Autor Wątek: Polska - największy truciciel Bałtyku  (Przeczytany 12699 razy)

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Polska - największy truciciel Bałtyku
« Odpowiedź #60 dnia: 17.10.2018, 18:43 »
Sporo osób tu na forum pisało o problemach związanych z pelletem. Tak jak i o innych problemach związanych w uprawianiem wędkarstwa i jego kolidowaniem z ekologią. Tak w ogóle to widzę, że znasz się nie tylko na Lokalnych Grupach Rybackich :beer: Fajnie, że jest tu ktoś znający również tematykę ochrony wód morskich. Tak na marginesie to obecnie Komisja Europejska ogłosiła nabór dla ekspertów zajmujących się tym problemem https://ec.europa.eu/fisheries/commission-recruits-fisheries-experts_en  więc może ;)



Offline łowca

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 250
  • Reputacja: 26
Odp: Polska - największy truciciel Bałtyku
« Odpowiedź #61 dnia: 17.10.2018, 18:58 »
Skończ te personalne wycieczki. Nie zgadam się z Tobą w wielu kwestiach, nie zgadzałem się i nie będę sie zgadzał bo robisz ze wszystkiego sensację i jesteś jak Wirtualna Polska - czarny PR.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Polska - największy truciciel Bałtyku
« Odpowiedź #62 dnia: 17.10.2018, 19:18 »
Pellety i zanęty wędkarskie z mączkami to nie jest nawet promil tego, na co idą "owoce" odłowów paszowych.
To tak, jakby odmawiać sobie zakupu nawozu pod drzewko w ogrodzie, by ograniczyć zatrucie rzek i jezior nawozami sztucznymi. Nie masturbujmy się mentalnie nad rzeczami pozbawionymi znaczenia.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Mardead

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 469
  • Reputacja: 297
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mrzezino
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Polska - największy truciciel Bałtyku
« Odpowiedź #63 dnia: 17.10.2018, 19:18 »
Jestem z Gdyni i od lat czuje degradację gatunków w obrębie Zatoki Puckiej i Gdańskiej. Ilość kutrów i łodzi rybackich się zmniejsza, a dalej ryb coraz mniej.
Od kilku lat ilość ryb na zatoce maleje i nie jest to czyn rybaków.
Miałem napisać elaborat odnośnie spostrzeżeń na temat malenia ilości ryb rodzimych...
Ma kolegów z MIR i kilku znajomych armatorów ( właścicieli kilku kutrów ) i jest przyczyna malenia ilości ryb.
Nie jestem mega ekspertem, ale swoje widzę
Marcin

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Polska - największy truciciel Bałtyku
« Odpowiedź #64 dnia: 17.10.2018, 19:25 »
Stan Bałtyku przypomina mi o filmiku, który wrzucał Mosteque, ten o podstawach ekonomii i wspolnych polach uprawnych.
Ciekawe jak to wszystko jest unormowane - przecież dorsze nie urosną przy takiej skali połowów paszowych - tu Duńczycy chyba przodują?  Innymi słowy - wymiar ochronny dorsza czy limit połowów powinien być chyba jedną z kilku "cegiełek".
Uzależniony od wędkarstwa

Offline Mardead

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 469
  • Reputacja: 297
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mrzezino
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Polska - największy truciciel Bałtyku
« Odpowiedź #65 dnia: 17.10.2018, 19:26 »
Zatoka Pucka i Gdańska jest coraz bardzie bezrybna.
Na zatoce występują ryby, które to nie są celem rybaków, a ich przyłowy były swego rodzaju cymesem na stołach...
Takim gatunkiem jest węgorzyca...Rybka z gatunku głowaczowatych tylko budową podobną do węgorza, o bardzo białym mięsie i zielonych ościach...mega smaczna ryba.
Marcin

Offline Mardead

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 469
  • Reputacja: 297
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mrzezino
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Polska - największy truciciel Bałtyku
« Odpowiedź #66 dnia: 17.10.2018, 19:51 »
Czystość wody na zatoce jest o niebo lepsza niż 15 lat temu....tylko jest coś co ekolodzy pomijają, bo to strategiczna część polityki każdego państwa i tu myślę że jest klopot.
Na trasie pomiędzy Gdynią z Mrzezinem są drążone podziemnie zbiorniki gazu. Są drążone mieszanką wody i soli....( i huj wie co jeszcze)
Od tego czasu jak to zaczęli stan ryb na zatoce zastraszająco zaczął się zmieniać. Niby są prowadzone badania zasolenia i jest OK, ale od rozpoczęcia tego czegoś ryby mniej.
Okonia mega mało, a zatoka była mega tarliskami, węgorzyca to rzadkość.
W latach 90 MIR prowadził introdukcje trawy morskiej na zatoce... Co spowodowało, rozrost gatunków, teraz trawa jest z ryb nie....
Pytanie co jest do cholery...
Marcin

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Polska - największy truciciel Bałtyku
« Odpowiedź #67 dnia: 17.10.2018, 19:57 »
A czy ta akcja czasem nie rozwala beczek z gazami z drugiej wojny? Od czasu do czasu robi się głośno, że rdzewieją i samoistnie zaczną puszczać. Ja tu widzę dość istotną pomoc mechaniczną...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline mariusz_s

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wejherowo
  • Ulubione metody: mucha
Odp: Polska - największy truciciel Bałtyku
« Odpowiedź #68 dnia: 21.10.2018, 22:10 »
Na zatoce puckiej nie zatapiano broni chemicznej.
Niestety budowa podziemnych zbiorników gazu w okolicach Kosakowa to już problem.
Zbiorniki drąży się w podziemnych pokładach soli przy pomocy wody. Solankę zrzuca się rurociągiem w okolicy Rewy. Niby zasolenie nie rośnie ale.... co z innymi parametrami (twardość węglanowa, metale ciężkie) ..tu badania są lakoniczne.
Zasobność polskich rolników wpływa na ilość stosowanych pestycydów. Piękne pola rzepaku ....coś za coś, a woda hmmm nie ważna.
Dodajny do kompletu rybaków przybrzeżnych (ich wiele regulacji nie obowiązuje), pazerność wędkarzy ....i mamy co mamy.

.... zapomniałem o nszej narodowej dumie - biznesmenów z Chałup. Wycinając trzycinowiska pod plaże dla karawaningu dołożyli do pieca przyrodzie.



Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Polska - największy truciciel Bałtyku
« Odpowiedź #69 dnia: 23.10.2018, 09:05 »
https://www.focus.pl/artykul/jak-uratowac?page=1

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Polska - największy truciciel Bałtyku
« Odpowiedź #70 dnia: 18.11.2018, 18:40 »
Ciekawy artykuł odnośnie śmieci - filtrów z papierosów

https://naukowy.blog.polityka.pl/2018/11/15/filtry-w-oceanie/?fbclid=IwAR0IaM5XuYllCdFTr0fyWNgiqFNs2klyUS39McJyKvjLTG-kR4HCpDdaSJc

"Tymczasem Europejska Agencja Środowiska przygotowuje raport dotyczący stanu środowiska w Europie (a przynajmniej w tej części, która raportuje dane do agencji)...przedstawiono wyniki zebrane przy użyciu udostępnionej przez EAŚ aplikacji mobilnej Marine LitterWatch. Do raportu trafią wyniki opracowane na podstawie 700 000 sztuk śmieci zanotowanych nad europejskimi morzami. W tym raporcie śmieci na plaży są pogrupowane na inne kategorie niż w bałtyckim monitoringu....Spośród śmieci dających się rozpoznać jest jeden rodzaj, który też osiągnął 18%, a więc jest najczęstszym rodzajem śmieci.... Najliczniejszym rodzajem śmiecia raportowanym przez aplikację Marine LitterWatch są niedopałki papierosów, a więc w praktyce filtry papierosowe."


"Właściwie dopiero przy okazji niusów dających inspirację temu wpisowi dowiedziałem się, że filtry robi się nie z papieru, a z octanu celulozy. Czyli w zasadzie z plastiku. Może nie jest on tak wieczny, jak typowe plastiki, ale też nie rozkłada się tak szybko i skutecznie jak papier...Niejeden człowiek powstrzyma się przed wrzuceniem do klozetu nitki dentystycznej, bo to jednak plastik. Podniesie złotko po cukierku, które nie trafiło do kosza, bo to plastik. No ale pet, to pet. Dla wielu jest naturalne topienie go i spuszczanie do kanalizacji...Używane filtry papierosowe nie tylko przyciągają chemikalia jak inne plastiki. One są nimi nasączone z samej swojej natury – służą do wychwytywania substancji powstających przy spalaniu tytoniu. Że są to substancje szczególnie toksyczne, nie trzeba chyba nikogo przekonywać (zawartość pewnej ilości pestycydów służących do ochrony tytoniu przed szkodnikami, to już tylko wisienka na torcie).  "


Robiono nawet badania wpływu "kiepa" na ryby ;)

https://www.ekologia.pl/ciekawostki/zabojcze-niedopalki,11391.html

https://www.researchgate.net/publication/51062567_Toxicity_of_cigarette_butts_and_their_chemical_components_to_marine_and_freshwater_fish







Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 993
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: Polska - największy truciciel Bałtyku
« Odpowiedź #73 dnia: 13.06.2019, 18:49 »
Niemcy i Szwedzi oczyszczają Bałtyk.
Jak już tak ładnie sprzątają to niech wyciągną beczki i pociski. ;)
 https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/sieci-widma-na-dnie-morza-szwedzi-i-niemcy-czyszcza-baltyk/hprndqt
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 993
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
...to królestwo...

Pozdrawiam.