Wg mnie do żadnej. Układ żeber jest fatalny, powtarzany jest błąd wielu podajników 'chińskich'. Najlepiej ten podajnik wg mnie sprawdzi się wtedy, kiedy nie wkładamy przynęty do środka. Czyli jest to coś na kształt sprężyny zanętowej.
W chińskich podajnikach można było wyciąć niepotrzebne żebro, tu jest to trudne, z z racji tego, że materiaem nie jest plastik a jakiś stop, podobny trochę do żeliwa ( z tego co pamiętam). Do tego podajnik jest większy niż chińskie i ma wyższe żebra, więc nawet wycięcie jednego sprawia, że ryba ma utrudniony dostęp do przynęty, dodatkowo bardzo łatwo aby zahaczył się nam o nie sam hak. Wg mnie to bardzo nieudany model.
Ogólnie więc najlepiej się skupić na typie podajnika Douglas, który podobny jest do ESP, ma ładnie rozchylone i niskie żebra, występuje dodatkowo w dobrej konfiguracji wagowej. Można też zawiesić oko na Aperio, aczkolwiek nie jestem pewny, czy dobrze się trzyma towar. Wg mnie to wybrzuszenie na przynętę jest zbędne i zaburza całość. Bo całość się łatwo rozwali. Natomiast można montować tu gumę bez żadnego wiercenia czy wycinania żeber, i używać siatek PVA.