Autor Wątek: Zanęty Lorpio - seria Super Competition  (Przeczytany 4801 razy)

Offline S76

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 57
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Zanęty Lorpio - seria Super Competition
« dnia: 04.01.2020, 13:25 »
Witam Koleżanki i Kolegów,

czy ktoś z Was stosuje bądź stosował zanęty Lorpio ze starszej serii "Super Competition" i mógłby się wypowiedzieć na temat ich skuteczności. Interesują mnie w szczególności zanęty: Leszcz, Płoć oraz Płoć Black. Interesuje mnie także, jak wypadają w porównaniu z odpowiednikami z droższej serii "Grand Prix".

Pozdrawiam
Sławek






Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 317
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Zanęty Lorpio - seria Super Competition
« Odpowiedź #1 dnia: 04.01.2020, 20:43 »
Klasyk. Super Leszcz Specjal to
Zanęta bardzo dobra, obecnie mniej popularna od magnetic i GP. Jednak robi robotę. Jest to zanęta bardziej ziołowa, przez co dość uniwersalna. Płciowe są ok Black jest bliższy magneticowi i gp pozostałe mają bardziej ziołową nutę. Ja wolę płoć Magnetica i GP, ale nie znaczy to, że super są gorsze. Godna polecenia jest też lin karaś aromat arachidowe czekoladowy z domieszką ziół. Choć mniej popularny to dalej dobry towar.

Offline S76

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 57
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Zanęty Lorpio - seria Super Competition
« Odpowiedź #2 dnia: 05.01.2020, 02:34 »
Witaj N3su,
dziękuję za rzeczową odpowiedź, nie ukrywam, że pisząc tego posta po cichu liczyłem na Twoją reakcję :-). :thumbup:

Generalnie przez cały sezon 2019 używałem zanęt Lorpio z serii Magnetic oraz Grand Prix. I mam o tych zanętach jak najbardziej pozytywne zdanie. Szczególnie przypadły mi do gustu zanęty Magnetic Roach/Fine oraz Grand Prix: River, Bream, Roach Black. Tak wiec pozostaje kupić po 2-3 paczki zanęt z serii "Super" i przetestować na swoich łowiskach. A zanętę lin-karaś także chętnie przetestuję, koło co roku organizuje zawody dla dzieci na stawie, gdzie dominującym gatunkiem jest karaś srebrzysty :-).

Pozdrawiam
Sławek

Offline S76

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 57
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Zanęty Lorpio - seria Super Competition
« Odpowiedź #3 dnia: 05.01.2020, 14:40 »
N3su, a co sądzisz o podstawowej zanęcie leszczowej z tej serii - "Super Leszcz"?

Pozdrawiam
Sławek

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 317
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Zanęty Lorpio - seria Super Competition
« Odpowiedź #4 dnia: 05.01.2020, 15:09 »
Zwykła wersja jest bardziej słodka. Specjał jest troszkę bardziej słonawy.

Offline S76

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 57
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Zanęty Lorpio - seria Super Competition
« Odpowiedź #5 dnia: 05.01.2020, 21:20 »
Serdeczne dzięki za informację, leci :thumbup:.

Pozdrawiam
Sławek

timken

  • Gość
Odp: Zanęty Lorpio - seria Super Competition
« Odpowiedź #6 dnia: 06.01.2020, 00:11 »
Ja przez ostanie kilka lat startów swoich i drużyny naszego koła używam właśnie zanęty lorpio z serii super competition. Z doświadczenia na naszej wodzie zdecydowanie mogę polecić zwłaszcza płoć (black w chłodniejszych porach roku). Płoć duża sprawdza się na naszych niewyrośniętych leszczach. Myślę, że podstawą sukcesu jest poznanie właściwości zanęty i umiejętne ich wykorzystanie. Świadomość tego jak działa w wodzie, jak pracuje , w jaki sposób wabi ryby, jak można ją ukierunkować na konkretny gatunek to właśnie klucz do sukcesu. Nie da się tego osiągnąć zmieniając zanętę przy okazji każdego startu ;-).
Kiedyś z powodzeniem używałem Lorpio GP jednak po przejściu na super competition nie zauważyłem spadku skuteczności więc po co przepłacać ;)

Bombay

  • Gość
Odp: Zanęty Lorpio - seria Super Competition
« Odpowiedź #7 dnia: 06.01.2020, 12:49 »
Myślę, że podstawą sukcesu jest poznanie właściwości zanęty i umiejętne ich wykorzystanie. Świadomość tego jak działa w wodzie, jak pracuje , w jaki sposób wabi ryby, jak można ją ukierunkować na konkretny gatunek to właśnie klucz do sukcesu. Nie da się tego osiągnąć zmieniając zanętę przy okazji każdego startu ;-).
I to jest głos rozsądku. Każdą zanete trzeba poznać i osądzić po minimum sezonie używania by móc coś powiedzieć o produkcie. Niezależnie czy będzie co mvde champions feed czy traper trzeba poświęcić czasu i umiejętnie budować konsystencję by móc ocenić gamę produktów. Dlatego większość wędkarzy używa sensasa czy mvde bo na podstawie wieloletnich doswiadczen wędkarze nauczyli się ich używać. 

Offline S76

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 57
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Zanęty Lorpio - seria Super Competition
« Odpowiedź #8 dnia: 06.01.2020, 19:09 »
Kolego Timken, dziękuję bardzo za opinię na temat tej serii zanęt. Podsumowując - seria ta jest warta bliższego poznania.
Czy mógłbyś co nieco napisać, w jaki sposób (jakimi dodatkami) ukierunkowujesz "Super Płoć Dużą" na niewielkiego leszcza? W moich "kołowych" wodach takich niewielkich leszczyków (25-30 cm) jest całkiem sporo ;). Takie leszcze fajnie u mnie wchodzą w mieszanki: GP River + Magnetic Roach (albo GP River + GP Bream) z dodatkiem 10% Epiceine, 2-3 % pieczywa fluo oraz 2-3 % atraktora MVDE Vanille lub Caramel.

Pozdrawiam
Sławek


timken

  • Gość
Odp: Zanęty Lorpio - seria Super Competition
« Odpowiedź #9 dnia: 07.01.2020, 07:43 »
Muszę przyznać , że nie jestem zwolennikiem sypania do gotowych zanęt masy dodatków w postaci atraktorów, pieczywa czy innych "cud składników" ;) Bardziej skupiam się na odpowiedniej konsystencji zanęty. Głównie mieszam ją z gliną argile i ziemią torfową. Z dodatków melasa i czasami atraktor ( choć wolę naturalny zapach zanęty). Zanęta leszczowa nie może tak mocno pracować jak płociowa, musi zalegać na dnie.  W większości przypadków namaczam w dzień poprzedzający oraz przecieram razem z gliną i ziemią , żeby "zgasić" jej pracę. Zanęta ma jedynie zwabić a główną pracę wykonuje jednak robactwo ;) Cięta dendrobena i płukana własnoręcznie gruba ochotka to jest to ;)

Offline S76

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 57
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Zanęty Lorpio - seria Super Competition
« Odpowiedź #10 dnia: 07.01.2020, 20:18 »
Kolego Timken, serdeczne dzięki za opis, przetestuję ten sposób na moim łowisku. Leci :thumbup: