Autor Wątek: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej  (Przeczytany 19548 razy)

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Kiedyś pisałem, że zostało mi kilka asów w rękawie ;) Ten live z Prezesem PZW trochę mnie zdziwił. Spodziewałem się jakiś zapowiedzi, nowego tchnienia w związek, określonych działań, a tu tylko zapowiedź… utwardzenia betonu. Pominę już wychwalanie pozytywów tego, że na chwilę obecną prawie każdy okręg PZW udostępnia swoje wody Lokalnym Grupom Rybackim, poczynając od okręgu sieradzkiego (ups tam np. na Jeziorsku to już się chyba musiały ryby skończyć, bo aż się wycofano z rybaczenia), po prawie całą północ Polski, a kończąc na sławnym okręgu mazowieckim i równie sławnym Zalewie Zegrzyńskim.

Do tego dzień po livie pojawił się artykuł OM PZW o tym jak to w tym okręgu jest wspaniale, a to co złe to wina wędkarzy. Artykuł ten świadczy o tym, że działania Prezesa PZW i OM PZW są ściśle skoordynowane.

Jako, że Prezes pochwalił się że czyta to forum na którym wypisuje się rzeczy o których się nie ma pojęcia, to tym razem może napiszę o czymś o czym mam pojęcie ;) 

Mam dla Was świeżutki wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (najwyższa instancja sądownictwa administracyjnego). Wyrok jest z dnia 14 grudnia 2017 r. został wydany w sprawie I OSK 1608/17. Dostępny jest on tu:
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/798E6DF3C5 

Czego dotyczy? Tytułem wstępu. Marszałek województwa „na którego terenie” są wody PZW dokonuje oceny wypełniania przez uprawnionego do rybactwa (w tym wypadku PZW) obowiązku prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej w obwodzie rybackim. Czyni to m.in. na podstawie operatu rybackiego, dokumentacji gospodarki rybackiej oraz programu ochrony i odbudowy zasobów ryb. Robi to co najmniej raz na 5 lat. Tak wyglądają zapisy ustawy. Praktyka jest jednak różna jeżeli chodzi o kwestię „oceny racjonalnej gospodarki rybackiej”

Teraz przejdźmy do wyroku.

Sprawa dotyczyła tego, że: „R. W. zwrócił się do Marszałka Województwa (...) z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej procedury oceny wypełniania obowiązku prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej przez Polski Związek Wędkarski Okręg w Z. G. spoczywającego na M. S., w tym protokołów wraz z oceną dokonaną w ramach tej procedury, a także informacji o tym, czy I. S. wszczęła od dnia 1 września 2016 r. jakąkolwiek procedurę oceny wypełniania wspomnianego obowiązku w tym okręgu, za wykonanie którego odpowiedzialny jest jej małżonek, a jeśli tak, to dlaczego nie została wyłączona z prowadzenia tych czynności.”

Mamy więc R.W. który żądał informacji na temat gospodarki rybackiej PZW w okręgu Z.G. Chyba chodzi o Okręg w Zielonej Górze, bo sąd w I instancji był z Gorzowa Wielkopolskiego.

Marszałek nie chce R.W. udostępnić protokołów z tego jak ocenił prowadzenie racjonalnej gospodarki rybackiej przez okręg PZW w Z.G. Marszałek uznał bowiem, że wystarczy udzielić pytającemu jedynie informacji o tej ocenie (w skrócie czy ocena była dobra, czy też nie).

Jednak Naczelny Sąd Administracyjny nie zgodził się z poglądem marszałka województwa, bo zdaniem sądu, aby społeczna kontrola prowadzonej gospodarki rybackiej przez PZW była efektywna dostęp do informacji musi dotyczyć każdego etapu postępowania dotyczącego oceny prowadzenia gospodarki rybackiej przez PZW, w tym i dokumentów wydanych w toku tego postępowania !!!

Naczelny Sąd Administracyjny orzekł więc, że m.in. protokoły wraz z załącznikami sporządzane przez inspektora rybackiego, na podstawie których ustalono wynik oceny wypełnienia obowiązku prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej przez Polski Związek Wędkarski, podlegają udostępnieniu w trybie informacji publicznej. I to każdemu. Nie tylko członkowi PZW !!!


