Autor Wątek: Akcja "Uwolnij karpia" :)  (Przeczytany 1853 razy)

Offline rek974

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 141
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdynia
  • Ulubione metody: waggler method
Akcja "Uwolnij karpia" :)
« dnia: 07.12.2018, 19:30 »
Taki pomysł chodzi mi po głowie od paru lat -- kupić i wypuścić gdzieś do jeziora czy stawu... Oczywiście wiąże się to z kilkoma "problemami". Myślicie, że to bardzo głupi pomysł? :)

:facepalm:
Jarek


Offline maszek95

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 178
  • Reputacja: 46
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Starogard Gdański
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Akcja "Uwolnij karpia" :)
« Odpowiedź #1 dnia: 07.12.2018, 19:34 »
Tez o tym myślałem.  I chyba kupie dwa karpiki i wypuszcze do jeziorka na którym jestem skazany łowić, jako że zrezygnowałem z opłacania składek pzw
Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić!

Offline Alek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 958
  • Reputacja: 237
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Akcja "Uwolnij karpia" :)
« Odpowiedź #2 dnia: 07.12.2018, 19:40 »
Pierwszym problemem będzie wpuszczenie ryby nie pochodzącej z danej wody.
Adam

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Akcja "Uwolnij karpia" :)
« Odpowiedź #3 dnia: 07.12.2018, 19:43 »
Taki pomysł chodzi mi po głowie od paru lat -- kupić i wypuścić gdzieś do jeziora czy stawu... Oczywiście wiąże się to z kilkoma "problemami". Myślicie, że to bardzo głupi pomysł? :)

:facepalm:

Ryzykowny, gdyż czynisz to nielegalnie. Zarybiasz cudzą wodę i do tego np. wbrew treści operatu :P Takie mamy prawo, że nie można sobie wrzucać czego się chce do wody :( Jest jeszcze kwestia ewentualnego roznoszenia chorób.

Offline greg13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 525
  • Reputacja: 45
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Akcja "Uwolnij karpia" :)
« Odpowiedź #4 dnia: 07.12.2018, 19:45 »
Sam pomysł wypuszczenia ryby - ciekawy, ale ja bym wolał, żeby zakazano sprzedaży żywych ryb w sklepach, dlatego może im mniej ludzi je kupi tym szybciej sklepy z tego zrezygnują... :beg:
 
Grzesiek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Akcja "Uwolnij karpia" :)
« Odpowiedź #5 dnia: 07.12.2018, 19:47 »
Serce od razu rwie się do tego pomysłu, ale można sobie zepsuć wodę całą, jeśli jakiś karp będzie miał bakterię/wirusa, z którymi żyjące w naszym akwenie karpie nigdy nie miały kontaktu.

W cywilizowanych krajach przy łowiskach stoją takie beczki z odkażaczem, w którym macza się matę i podbierak przed łowieniem.
Ostatnio na Batorówce coś takiego wprowadzono. Tera i my... światowe!
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline rek974

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 141
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdynia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Akcja "Uwolnij karpia" :)
« Odpowiedź #6 dnia: 07.12.2018, 20:13 »
@Alek @selektor -- dokładnie o tych "problemach" myślałem (pomijając "treść operatu" -- o tym nie miałem zielonego pojęcia).
Jarek


Offline kordi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 790
  • Reputacja: 74
  • Lokalizacja: Małopolska
Odp: Akcja "Uwolnij karpia" :)
« Odpowiedź #7 dnia: 07.12.2018, 20:19 »
Uwalniam karpiki od jakichś 10 lat, najpierw robiliśmy to z żoną, kilka lat temu dołączyły dzieciaki. Teraz już nikt z nas nie wyobraża sobie wigilii bez wypuszczania ryb!
Mam to szczęście, że niedaleko mam zalane wyrobisko na którym jest zakaz wędkowania i kąpieli. Przejeżdżam koło niego do pracy i w tamtym roku pierwszy raz zobaczyłem spławy karpi, takich byczków po 10-15 kg :) więc chyba im tam dobrze! To był jeden z najmilszych dni w moim życiu, uświadamiający że warto czynić dobro bez oglądania się na innych!
Polecam Wam z całego serca.

Edycja administratora: Brak odstępów między tekstem i emotikonami.

Offline rek974

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 141
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdynia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Akcja "Uwolnij karpia" :)
« Odpowiedź #8 dnia: 07.12.2018, 20:28 »
Uwalniam karpiki od jakichś 10 lat, najpierw robiliśmy to z żoną, kilka lat temu dołączyły dzieciaki. Teraz już nikt z nas nie wyobraża sobie wigilii bez wypuszczania ryb!
Mam to szczęście, że niedaleko mam zalane wyrobisko na którym jest zakaz wędkowania i kąpieli. Przejeżdżam koło niego do pracy i w tamtym roku pierwszy raz zobaczyłem spławy karpi, takich byczków po 10-15 kg :) więc chyba im tam dobrze! To był jeden z najmilszych dni w moim życiu, uświadamiający że warto czynić dobro bez oglądania się na innych!
Polecam Wam z całego serca.

