Autor Wątek: Gdzie ta ryba?  (Przeczytany 62254 razy)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Gdzie ta ryba?
« Odpowiedź #390 dnia: 23.04.2018, 18:50 »
Paragraf 3 Regulaminu forum, jeszcze obowiązuje? Czy regulamin wymaga modyfikacji?
Arek

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Gdzie ta ryba?
« Odpowiedź #391 dnia: 23.04.2018, 18:55 »
To może przypomnijmy ten sporny punkt regulaminu:

§3.
Nie wolno zamieszczać treści o charakterze pornograficznym, propagujących nienawiść na tle rasowym, religijnym czy światopoglądowym. Wypowiedzi i materiały przedstawiane na forum nie mogą naruszać prawa Rzeczypospolitej Polskiej, jak również Unii Europejskiej.

Arku, gdzie się dopatrzyłeś propagowania nienawiści na tle rasowym, religijnym czy światopoglądowym? A może widzisz treści o charakterze pornograficznym? ;)
Jacek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Gdzie ta ryba?
« Odpowiedź #392 dnia: 23.04.2018, 18:58 »
Wmawiaj sobie Jacku. Ja tu wyczytałem o zamieszczaniu treści, nic o nienawiści. Tobie wolno na forum być Ateistą, Mi odwrotnie! The End!
Arek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Gdzie ta ryba?
« Odpowiedź #393 dnia: 23.04.2018, 19:00 »
Mój błąd. O nienawiści, jest!
Arek

Offline krzysiekniepieklo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 516
  • Reputacja: 36
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Gdzie ta ryba?
« Odpowiedź #394 dnia: 23.04.2018, 19:40 »
Bardzo mi miło, ponieważ jesteś pierwszym prorokiem, którego poznałem (wirtualnie, bo wirtualnie, ale zawsze). Jestem prostym ateistą w winnicy Pana, więc trochę niezręcznie się czuję w towarzystwie boskiego wysłannika. Dziś rano uderzyłem się w łokieć, a teraz takie coś...

A to nie jest tak, że po owocach ich poznacie, a nie po wizytówkach?


No właśnie tych owoców się trochę obawiam.  Nie wiem, jakie owoce by Ciebie przekonały. Na przykład Żydzi najczęściej mordowali proroków. Nie wiem tylko, czy taki owoc by Ciebie przekonał. Prorok z zasady dowodów nie przedstawia. Żydzi najczęściej przekonywali się, że prorok dopiero wtedy, kiedy im się nalało w uszy. Jak chcesz coś więcej wiedzieć, to sporo pisałem na forum "Katolik" tyle, że żeby coś zrozumieć, to trzeba znać Pismo Święte. Nie piszę nowych rzeczy z kapelusza.
http://blog.wiara.pl/krzysiekniepieklo

 i praktycznie jednoosobowe forum       http://prorok.phorum.pl

Offline krzysiekniepieklo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 516
  • Reputacja: 36
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Gdzie ta ryba?
« Odpowiedź #395 dnia: 23.04.2018, 19:55 »
Jakieś dwie godziny temu zadzwonili z Auchan. Powiedzieli, że kupili ryby od podmiotu, który ma pozwolenie od Marszałka województwa Zachodnio- Pomorskiego. Jednak nie powoływali się na uprawnienia obrębu hodowlanego. Teraz pytanie, czy takie pozwolenie może obejmować podmiot, który od uprawnionego kupił rybę i chce dalej sprzedawać? Czy pozwolenie Marszałka jednego województwa może obejmować inne województwa?
Czy to nie jest czasem wchodzenie w kompetencje innych organów.  W ustawie jest mowa o szczególnie uzasadnionych przypadkach. Czy taki jeden przypadek może obejmować cały kraj? Dla mnie to by było znoszenie zasad zapisanych w ustawie.
http://blog.wiara.pl/krzysiekniepieklo

 i praktycznie jednoosobowe forum       http://prorok.phorum.pl

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Gdzie ta ryba?
« Odpowiedź #396 dnia: 23.04.2018, 20:18 »
Moja Pani od języka polskiego zawsze mi powtarzała w ogólniaku, że ze swoimi mądrościami znalazłem się jak włos w zupie pomidorowej. Przepraszam, to wrodzone chyba, czy też brak szczepionki?

Skoro prorok się ujawnił, a do tego przynajmniej z dwóch tkwi w podziemiu, nie chcąc się nazwać prorokami, to zadam pytanie: W jak najbardziej prosty sposób odróżnić płoć od wzdręgi?  :)

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Gdzie ta ryba?
« Odpowiedź #397 dnia: 23.04.2018, 20:24 »
Bardzo mi miło, ponieważ jesteś pierwszym prorokiem, którego poznałem (wirtualnie, bo wirtualnie, ale zawsze). Jestem prostym ateistą w winnicy Pana, więc trochę niezręcznie się czuję w towarzystwie boskiego wysłannika. Dziś rano uderzyłem się w łokieć, a teraz takie coś...

A to nie jest tak, że po owocach ich poznacie, a nie po wizytówkach?


No właśnie tych owoców się trochę obawiam.  Nie wiem, jakie owoce by Ciebie przekonały. Na przykład Żydzi najczęściej mordowali proroków. Nie wiem tylko, czy taki owoc by Ciebie przekonał. Prorok z zasady dowodów nie przedstawia. Żydzi najczęściej przekonywali się, że prorok dopiero wtedy, kiedy im się nalało w uszy. Jak chcesz coś więcej wiedzieć, to sporo pisałem na forum "Katolik" tyle, że żeby coś zrozumieć, to trzeba znać Pismo Święte. Nie piszę nowych rzeczy z kapelusza.

Niezmiennie fascynuje mnie przekonanie, że jeśli ateista, to na pewno nie zna Biblii :) Dziękuję za propozycję, jednak nie skorzystam. Skupmy się na tych nieszczęsnych rybach sprzedawanych w jarmarcznych domach duchowego zatracenia.
Jacek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Gdzie ta ryba?
« Odpowiedź #398 dnia: 23.04.2018, 20:33 »
Moja Pani od języka polskiego zawsze mi powtarzała w ogólniaku, że ze swoimi mądrościami znalazłem się jak włos w zupie pomidorowej. Przepraszam, to wrodzone chyba, czy też brak szczepionki?

Skoro prorok się ujawnił, a do tego przynajmniej z dwóch tkwi w podziemiu, nie chcąc się nazwać prorokami, to zadam pytanie: W jak najbardziej prosty sposób odróżnić płoć od wzdręgi?  :)
Lubię twoje wtręty Adamie.  Raczej na wzok, nie pomylę Płoci z Wzdręgą. :beer: :beer: :beer:
Arek

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Gdzie ta ryba?
« Odpowiedź #399 dnia: 23.04.2018, 20:42 »
Lubię twoje wtręty Adamie.  Raczej na wzok, nie pomylę Płoci z Wzdręgą. :beer: :beer: :beer:

Arku, pomyliłbyś się. Jest tylko jedna, przepraszam, dwie cechy. A ta jedna jest bezdyskusyjna. :)


Offline krzysiekniepieklo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 516
  • Reputacja: 36
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Gdzie ta ryba?
« Odpowiedź #400 dnia: 23.04.2018, 20:49 »
Wzdręga zaczyna się na "w", a kończy na "a". płoć natomiast zaczyna się na 'P', a kończy na "ć". trudno pomylić. Mam nadzieję, że to trochę rozluźni atmosferę.
http://blog.wiara.pl/krzysiekniepieklo

 i praktycznie jednoosobowe forum       http://prorok.phorum.pl

Offline Alek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 958
  • Reputacja: 237
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Gdzie ta ryba?
« Odpowiedź #401 dnia: 23.04.2018, 20:50 »
To prawda - jestem prorokiem. Tyle, że nie rozumiesz, kto to jest prorok i po co go Bóg powołuje.
Prorok, to nie jest ktoś, kto ma czarodziejską różdżkę i zamienia wszystko w "złoto" Jeśli świat dąży do samounicestwienia, to Bóg powołuje proroka żeby prorok ostrzegał wszystkich, że ta droga prowadzi do zagłady. Pokazuje też drogi, które pozwalają na naprawę sytuacji.  Być może ta cała sytuacja to jest dla mnie edukacja żebym lepiej zrozumiał pewne mechanizmy, które do takiej zagłady prowadzą. Co ja obserwuję. To żeby ryba była w wodzie, to jest nasz wspólny wędkarski interes. Ten nasz wspólny interes jest w oczywisty sposób zagrożony i chyba nikt z Was tego nie kwestionuje. Jak przedstawiam diagnozę i możliwości obrony wspólnego interesu, to nikt nie chce się włączyć do walki o lepsze jutro. Jak widać, to więź społeczna została całkowicie zniszczona i społeczność wędkarska nie potrafi wspólnie bronić swojego interesu. Stąd wniosek, że władzom zależy na niszczeniu więzi wszelkiego rodzaju między ludźmi żeby władza mogła robić co chce. Władza wychowuje sobie społeczność niewolników, która to społeczność będzie im służyć bez marudzenia. Władza przekonuje, że tak musi być jak władza chce i nie ma żadnych szans żeby było inaczej.  Teraz światowi włodarze chcą tak wymieszać narody żeby już żadne społeczeństwo nie mogło mieć interesu narodowego. Ta cała migracja ludności służy temu celowi. Chcą z nas zrobić taką bezwolna papkę, która w żaden sposób nie jest zdolna do jakichkolwiek więzi. Tylko koryto i forteca z domu żeby bronić tego co nagromadziliśmy. Tyle, że oni zagarniają coraz więcej, a dla nas jest coraz mniej. Ci najbardziej brutalnie ograbiani w końcu nie wytrzymają. Będzie coraz więcej szaleńców, samobójców. Przecież to można obserwować już dziś. Nawet w tych bogatych krajach wieli młodych odbiera sobie życie. Na dłuższą metę nie da się tak żyć.
O ku......
Dobrze że jestem ateistą i na szczęście proroka, który wskaże mi jedyną, słuszną drogę nie potrzebuje.
Niemniej jednak trzymam kciuki za Twoją walkę z systemem.
Adam

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Gdzie ta ryba?
« Odpowiedź #402 dnia: 23.04.2018, 20:53 »
Lubię twoje wtręty Adamie.  Raczej na wzok, nie pomylę Płoci z Wzdręgą. :beer: :beer: :beer:

Arku, pomyliłbyś się. Jest tylko jedna, przepraszam, dwie cechy. A ta jedna jest bezdyskusyjna. :)



Układ płetwy grzbietowej względem brzusznej - to ta "bezdyskusyjna" cecha. Druga cecha odróżniająca te gatunki, też istotna - kształt pyszczka. Wystarczy ;)
Jacek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Gdzie ta ryba?
« Odpowiedź #403 dnia: 23.04.2018, 21:00 »
Płetwa, pyszczek, oko. Dla Mnie też płetwa odbytowa jest często różna. A już Karmazynowo żółte kolory?
Arek

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Gdzie ta ryba?
« Odpowiedź #404 dnia: 23.04.2018, 21:01 »
Jakieś dwie godziny temu zadzwonili z Auchan. Powiedzieli, że kupili ryby od podmiotu, który ma pozwolenie od Marszałka województwa Zachodnio- Pomorskiego. Jednak nie powoływali się na uprawnienia obrębu hodowlanego. Teraz pytanie, czy takie pozwolenie może obejmować podmiot, który od uprawnionego kupił rybę i chce dalej sprzedawać? Czy pozwolenie Marszałka jednego województwa może obejmować inne województwa?
Czy to nie jest czasem wchodzenie w kompetencje innych organów.  W ustawie jest mowa o szczególnie uzasadnionych przypadkach. Czy taki jeden przypadek może obejmować cały kraj? Dla mnie to by było znoszenie zasad zapisanych w ustawie.

Szkoda że nie mam tylu jaj aby nazywać się prorokiem. Chyba muszę popracować nad autoprezentacją :-[ Jednak przewidziałem to niczym wróżbita Maciej
Krzyśku raz jeszcze przeanalizuj to co napisałem. Nie potrafię Ci inaczej wyjaśnić. System jest zły. To właśnie staram się WAM pokazać. System prawny dotyczący zasobów ryb w polskich wodach jest zły. Zły jest system zarządzania PZW, jak i zły jest system w oparciu o który funkcjonuje ten związek. Kolosalne środki są marnowane w PZW, aby ten system z minionej epoki dalej funkcjonował. Zmiany wymagają wielu lat. Jednak z mojej perspektywy dotychczasowe zmiany są zmianami kosmetycznymi. Nie da się dokonać zmian w zasobach ryb bez zmian w systemie.

PZW jest jak spółka której grozi likwidacja. Niekoniecznie dziś. Jest coś takiego jak analiza PEST przy przedsiębiorstwach. Określa ona zewnętrzne obszary, które mają kluczowy wpływ na funkcjonowanie organizacji. PZW jest jak spółka na czele której stoi zarząd, który nie widzi czynników zewnętrznych t.j. politycznych, ekonomicznych, socjalnych, a nawet technologicznych.

Krzyśku Twój przykład jest dobrym przykładem tego, że nawet jak chcesz i masz rację, to za przeproszeniem gówno możesz zrobić, bo system Ci na to nie pozwala. I to staram się pokazać na tym forum.