Zdaniem bowiem sądu protokoły dotyczą „sfery publicznej, związanej bezpośrednio z działalnością organów państwa i samorządowych”.
Brawo. Bystry skład sędziowski. ;)

Inaczej mówiąc nawet osoba, która nie była stroną postępowania toczącego się w trybie ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym może uzyskać informację o jego przebiegu, w tym dokumenty czy też pisma wytworzone w jego toku.

Jest to olbrzymi przełom, bo po pierwsze tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny, a nie tylko jeden z wojewódzkich sądów administracyjnych, po drugie daje on wędkarzom w Polsce potężny bat nie tylko na PZW, rybaków, ale również i urzędników.


Co ten wyrok oznacza dla zwykłych wędkarzy? Kluczowe są tu postanowienia rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 24 grudnia 2012 r. w sprawie oceny wypełniania obowiązku prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej.


I. Powołując się w piśmie do danego marszałka województwa („na terenie” którego działa np. dany Zarząd Okręgu PZW, dane Gospodarstwo Rybackie) na prawo dostępu do informacji publicznej oraz na ten wyrok, czyli wyrok NSA z dnia 14 grudnia 2017 r. I OSK 1608/17 można żądać:

1. protokołów inspektora rybackiego z postępowania dotyczącego oceny tego czy zdaniem marszałka województwa gospodarka rybacka była prowadzona racjonalnie czy też nieracjonalne, i  z których to protokołów wynikać będzie:
a) który inspektor rybacki i kiedy je sporządził (imię nazwisko) oraz którego obwodu dotyczą;
b) czy inspektor rybacki pozostaje z uprawnionym do rybactwa w takim stosunku (nawet faktycznym), że może to budzić uzasadnione wątpliwości co do bezstronności dokonywanego sprawdzenia uprawnionego do rybactwa !
c) wskazanie okresu prowadzonej gospodarki rybackiej w obwodzie rybackim objętym oceną;
d) ustalenia dokonane w wyniku sprawdzenia;
e) wskazanie terminu i sposobu usunięcia nieprawidłowości w prowadzonej przez uprawnionego do rybactwa gospodarce rybackiej.

Do protokołów dołącza się odpisy (lub kopie stron) dokumentacji dotyczącej działań związanych z prowadzoną gospodarką rybacką lub innych dokumentów, potwierdzających nieracjonalne prowadzenie gospodarki rybackiej w obwodzie rybackim, czyli do tego też mamy dostęp !!!

2. Poza protokołami można oczywiście żądać również samej oceny marszałka tego jak według niego np. Zarząd Okręgu w….. prowadzi gospodarkę rybacką na danym terenie, czyli:
a) ustaleń marszałka dotyczących wypełnienia przez uprawnionego do rybactwa obowiązku prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej,
b) stwierdzonych przez marszałka nieprawidłowości, przyczyn ich powstania, zakresu i skutków dla wód obwodu rybackiego
c) podjętych przez uprawnionego do rybactwa czynności naprawczych.

W tym miejscu należy zwrócić uwagę na to co musi marszałek zbadać, aby móc ocenić, czy dany uprawniony do rybactwa – w tym wypadku Zarząd Okręgu PZW, prowadzi racjonalną gospodarkę rybacką.

Marszałek musi więc m.in. zbadać:
1) posiadanie przez uprawnionego do rybactwa umowy, na podstawie której włada obwodem rybackim oraz aktualnego, pozytywnie zaopiniowanego operatu rybackiego;
2) wypełnienie przez uprawnionego do rybactwa obowiązku udokumentowania działań związanych z prowadzoną gospodarką rybacką;
3)   zgodność:
a)   dokonanego połowu ryb z zezwoleniem na odstępstwo od zakazów przewidzianych w ustawie o rybactwie śródlądowym (o którym mowa w art. 17 tej ustawy).
b)   pozyskania przez uprawnionego do rybactwa materiału biologicznego od ryb objętych wymiarem lub okresem ochronnym z zezwoleniem (o którym mowa w art. 17 ust. 1 ustawy),
c)   przechowywania i wprowadzania do obrotu przez uprawnionego do rybactwa pozyskanej ikry i złowionych ryb z zezwoleniem (o którym mowa w art. 17 ust. I ustawy);
4)   zgodność:
a)   rodzaju, ilości, wartości i miejsca pochodzenia materiału zarybieniowego, który uprawniony do rybactwa wprowadził do wód obwodu rybackiego,
b)   sposobów i warunków odtwarzania przez uprawnionego do rybactwa eksploatowanych zasobów raków i ryb z gatunków wędrownych lub gatunków zagrożonych na skutek pogarszających się warunków rozrodu naturalnego w wodach obwodu rybackiego.

Jak sami widzicie Naczelny Sąd Administracyjny nie tylko potwierdził możliwość żądania przez każdego obywatela udostępnienia samej informacji na temat dokonanej przez danego marszałka województwa oceny prowadzonej gospodarki rybackiej, w tym i dokonanych zarybień (nie tylko przez PZW, ale przez każdego uprawnionego do rybactwa, czyli też np. przez Gospodarstwa Rybackie - również te prywatne !!!), ale także dał obywatelom możliwość dostępu do protokołów inspektorów rybackich (i załączników do nich) z których wynika, czy dany uprawniony do rybactwa prowadzi, racjonalną gospodarkę rybacką, czy też może jej nie prowadzi - co zgodnie z aktualnym poglądem prof. W. Radeckiego może skutkować odpowiedzialnością karną z art. 181 §1 k.k.

Wyrok ten daje również możliwość postawienia ewentualnych zarzutów (w tym i karnych) inspektorom rybackim, osobom odpowiedzialnym w urzędzie marszałkowskim za gospodarkę rybacką oraz marszałkom województwa za zaniechanie wykonania swoich obowiązków albo ich nienależyte lub niedbałe wykonanie !!!

Jest to naprawdę potężny bat nie tylko na osoby odpowiedzialne za zarybienia w ZO PZW, ale również i rybaków, a także na samych urzędników. 

Żeby nie było że coś wiem, ale tak nie do końca ;), to w załączniku macie plik (do modyfikacji wedle własnych potrzeb. Jak przykładowo wybierzecie formę odbioru dokumentów to usuńcie z pisma to co ją wyklucza ;)).

Jest to przykładowy wniosek o udostępnienie informacji publicznej w kwestii o której mowa w tym temacie.

Ten wniosek może dotyczyć konkretnego Okręgu PZW/Gospodarstwa rybackiego (też w formie spółek handlowych) i wszystkich innych uprawnionych do rybactwa, a korzystających z wód Skarbu Państwa. :-*

Offline Radar

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 446
  • Reputacja: 368
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #1 dnia: 22.02.2018, 07:23 »
1. Super robota jak zwykle :thumbup:
2. Co wpisujemy w pkt 4 wniosku?
3. Będziesz składał wniosek w woj. łódzkim?
4. Jak sprawdzić rzetelność danych zawartych w otrzymanych dokumentach?
5. W jakim czasie powinniśmy otrzymać odpowiedź (ustawowo)?
Nie krytykuj bo dostaniesz bana.

Radek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 336
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #2 dnia: 22.02.2018, 07:28 »
:bravo: :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Xeo

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 186
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #3 dnia: 22.02.2018, 07:37 »
Selektor chylę czoła za mega opracowanie i ułatwienie drogi innym.

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #4 dnia: 22.02.2018, 09:39 »
 :thumbup:
Grzegorz

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #5 dnia: 22.02.2018, 09:52 »
Trzeba zacząć składać te wnioski, analizować, sprawdzać... Niech czują oddech na plecach.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline mirek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 234
  • Reputacja: 80
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #6 dnia: 22.02.2018, 10:17 »
Jak zawsze :bravo: :bravo: :bravo:

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #7 dnia: 22.02.2018, 10:20 »
Ten wyrok mało co wnosi, bo "papier wszystko przyjmie" więc dokumenty będą w porządku, a weryfikacja stanu rzeczywistego jest mało możliwa - ryby w wodzie.
Jest to światełko w tunelu, które przyczyni się, w dłuższej perspektywie do stopniowego przejmowania wód przez osoby prywatne, stowarzyszenia i inne podmioty niezależne od PZW, a w konsekwencji do poprawy rybostanu i normalności.
PZW pazurami stara się utrzymać swój stan posiadania ale kula już się toczy.

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #8 dnia: 22.02.2018, 10:45 »
[...] dokumenty będą w porządku, a weryfikacja stanu rzeczywistego jest mało możliwa [...].