A ja myślałem, że to był mój pomysł... ;)

Brawo @kordi!
Jarek


Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Akcja "Uwolnij karpia" :)
« Odpowiedź #9 dnia: 07.12.2018, 20:29 »
Ja tego nie zrobię bo niestety kupno żywego karpia jest jakby popieraniem tej idei. To jak z kupnem zwierząt z pseudohodowli. Co z tego, że jednego ratujesz, jeśli kupnem dajesz znak, że nadal jest na to popyt?
Uzależniony od wędkarstwa

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Akcja "Uwolnij karpia" :)
« Odpowiedź #10 dnia: 07.12.2018, 20:54 »
Widziałem dzisiaj w Kauflandzie, męczą się biedne w wannie :facepalm:. Nie ma na to rady, na ludzką głupotę. Czym karp różni się od innych zwierząt, że pozwala się na takie Jego traktowanie? Gdzie przed świętami chowają się obrońcy praw zwierząt, gdzie są ci wrażliwi na krzywdę reporterzy TVN-u? >:O
Pozdrawiam Darek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 568
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Akcja "Uwolnij karpia" :)
« Odpowiedź #11 dnia: 07.12.2018, 22:03 »
Taki pomysł chodzi mi po głowie od paru lat -- kupić i wypuścić gdzieś do jeziora czy stawu... Oczywiście wiąże się to z kilkoma "problemami". Myślicie, że to bardzo głupi pomysł? :)

:facepalm:

Jest to nieodpowiedzialne zachowanie. Przede wszystkim karp musi zostać wpuszczony w taki sposób, aby temperatura wody w zbiorniku jak i w wiadrze była jednakowa prawie. Bez tego raczej ciężko to będzie przeżywał, może zachorować i zarażać inne ryby. Druga sprawa to choroby jakie może przenieść. Ryba konsumpcyjna może mieć jakieś świństwa w sobie, które zaszkodzą populacji w danym zbiorniku. Trzecia sprawa, karp wyciera się z rodzimym karasiem pospolitym, zaburzając jego tarło...

Ogólnie więc, ryzyko jest zbyt duże. Nie wspominam o łamaniu przepisów, jest to bowiem nielegalne. Lepiej więc chyba odpuścić sobie temat karpia, najlepiej go nie kupować :)
Lucjan

Offline maksz100

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 514
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
Odp: Akcja "Uwolnij karpia" :)
« Odpowiedź #12 dnia: 07.12.2018, 22:41 »
W Gliwickim Kerfurze(lipowa), to jest obóz zagłady dla karpii, wszystkie potrzaskane niemiłosiernie :thumbdown:
Lidl/Biedronka sprzedaje ryby "humanitarnie"   Po kiego czorta komuś żywy karp? :-X

Offline greg227

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 380
  • Reputacja: 38
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bełchatów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Akcja "Uwolnij karpia" :)
« Odpowiedź #13 dnia: 08.12.2018, 00:03 »
Serce od razu rwie się do tego pomysłu, ale można sobie zepsuć wodę całą, jeśli jakiś karp będzie miał bakterię/wirusa, z którymi żyjące w naszym akwenie karpie nigdy nie miały kontaktu.

W cywilizowanych krajach przy łowiskach stoją takie beczki z odkażaczem, w którym macza się matę i podbierak przed łowieniem.
Ostatnio na Batorówce coś takiego wprowadzono. Tera i my... światowe!

Takie karpie chyba powinny być przebadane przed sprzedażą tak jak badają inne zwierzęta. Chyba są przepisy które to normują. Chodź w Polsce to wszystko możliwe. >:O
Zanim one zarażą to szybciej zejdą na zawał widząc tylu nad sobą karpiożerców! :P

Offline skowron.krystian

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 760
  • Reputacja: 133
  • Płeć: Mężczyzna
  • Praca jest dobra dla tych, co nie umieją wędkować
  • Lokalizacja: Holandia 'ZH'
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Akcja "Uwolnij karpia" :)
« Odpowiedź #14 dnia: 08.12.2018, 01:03 »
 Czesi, a dokładnie mieszkańcy Pragi, robili tak już w latach dziewięćdziesiątych. Teraz odchodzą od obyczaju karpia na stole, a powracają do potraw z czasów zanim on się pojawił (XIX wiek).
 Będąc w Pradze i idąc Mostem Karola w kierunku Mostek na rzece tuż przed uskokiem (wodospadem) można zaopserwować ich dziesiątki w ciepłe słoneczne dni. Wiele z nich to dwucyfrowe okazy - widok tych grubasów mnie zawsze zadziwia.
 Mimo że lubię i popieram niemal że wszystko co czeskie - to z tym wypuszczeniem sklepowego karpia mam pewne zastrzeżenia.
Lepiej go wogule nie kupować.
U mnie za dziecka gościł częściej pstrąg niż karp. A teraz to chyba 'ryba filet'





Wysłane z mojego EML-L09 przy użyciu Tapatalka

Wracając z wyprawy, weź ze sobą zrobione zdjęcia, a pozostaw jedynie ślady stóp 😉