Może powinny być regionalne związki a nie jeden wielki coś jak koła myśliwskie one mają swoje tereny i o nie dbają. A jak chcesz iść na dzika gdzieś do innego koła trzeba $$$. Zgodnie z zasadą że o swoje sie lepiej dba. Albo z komunikacja Kraków ma swoja, Poznań ma swoja itd każdy o nią dba i stara sie być jak najlepszy dla klientów (np fajniejsze autobusy). Ogólnie jestem za komercjalizacją wszystkiego bo u nas w kraju jak coś jest upaństwowione mniej lub więcej to zawsze jest do cos nie tak.
Dlatego wg mnie system, gdzie klub lub koło jest podstawową jednostką, sprawdzałby się najlepiej. Okręg pilnowałby wód wspólnych, zaś większość zbiorników przynależałaby do kół. Wtedy ludzie sami dbają o swoje. ZG czy centrala zaś to powinno być centrum działania, o skromnym budżecie i jawnych wydatkach. Oni powinni pilnować aby wędkarzom żyło się dobrze, powinni lobbować, organizować sport, przede wszystkim promować wędkarstwo.Bez żadnych sieci i innych bzdur. Powinni tam być ludzie nie z nadania, ale ci, co znają się na rzeczy, fachowcy.
Jak wspominałem już nie raz, jeżeli koła same miałyby osobowość prawną i mogły wody dzierżawić, to wtedy mielibyśmy wolny rynek i rywalizację kół o wędkarza. Ja sam decydowałbym gdzie łowić. A koło w zależności od funduszy, wielkości składek - oferowałoby to czego wędkarze chcą.
Do tego jednak powinien istnieć system licencji wędkarskich. Państwo musi mieć kasę od wędkarza, nie może być tak, ze dostaje ją samo PZW (bo za dzierżawę są grosze). Z licencji opłacałoby się PSR, ichtiologów - oni pilnowaliby wód. Póki co w bezsensowny sposób płacimy składki nie państwu, ale do PZW, które sobie za to zarybia i płaci pensje baronom i diukom. Oni mają ośrodki zarybieniowe i to oni sprzedają nam rybę tak naprawdę. To chory system. Koło samo musiałoby przestrzegać operatu, i kupowałoby samo narybek. Tutaj też byłoby z pewnością taniej. Bo może ktoś uważa, że ośrodki zarybieniowe PZW to tania ryba, ale w dłuższej mierze tak nie jest, na dodatek jest to świetna platforma do wszelakiego rodzaju przekrętów.