To wydaje się być kwestią kluczową. Potrzebny jest więc niezależny instytut badawczy, który mógłby sprawdzić wiarygodność badań IRŚ i stan, w jakim rzeczywiście znajdują się polskie wody pod zarządem PZW. Niestety, żeby do tego doszło trzeba mieć wsparcie u polityków. Myślę, że bez nich nic się nie zmieni w sprawie PZW. Podobnie, jak kiedyś nic by się nie zmieniło w PZPN, kiedy niepodzielnie panował prezes Dziurowicz i jego ekipa.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Chub

  • Gość
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #9 dnia: 22.02.2018, 10:58 »
Tyle lat śpiewania


trochę polepszyło sytuację.
Może nad wodami PZW też śpiewem się coś wywalczy ?
Zatem śpiewajmy.

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 623
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #10 dnia: 22.02.2018, 12:06 »
:bravo: selektor, świetna  robota :thumbup:
Robert

Offline wujek_stunt

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 177
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokołów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #11 dnia: 22.02.2018, 12:23 »
:thumbup: dobry art!

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 049
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #12 dnia: 22.02.2018, 12:23 »
:bravo: :bravo: :bravo: :thumbup:
Maciek

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #13 dnia: 22.02.2018, 13:30 »
Radar później szerzej odpiszę na Twoje pytania, bo teraz nie mam zbytnio czasu, a o jednej kwestii zapomniałem napisać, a boję się że zapomnę co chcę przekazać i mi gdzieś plik worda utknie w otchłani mojego laptopa :P

Poirytował mnie Prezes PZW swoim prostackim (właśnie tak) podejściem odnośnie braku przedstawiciela RZGW przy zarybieniach. Na dodatek jako przykład podał RZGW w Poznaniu. I tu Pan prezes PZW mówiąc brzydko wdepnął w kupę, bo nie wiedział, że ja wiem 8) dobrze co się tam dzieje, bo ten świat jest naprawdę mały :) I Prezes nie mówi całej prawdy tak jak to ma miejsce również w innych kwestiach chociażby odnośnie LGR-ów. Prezes mija się z prawdą i to mocno.

Protokoły zarybieniowe często są fikcją i to nie jest tajemnica również dla RZGW. RZGW dobrze też wie że również w PZW wiele zarybień do fikcja. To, że w operatach jest mowa, że daną wodę będzie się zarybiać za kwotę np. 500 tysięcy złotych by w rzeczywistości wydać kwotę zarybieniową rzędu 10 tysięcy złotych to jest to standard, o którym RZGW wie.

Uczestnictwo w LGD i programy unijne zrekompensują straty i to z nadwyżką, bo jeszcze cała rodzina plus znajomi dobiorą się do unijnej kasy przeznaczonej na rybactwo :)
 
Takich przekrętów jest więcej. Przykład. Ten sam podmiot odławia z jednego swojego jeziora narybek, aby zarybić nim drugie swoje jezioro. I co ? Wszystko się zgadza z operatem. Przecież zarybiamy ;D
 
I tutaj pojawiają się też kormorany, które pozwalają zatuszować jakiekolwiek problemy. No i oczywiście wędkarze :fishonhook: :fishonhook: :fishonhook: :fishonhook: ;D

Chyba wiecie jak wszechwładną władzę odnośnie zarybień ma np. taki Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie. Ludzie z IRŚ w PZW, ludzie IRŚ kontrolujący operaty. Do tego inspektorzy rybaccy z RZGW… kończący pewne uczelnie. Wszystko to wpływa na stan polskich wód :fish:

Od lat słyszycie jak mantrę groźbę odebrania wód przez RZGW jak PZW nie będzie zarybiać itd. Nawet Pan Prezes straszy że jak nie będzie Gospodarstwa Rybackiego na Mazurach to te wody zostaną odebrane PZW.

Jak wygląda praktyka?  Zgodnie z art. 4 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym uprawnionemu do rybactwa przysługuje prawo pierwszeństwa w zawarciu umowy dzierżawy na dalszy okres, czyli wystarczy, że np. „okręg PZW” lub gospodarstwo rybackie złoży oświadczenie o skorzystaniu ze swojego prawa w terminie do 6 miesięcy przed dniem upływu okresu, na jaki została zawarta umowa, aby oddać mu w użytkowanie obwód rybacki na okres 10 lat, choć można również ustalić i dłuższy okres. Powszechną praktyką jest np. 30 lat :facepalm:

Inaczej mówiąc dotychczasowy użytkownik wody w trybie bezkonkursowym składa jedynie deklarację, aby przejąć daną wodę w użytkowanie na 10 lub więcej lat. Co to oznacza? Oznacza to, że w rzeczywistości lobby rybackie (w tym i PZW) zapewniło sobie wieczystą dzierżawę wód) i tylko od nich zależy kiedy z niej zrezygnują. Dlaczego wieczystą ? Dzięki lobby rybackiemu nawet negatywna ocena uzyskana przez użytkownika rybackiego nie jest w Polsce podstawą do nieprzedłużania z nim umowy. Taka w Polsce jest praktyka jeżeli chodzi o RZGW.

Obecnie nie ma możliwości, aby stanąć do przetargu i dzierżawić obwód jeżeli dotychczasowy użytkownik rybacki będzie chciał dalej kontynuować tam swoją racjonalną gospodarkę rybacką !!!

A teraz meritum. Hipotetyczny przykład tego jak wygląda część schematu przekrętu na zarybieniach jeżeli chodzi o przedstawicieli RZGW, a o których to przedstawicielach wspomina Prezes PZW, tłumacząc ich brak przy ODBIORZE ryb.

Prezes PZW (a nie żaden jakiś tam lokalny działacz) mówi, że często jest tak, że hodowca dzwoni iż trzeba odebrać ryby natychmiast, ponadto w trasie coś może się wydarzyć złego z rybami (np. wypadek, samochód się popsuje, zakopie). I wtedy nie ma nikogo z RZGW.

I co z tego wynika dla danej wody? W czym jest problem? W tym że:

1) Przedstawiciel RZGW ma ustawowy obowiązek być przy tych zarybieniach. PZW (Gospodarstwo rybackie) musi więc przedstawić RZGW termin zarybienia, bo przedstawiciel RZGW musi podpisać protokół. Co ciekawe to protokoły często w ogóle są niepodpisane albo są podpisywane po fakcie albo są w nich dane z kosmosu. Jak zauważa Prezes PZW przedstawiciel RZGW zwykle bywa jedynie przy odbiorze ryb lub go w ogóle nie ma z przyczyn podanych przez Prezesa PZW … ale przede wszystkim z niżej wskazanych przyczyn.

2) Powszechną praktyką jest to, że:

a) użytkownik rybacki informuje RZGW, że musi odebrać ryby (od zaprzyjaźnionego hodowcy lub w przypadku PZW sami wiecie od kogo)… natychmiast  i dzień później np. o 5 rano będzie dokonywał zarybień lub latem w nocy :fish: ;D

b) urzędnicy RZGW pracują w określonych godzinach pracy zwykle od 8-16. Powszechną praktyką jest to, że użytkownik rybacki informuje właśnie RZGW, że musi odebrać ryby … po godzinach pracy urzędu marszałkowskiego albo co jest równie często praktyką w… weekendy ;D




I z tym w ostatnim czasie RZGW w Poznaniu starał się walczyć, bo doszło do takiej skali patologii, że szok. Z drugiej jednak strony wieczyste umowy rybaków na dzierżawę nie zakazują takich praktyk, więc o ile jakiś bystry urzędnik nie zawrze w nowej umowie odpowiednich zapisów to RZGW za przeproszeniem...gówno może zrobić :P 

Tym samym dalej kontynuuje się w Polsce racjonalną gospodarkę rybacką ….po godzinach pracy urzędników i de facto każdemu jest z tym dobrze, bo urzędnik nie musi jechać gdzieś na wioskę i „liczyć” ryb, często po godzinach pracy. Ci zaś co zarybiają mogą wrzucić do wody tyle im się podoba, bo kto to skontroluje i policzy? W ogóle jak np. policzyć narybek, którego według użytkownika rybackiego jest np. 500 tysięcy? Do tego jak policzyć ilość deklarowanych ziaren ikry przez zakład produkcyjny? Co gdy ilość narybku wrzuconego do wody jest większa od tego co wynika z dokumentów zakładu produkcyjnego?;D
 
Dlatego ten wyrok jest istotny, bo pozwala choć częściowo powiedzieć: Sprawdzam, gdy widzę że ktoś blefuje, a potem dobrać się najpierw do urzędnika i ruszyć te kostki domina.     

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #14 dnia: 22.02.2018, 13:38 »
Ja pitole. Odpowiedź dla Radka się nie zamieściła? 8)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin