Bo mnie wujek mówił, że wędką ryby nie wyłowisz..." :facepalm:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline KrisR

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 151
  • Reputacja: 26
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Skierniewice
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkarzu, czy ci nie żal?
« Odpowiedź #141 dnia: 17.10.2018, 00:05 »

LUK - możesz mi wytłumaczyć, gdzie jest mój post z którego pobrałeś cytat - jak wyżej. >:O

Badamy tę sprawę, ostatnio zrobiony został update PHP i dzieją się dziwne rzeczy. Nie mam pojęcia dlaczego zniknął Twój post, zapewniam, że nie został usunięty umyślnie. Ostatnia zmiana PHP spowodowała jakieś problemy z cytowaniem wypowiedzi. Właśnie funkcje cytuj nie działały, teraz zaś coś tu wyskoczyło takiego. Mateo da znać, ja mogę Cię jedynie przeprosić za to co się stało, wiem jak wkurza zniknięcie postu >:(
;D ;D ;D dobre!!

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wędkarzu, czy ci nie żal?
« Odpowiedź #142 dnia: 17.10.2018, 00:35 »
Chyba nie myślisz, że zrobiono to celowo? Zapewniam Cię, że jak napiszesz to jeszcze raz, to wpis nie zginie.
Lucjan

Offline KrisR

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 151
  • Reputacja: 26
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Skierniewice
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkarzu, czy ci nie żal?
« Odpowiedź #143 dnia: 17.10.2018, 00:43 »
Chyba nie myślisz, że zrobiono to celowo? Zapewniam Cię, że jak napiszesz to jeszcze raz, to wpis nie zginie.
Nie lubię się powtarzać, więc odpuszczę sobie to.
A tak nawiasem mówiąc, to w internecie "ponoć" nic nie ginie ! Chyba słabych PHP-ców tu macie.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędkarzu, czy ci nie żal?
« Odpowiedź #144 dnia: 17.10.2018, 08:55 »
Człowieku, jesteś na prywatnym forum i w jakiś zdumiewający sposób doszedłeś do wniosku, że jego właściciel musi Ci się tłumaczyć.
Jest to osoba kulturalna, więc to zrobił. Choć moim zdaniem nie warto było.
A Ty mu potem zrzucasz jeszcze kłamstwo :facepalm:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline muzzy123

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 411
  • Reputacja: 50
  • Tomek
Odp: Wędkarzu, czy ci nie żal?
« Odpowiedź #145 dnia: 17.10.2018, 20:22 »
Pytanie, która ryba żyła podczas robienia zdjęć? Tak sobie czytam teraz te stare roczniki (prezent od kolegi pejcz) i chyba na przestrzeni lat coś się zmieniło skoro teraz uważamy takie sesje zdjęciowe za niesmaczne. Inna sprawa, że też w 2000 słychać narzekania na rybostan.


Sent from my LG-D855 using Tapatalk

Tomek

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 369
  • Reputacja: 347
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Wędkarzu, czy ci nie żal?
« Odpowiedź #146 dnia: 17.10.2018, 21:21 »
Narzekania na rybostan słychać było odkąd pamiętam :) Za Bolka Chrobrego ryby pewnie trzeba było wypraszać z chałupy...
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Wędkarzu, czy ci nie żal?
« Odpowiedź #147 dnia: 17.10.2018, 22:20 »
Narzekania na rybostan słychać było odkąd pamiętam :) Za Bolka Chrobrego ryby pewnie trzeba było wypraszać z chałupy...
W latach 90tych było tyle ryb, że żeby założyć robaka na haczyk to musiałem się za drzewo chować :)

Offline KrisR

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 151
  • Reputacja: 26
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Skierniewice
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkarzu, czy ci nie żal?
« Odpowiedź #148 dnia: 18.10.2018, 08:13 »
Człowieku, jesteś na prywatnym forum(1) i w jakiś zdumiewający sposób doszedłeś do wniosku, że jego właściciel musi Ci się tłumaczyć.
Jest to osoba kulturalna, więc to zrobił. Choć moim zdaniem nie warto było.
A Ty mu potem zrzucasz jeszcze kłamstwo(2) :facepalm:
Daj sobie na luz. :thumbdown: :thumbdown:
(1) Postepowy Portal Wędkarski
(2) kiedy...?

 ;D ;D

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wędkarzu, czy ci nie żal?
« Odpowiedź #149 dnia: 18.10.2018, 14:27 »
 

Daj sobie na luz. :thumbdown: :thumbdown:
(1) Postepowy Portal Wędkarski
(2) kiedy...?

 ;D ;D

Portal jest postępowy cały czas, jednak ma słabsze chwile, kiedy tacy jak ty zabierają głos. Jako, że chamstwa nie lubimy, zapraszam na wedkuje.pl, tam się zrealizujesz. Tutaj nic po tobie, męczysz przestrzeń :)  Nara!
Lucjan