Witajcie.
Mieszkam dwa rzuty beretem od Sanu i tyleż samo od wyrobiska pożwirowego ZEK w Radymnie.
Na rybki chodzę "od zawsze", a to w moim przypadku dobre dziesięciolecia. Jak tylko wyskoczyłem z kołyski to niewiele lat minęło a już biegałem kibicować wędkarzom.
Preferowane metody to jak nazwa tego Forum i w tej samej kolejności.
Ponadto "bawię się" wyrabiając nalewki. Czasem winka, miody lub piwko.
Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów.
Henek.