Autor Wątek: Leszcz - jak i kiedy?  (Przeczytany 292914 razy)

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #45 dnia: 10.05.2015, 19:25 »
Methoda jest pod karpia. Dziki leszcz nie zna kulek ani pelletow.
Jesli leszcz to standardowy zestaw ze zwyklym koszykiem. Tych wiekszych nalezy szukac >60m.

W zanecie duzo miesa: jokers, pinka, pokrojone czerwone.

nie zgodze sie z toba akurat moim zdaniem leszcz to odkurzacz trzeba go tylko na danej wodzie dobrze podejsc
zapach i smak miesny duzych lechonow to podstawa ich jadlospisu raczenice slimaki drobne zyjatka wodne to podstawa ich diety dlatego tak latwo go podejsc  halibutowym peletem czy dodatkiem olejow do zanet
pinki , biale , czerwone zostana szybka wloniete przez talarki a prawdziwe lechy trzeba probowac przechytrzyc na grube przynety czy to ziarno z olejami rybnymi lub tak jak ja to robie pelletami 8mm lub 12mm o zapachu rybnym

Duze leszcze sa ostrozniejsze. Dlatego do wyeliminowania drobnicy dobrym zwyczajem stosowanie jest dlugich przyponow bo drobnica zawsze pierwsza dociera do koszyka.
Po drugie methoda to zestaw samozacinajacy i krotki przypon co selekcjonuje male sztuki. Przy standardowym koszyku doskonale kontrolujesz kazda faze brania i to Ty decydujesz o momencie zaciecia.

Oczywiscie halibuta mozna dodac do miksu bo leszcze lubia tlusto. U mnie podstawa to zaneta sypka. Na J.Otmuchowskim podstawa to MVDE Bream Classic z dodatkiem Carmelu. Rybny pellet na przyponie wlosowym jakos u mnie sie nie sprawdza.

Dla mnie podstawa na duze leszcze to dlugi przypon, duzo miesa w zanecie i duze odleglosci rzutowe.
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Offline psontour7

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 131
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zapalony Feederowiec
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #46 dnia: 10.05.2015, 19:31 »
Methoda jest pod karpia. Dziki leszcz nie zna kulek ani pelletow.
Jesli leszcz to standardowy zestaw ze zwyklym koszykiem. Tych wiekszych nalezy szukac >60m.

W zanecie duzo miesa: jokers, pinka, pokrojone czerwone.
W sobote bylem na wodzie PZW,duze miejskie jezioro..Nikt nie lowi na kulki,nie neci pelletami itd. Lowilem metoda,mix 50/50 a na haku kulka 10mm Krylowa od Sonu i leszcz bral non stop.. Nigdy wczesniej na tej wodzie nie necilem pelletami czy zaneta na maczce rybnej,a mimo tego leszcz reagowal znakomicie.
Nie neguje tez tego ,ze duzego leszcza nalezy szukac na duzych odleglosiach(tez tak lowie,zestawem helikopterowym),ale lowienie na 30m metoda przynosi swietne efekty
Kuba

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #47 dnia: 10.05.2015, 19:53 »
Methoda jest pod karpia. Dziki leszcz nie zna kulek ani pelletow.
Jesli leszcz to standardowy zestaw ze zwyklym koszykiem. Tych wiekszych nalezy szukac >60m.

W zanecie duzo miesa: jokers, pinka, pokrojone czerwone.

nie zgodze sie z toba akurat moim zdaniem leszcz to odkurzacz trzeba go tylko na danej wodzie dobrze podejsc
zapach i smak miesny duzych lechonow to podstawa ich jadlospisu raczenice slimaki drobne zyjatka wodne to podstawa ich diety dlatego tak latwo go podejsc  halibutowym peletem czy dodatkiem olejow do zanet
pinki , biale , czerwone zostana szybka wloniete przez talarki a prawdziwe lechy trzeba probowac przechytrzyc na grube przynety czy to ziarno z olejami rybnymi lub tak jak ja to robie pelletami 8mm lub 12mm o zapachu rybnym

Duze leszcze sa ostrozniejsze. Dlatego do wyeliminowania drobnicy dobrym zwyczajem stosowanie jest dlugich przyponow bo drobnica zawsze pierwsza dociera do koszyka.
Po drugie methoda to zestaw samozacinajacy i krotki przypon co selekcjonuje male sztuki. Przy standardowym koszyku doskonale kontrolujesz kazda faze brania i to Ty decydujesz o momencie zaciecia.

Oczywiscie halibuta mozna dodac do miksu bo leszcze lubia tlusto. U mnie podstawa to zaneta sypka. Na J.Otmuchowskim podstawa to MVDE Bream Classic z dodatkiem Carmelu. Rybny pellet na przyponie wlosowym jakos u mnie sie nie sprawdza.

Dla mnie podstawa na duze leszcze to dlugi przypon, duzo miesa w zanecie i duze odleglosci rzutowe.

OK co woda to inaczej
W moich rejonach najpopularniejsza jest sprezyna albo lyzka olowiona czyli klucha zanety do tego przypon 10cm z ryzem lub tak jak piszesz mieso i tak dziadki lowia do tego bombka
loja lechy nawed po 3-4kg
Ja osobiscie stosuje przypon 25cm ale w zestawach z koszykiem max 30 cm
Metoda klasyka i wala bez problemu
Maciek

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #48 dnia: 14.07.2015, 17:36 »
A ja mam takie pytanko, co mozna "zaladowac" do worka PVA, azeby zwabic Leszcza? :)
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #49 dnia: 14.07.2015, 17:42 »
A ja mam takie pytanko, co mozna "zaladowac" do worka PVA, azeby zwabic Leszcza? :)
Zaneta pracuje w wodzie, ma zapach i smak. Po co Ci worek PVA?
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #50 dnia: 14.07.2015, 17:46 »
A ja mam takie pytanko, co mozna "zaladowac" do worka PVA, azeby zwabic Leszcza? :)
Zaneta pracuje w wodzie, ma zapach i smak. Po co Ci worek PVA?

Bo chcialem sprobowac lowienia na PVA i bez koszyczka.
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #51 dnia: 14.07.2015, 17:58 »
A jak rzucisz takim zestawem? do srodka wlozysz oliwke?
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #52 dnia: 14.07.2015, 18:20 »
a jak rzucisz takim zestawem? do srodka wlozysz oliwke?

Myslalem zeby worek przypiac w okolicach haczyka, nigdy nie lowilem za pomoca workow PVA, a lubie kombinowac :-X
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #53 dnia: 14.07.2015, 18:23 »
Oliwka w niczym nie przeszkadza załóż przypon na łączniku,a kiełbaskę przekłuj wzdłuż igłą i przeciąnij przypon wzdłuż, dopnij do łącznika i sprawa załatwiona,dpinanie do haka to zły pomysł
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #54 dnia: 15.07.2015, 10:09 »
Ja używam często siatek PVA  do środka wkładam Pellety podrobione kulki proteinowe kukurydzę tylko tą z puszki to trzeba obtoczyć  w sypkim atraktorze albo w suchej zanęcie żeby nie rozpuściła siatki. Siatkę zakładam na haczyk i to wystarczy,  nierobie ogromnych baleroników które przeszkadzały by przy zarzucaniu. Moim zdaniem siatka sprawdza się lepiej od worków szczególnie na średnią rybę bo do worków to raczej karpiówka       
Krzysztof

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #55 dnia: 15.07.2015, 12:03 »
a jak rzucisz takim zestawem? do srodka wlozysz oliwke?

Myslalem zeby worek przypiac w okolicach haczyka, nigdy nie lowilem za pomoca workow PVA, a lubie kombinowac :-X

Takie cos mija sie z celem.
Kup sobie koszyk do pelletu i klej do robakow.

Worki PVA slabo tona i musisz je podziurkowac.
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #56 dnia: 15.07.2015, 13:15 »
Jeśli się łowi na wodzie stojącej ,to czym to się aż tak bardzo się różni w podaniu zanęty w stosunku do helikoptera z większym koszykiem? Można przy większej głębokości zasklepić towar mokrą zanętą i tez dojdzie do dna ,a koszty spooro niższe!
Arek

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #57 dnia: 15.07.2015, 15:55 »
W takim razie workow PVA bede uzywal do "karpiowania" ;) a na leszcze zapoluje z koszykiem :)
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 566
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #58 dnia: 15.07.2015, 17:58 »
Jeżeli łowisz grube leszcze to worki PVA lub siatka nie są wcale takie złe. Aby lepiej worek tonął, dodaj kilka kamyków, żwiru do pelletów i będzie OK. Łowiąc na dwa kije można zbudować niezłą strefę nęcenia w ten sposób. Plusem jest to, że zawsze przynęta znajduje się dokładnie w środku pomiędzy 'towarem'. Jednak jest to ciut wyższa szkoła jazdy - dobra metoda jak łowisz nocą lub nastawiasz się tez na karpia. W dzień feeder jest łatwiejszy, można zmieniać nęcone miejsca, bardziej 'kontrolujesz' sytuację.
Aczkolwiek dwie karpiówki, worki PVA i spokojnie można poszaleć ;D
Lucjan

Grendziu

  • Gość
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #59 dnia: 15.07.2015, 19:20 »
Od 10 lipca do końca miesiąca leszcz bierze najlepiej, jeśli znasz jego miejscówki oraz populację w danym, to dużo nęcić w stylu B.Bartona, czy Druida i efekt murowany. Ulubione "żarło" oprócz gotowców sklepowych to: pęczak, makaron, dżdżownice, białe czy pinka, pszenica, kukurydza, łubin, sorgo. Bardzo lubi skarpy i tuż za skarpą podchodzi i wciąga nieograniczoną ilość pożywienia jak odkurzacz, pod warunkiem, że są ich całe stada...

Leszcz uwielbia żerować nocą lub wczesnym rankiem, chociaż są akweny gdzie bierze cały dzień. Przy pełni niestety jest chimeryczny...