Autor Wątek: Karpiowa Jazda - relacja sezonu 2019  (Przeczytany 19720 razy)

Offline Karpiowa Jazda

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 194
  • Reputacja: 81
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Karpiowa Jazda - relacja sezonu 2019
« Odpowiedź #30 dnia: 13.05.2019, 09:47 »
A faktycznie! Słuszna uwaga, zmienione 👊
Zapraszamy do naszego sklepu online! www.carpride.pl
Bartek i Kacper
Duet braci współpracujących nad wodą 🎣
Kacper PB : Amur 24,200 kg 118 cm
Bartek PB : Amur 23,700 kg 117 cm

Offline Medunamun

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 338
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Klub Mazowsze
  • Lokalizacja: WPR
Odp: Karpiowa Jazda - relacja sezonu 2019
« Odpowiedź #31 dnia: 13.05.2019, 13:17 »
Super się to czyta :) pokazujecie, że zabawa z karpiami nie wiele wyszukanego sprzętu :beer:
Dzieki! A mógłbyś sprecyzować, co masz na myśli konkretnie mówiąc niewiele wyszukanego sprzętu? 😁👊
Czytając Wasze relacje odnoszę wrażenie, że wasze łowienie jest proste, bez dziesiątków kilogramów klamotów, biwaku etc. :)
Pozdrawiam :)

Konrad, Feeder Klub Mazowsze

PB: karp 9,07 kg, Łowisko Kamień

Offline Karpiowa Jazda

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 194
  • Reputacja: 81
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Karpiowa Jazda - relacja sezonu 2019
« Odpowiedź #32 dnia: 13.05.2019, 14:35 »
Super się to czyta :) pokazujecie, że zabawa z karpiami nie wiele wyszukanego sprzętu :beer:
Dzieki! A mógłbyś sprecyzować, co masz na myśli konkretnie mówiąc niewiele wyszukanego sprzętu? 😁👊
Czytając Wasze relacje odnoszę wrażenie, że wasze łowienie jest proste, bez dziesiątków kilogramów klamotów, biwaku etc. :)

Aa rozumiem, dokładnie tak. Sprzętu zabieramy tyle, zebysmy mogli zabrać się z samochodu na stanowisko we dwoje na jeden raz. Na stanowisko mamy do przejścia 600-700 metrów, aktualnie możemy podjechać dosłownie pod stanowisko, ale zaraz przyjdą ulewy i z tego miejsca zrobią się zwyczajne bagna i znowu będziemy musieli chodzić 😁 Staramy pakować się najbardziej ekonomicznie jak się da, ale też tak żebyśmy wszystko co potrzebne mieli przy sobie. Co do sprzętu - śmieszą mnie opinie ludzi, że wędka za mniej niż 250zł rozsypie się po sezonie 😂 Nasze wedki są wartości 80zł, kołowrotki też, mamy je od 4 lat i nawet minimalnie nie widać, żeby były uszkodzone, a setki dużych ryb już na nie ciągnęliśmy! Mamy jeden droższy zestaw, faktycznie czuć jakąś różnicę, kołowrotek szybciej nawija żyłkę itd, ale inwestowanie w sprzęt tysięcy złotych to nie dla nas. Oczywiście jeśli ktoś może sobie na to pozwolić to dlaczego nie, ale jeśli o sprzęt się dba to posłuży bardzo długo. Pierwsza wędka jaka miałem to wędka za 30zł z małego sklepiku z artykułami szkolnymi - posłużyła mi 4 lata, wyciągnięte na nią było masa ryb - od plotek, po 7-8 kilogramowe karpie. Także da się zachować w tym wszystkim fajny balans, klimat w łowieniu i przede wszystkim fajne rezultaty! Pozdro 👊🎣
Zapraszamy do naszego sklepu online! www.carpride.pl
Bartek i Kacper
Duet braci współpracujących nad wodą 🎣
Kacper PB : Amur 24,200 kg 118 cm
Bartek PB : Amur 23,700 kg 117 cm

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 958
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Karpiowa Jazda - relacja sezonu 2019
« Odpowiedź #33 dnia: 13.05.2019, 19:42 »
Zgadzam się z kolegą ;), sprzęt nie łowi tylko umiejętność czytania wody i tego faktu nic nie zmieni :beer:

Offline Karpiowa Jazda

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 194
  • Reputacja: 81
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Karpiowa Jazda - relacja sezonu 2019
« Odpowiedź #34 dnia: 19.05.2019, 02:10 »
#5 - Znaleźliśmy sposób! (perspektywa Bartka).

Po ostatnim wpisie wybraliśmy się na łowisko jeszcze kolejnego dnia i podczas zwijania wędek, mieliśmy odjazd. Zaciąłem, ale ryba od razu spięła się w liliach. Stan na tamten moment : Margonińskie Karpie 3-2 Karpiowa Jazda.
Po powrocie do domu zaczęliśmy z Kacprem analizować wszystko, zastanawiać się co moglibyśmy zrobić, żeby zwiększyć skuteczność wyciągania tych Karpi. Niestety nie dysponujemy łodzią, która w przypadku łowienia w liliach byłaby zbawieniem. Postanowiliśmy zmienić nieco taktykę holu. Hamulec od samego początku dość sztywno skręcony, dać rybie wejść w lilie, ale z oporem, a następnie podejść najbliżej jak to możliwe i spróbować w jakiś sposób tego karpia wyciągnąć. W ten sposób Kacper wygrał walkę z dyszką, którą opisaliśmy w poprzednim wpisie. No to czas przenieść się do soboty.
18.05.2019. Jezioro Margonińskie.
Był upał i świeciło słońce. Przez poprzednie dni lał deszcz, także dojazd do naszej miejscówki stał się niemożliwy i jakieś 500 metrów musimy iść z buta. Takie uroki, no ale trudno! Wiał lekki wiatr, woda w naszej zatoce się nagrzała, byłem pewny, że będzie branie.
Od godziny 18 zestawy były już w wodzie i czekaliśmy tylko na brania. W międzyczasie Kacper bawił się z wzdręgami na spławik. Łowił je dosłownie 2-3 metry od brzegu. Fajna zabawa, kiedy widzisz jak ryba bierze przynętę do pyska i wtedy zacinasz.

Nagle wśród stada małych wzdręg, Kacper zauważył pięknego, około 2 kilogramowego lina, ale zbyt głośno się odezwał, żebym też na niego spojrzał i ryba się spłoszyła, a szkoda, bo gdyby wzięła, to byłaby przednia zabawa z holem. No ale trudno.
Godzina 19:00. słychać 2-3 piknięcia sygnalizatora. Patrzę czy któryś swinger się uniósł, ale nie widzę żadnego ruchu, Kacper też nie. Staliśmy pod takim katem do wędek, że jeden sygnalizator był całkowicie zasłonięty przez inne. Spojrzałem od boku ...
B-Kacper, tnij, twój swinger jest pod wędką!
Kacper ruszył do wędki i w tym momencie sygnalizator zaczął piszczeć i z kołowrotka zaczęła wybierać się żyłka. Kacper zaciął, siedzi! Przebieg holu udało się nagrać. Była walka z liliami i zaczepami, ale udało się. Niestety dźwięku praktycznie nie ma, bo wodoszczelna obudowa niestety wygłusza też dźwięk.

Emocjonująca walka, ale mamy go! Ryba ląduję na macie! Pięknie ubarwiony Karp!


Po zważeniu ryba miała 6,800kg! 71cm długości!
Margonińskie Karpie 3-3 Karpiowa Jazda.
Taktyka, którą obraliśmy okazała się skuteczna. Mamy nadzieję, że zredukujemy teraz ilość spiętych ryb. Kolejny dzień zaliczamy do udanych i już nie możemy doczekać się kolejnego wyjazdu! Film z wypuszczania ryby już dzisiaj wrzucimy na naszą stronę na Facebooku.
Pozdrawiamy!
Zapraszamy do naszego sklepu online! www.carpride.pl
Bartek i Kacper
Duet braci współpracujących nad wodą 🎣
Kacper PB : Amur 24,200 kg 118 cm
Bartek PB : Amur 23,700 kg 117 cm

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 010
  • Reputacja: 704
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Karpiowa Jazda - relacja sezonu 2019
« Odpowiedź #35 dnia: 19.05.2019, 04:54 »
Świetne opowiadanie chłopaki

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Karpiowa Jazda

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 194
  • Reputacja: 81
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Karpiowa Jazda - relacja sezonu 2019
« Odpowiedź #36 dnia: 19.05.2019, 10:40 »
Shreku widzę stały czytelnik! :D :beer:
Zapraszamy do naszego sklepu online! www.carpride.pl
Bartek i Kacper
Duet braci współpracujących nad wodą 🎣
Kacper PB : Amur 24,200 kg 118 cm
Bartek PB : Amur 23,700 kg 117 cm

Offline Medunamun

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 338
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Klub Mazowsze
  • Lokalizacja: WPR
Odp: Karpiowa Jazda - relacja sezonu 2019
« Odpowiedź #37 dnia: 19.05.2019, 11:14 »
Piękna wyprawa :thumbup: gratulacje :beer:
Pozdrawiam :)

Konrad, Feeder Klub Mazowsze

PB: karp 9,07 kg, Łowisko Kamień

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 010
  • Reputacja: 704
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Karpiowa Jazda - relacja sezonu 2019
« Odpowiedź #38 dnia: 19.05.2019, 17:07 »
Shreku widzę stały czytelnik! :D
Z reguły w nocy zamieszczacie posta, a ja najczęściej jakoś tak za robotę muszę się brać i tak do kawki się z przyjemnością poczyta

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Karpiowa Jazda - relacja sezonu 2019
« Odpowiedź #39 dnia: 22.05.2019, 23:20 »
Ja też czytam ;-) :thumbup:
Fajnie, że macie wspólną pasję i czerpiecie z niej tyle radości :-)
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Karpiowa Jazda

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 194
  • Reputacja: 81
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Karpiowa Jazda - relacja sezonu 2019
« Odpowiedź #40 dnia: 24.05.2019, 20:56 »
#6 - A po burzy biorą! (Perspektywa Bartka)
Dziękujemy za miłe komentarze, których jest za każdym razem dużo! To fajne uczucie wiedząc, że ktoś z ciekawością czyta nasze wpisy! Shreku, Mateo, Medunamun - Piwko dla was! :beer:
20.05.2019 - Jezioro Margonińskie
To był poniedziałek, planowaliśmy pojechać nad jezioro o 16, ale nagła burza niestety zatrzymała nas w domu, przeczekaliśmy aż się skończy i o 17 byliśmy już na łowisku z nadzieją na fajnie spędzony czas i wyniki. Około godziny 18:30 Kacper poszedł ze spławikiem w miejscówkę obok, mocno zatrzcinioną w celu połapania jakichś fajnych wzdręg i faktycznie brały mu tam ładnie. Ja pilnowałem karpiówek. O godzinie 19 swinger na mojej wędce podniósł się maksymalnie, ruszyłem do wędki, ale w tym momencie niestety się opuścił. Nie minęło dosłownie kilka sekund i swinger na wędce Kacpra maksymalnie się opuścił. Szybko zaciąłem i czuje, że jest ryba, ale ewidentnie nie jest to karp, a jeśli jest to nieduży. Po krótkim holu w podbieraku wylądował piękny leszcz. Ważył 2,3kg.

Jeśli chodzi o leszcze, to w łowisku karpiowym, nie są przez nas specjalnie lubiane, ale ten był naprawdę ładny i cieszył!
Kacper przerzucił wędkę i czekamy dalej. Nie było widać żadnych spławów karpi itd. Postanowiliśmy, że posiedzimy do 22:00. O godzinie 21:55 nagle, swinger na Kacpra wędce maksymalnie się podnosi, słychać piękny dźwięk kołowrotka, odjazd! Kacper unosi wędkę, ja idę po podbierak, no i czas na walkę. Tradycyjnie ryba zaparkowała w liliach, Kacper konsekwentnie i cierpliwie ją przeciągał i wreszcie karp wyszedł i pozostaje już przyjemna walka na wodzie. Po kilku minutach ląduje w podbieraku!
Karp ważył równe 5 kilogramów. Idealna ryba na zakończenie wyjazdu!

Karpiowa Jazda 4-3 Margonińskie Karpie! Póki co nasza taktyka holowania karpi w tych trudnych warunkach sprawdza się! Kolejny wyjazd zaliczamy jak najbardziej do udanych i zadowoleni wróciliśmy do domu.
-----------------------------------------------------------------
Na zakończenie powiem, że zaczęliśmy robić własne kulki proteinowe. Pierwsza porcja została zrobiona i wczoraj byłem na łowisku je przetestować.
Jakie efekty? Opiszę wczorajszą zasiadkę jak tylko będę miał wolną chwilę, bo było ciekawie!


Pozdrawiamy!

Zapraszamy do naszego sklepu online! www.carpride.pl
Bartek i Kacper
Duet braci współpracujących nad wodą 🎣
Kacper PB : Amur 24,200 kg 118 cm
Bartek PB : Amur 23,700 kg 117 cm

Offline Karpiowa Jazda

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 194
  • Reputacja: 81
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Karpiowa Jazda - relacja sezonu 2019
« Odpowiedź #41 dnia: 25.05.2019, 09:48 »
#7- Oficjalnie, kulki przetestowane!
23.05.2019 (perspektywa Bartka).
Planowaliśmy nad wodę wyjechać tradycyjnie około 16, ale Kacper w ostatniej chwili musiał zmienić plany, a mi pozostała decyzja, czy jechać samemu, czy też odpuścić. Chęć przetestowania zrobionych przez nas kulek była tak ogromna, że musiałem pojechać! Około 16;40 Byłem nad wodą, ok 17;30 byłem już rozwinięty. Na jednym zestawie kulka naszej roboty, a na drugim 4 ziarna kukurydzy, czyli przynęta na którą póki co mieliśmy najwięcej brań. W zasadzie ciężko opisywać jakikolwiek przebieg tego wyjazdu, bo woda była po prostu martwa, zero spławów, jakiejkolwiek aktywności. Jedyne co rzucało się w oczy, to ławice wzdręg pływające dosłownie między moimi nogami, możliwe, że mają tarło, a na tym jeziorze wzdręgi potrafią brać piękne! Karpiowe odjazdy póki co wszystkie mieliśmy między 19:00 a 22:00, więc od godziny 19 zacząłem nagrywać kamerką sportową wszystko co robię, żeby ewentualnie nagrać branie i hol. Nagrywałem tak przez ponad 2 godziny, do 21:30. O tej godzinie zaczęło się już powoli ściemniać, a i tak miałem się zaraz zwijać, więc wyłączyłem już nagrywanie i odniosłem kamerkę. Po powrocie do wody postanowiłem zostać punktualnie do 22:00.
21;40 - Swinger na zestawie z kulką lekko się uniósł, zacząłem iść w kierunku wędki, ale pomyślałem, że może znowu jakiś leszcz się uhaczył i w tym momencie podjechał pod samą wędkę. Zanim doszedłem do wędki (Ciężko biec będąc po pas w wodzie) to ryba zdążyła zacząć wybierać żyłkę w zabójczym tempie, a wolne biegi w kołowrotkach skręcamy do takiego stopnia, że jak już jest odjazd to wszystko się po prostu trzęsie. Gdy tylko uniosłem wędkę poczułem ogromną siłę, było to strasznie podobne uczucie do tego, gdy holowałem Sazana z pierwszego wpisu w naszym pamiętniku. Trzymałem tylko wędkę i czekałem aż ryba się uspokoi, ale cały czas konsekwentnie odjeżdżała w lilie. Ja zacząłem powoli podchodzić do lilii. Dopiero gdy do nich doszedłem ryba się zatrzymała, nie chciałem w ogóle sobie wyobrażać gdzie ona jest. Po chwili wyrzuciła się głęboko w liliach, jakieś 30 metrów ode mnie. Pomyślałem sobie, że nie ma szans go wyciągnąć i stracę jakąś wielką rybę. Zacząłem go pompować, bez przerwy go czułem, regularnie mi odjeżdżał, ale po kilku minutach udało się go przeholować przez lilie i wyszedł na wodę! Teraz zostało spokojnie opanować sytuację. Ryba była mocno zmęczona i na wodzie zrobiła jeszcze 2 próby ucieczki, ale ostatecznie wylądowała w moim podbieraku! Tak jest! Co to była za radość i duma. Samemu, wyciągnąłem dużego karpia, do tego przynęta własnej roboty! Od razu było widać, że karp będzie dwucyfrowy. Teraz pytanie jak zrobić sobie zdjęcie? Szybki telefon i tata z dziewczyną są w drodze! w międzyczasie oczywiście musiałem zadzwonić do Kacpra, żeby mu się pochwalić. Z początku myślał, że ściemniam, ale na szczęście szybko uwierzył ;D

10,45kg ; 83cm! Mój Margoniński rekord! Karpiowa Jazda 5-3 Margonińskie Karpie!
Ryba miała pełno blizn i liczne zniekształcenia na ciele, co świadczy tylko o jej wieku, ewidentnie nie był to młody okaz, świetne przeżycie złowić takiego dziadka (albo babunie)!
Zapraszamy do naszego sklepu online! www.carpride.pl
Bartek i Kacper
Duet braci współpracujących nad wodą 🎣
Kacper PB : Amur 24,200 kg 118 cm
Bartek PB : Amur 23,700 kg 117 cm

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 958
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Karpiowa Jazda - relacja sezonu 2019
« Odpowiedź #42 dnia: 25.05.2019, 15:42 »
Gratuluje chłopaki :beer:,świetna przygoda zakończona sukcesem :thumbup:

Offline Karpiowa Jazda

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 194
  • Reputacja: 81
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Karpiowa Jazda - relacja sezonu 2019
« Odpowiedź #43 dnia: 29.05.2019, 15:17 »
#8 - Cudowny lampas! (Persp. Bartka)
26.05.2019 - Jezioro Margonińskie
W tym dniu znów na ryby jechałem sam, Kacper był chory i wolał nie ryzykować, żeby się nie dobić. Było dość ciepło, ale wiał potężny wiatr. Na tym ogromnym jeziorze fala była dosłownie jak na morzu. Całe szczęście, że łowimy blisko brzegu, bo inaczej nie szło by wyrzucić nawet gruntówek. Około 17:50 byłem rozwinięty. Na jednym zestawie nasza kulka proteinowa, a na drugim 4 ziarna kukurydzy. Wiatr wiał na tyle, że nawet nie chciało mi się stać przy wędkach i poszedłem usiąść do samochodu. Włączyłem centralkę no i oczekiwałem, ale podirytowany tym wiatrem nie miałem jakichś specjalnych nadziei. Około 19:30 oglądałem w aucie filmik na YT, ktoś akurat na filmie nagrywał branie karpia, a następnie jego hol. W trakcie holu znowu słychać sygnalizator, a osoba na firmie nie reaguje nawet. Pomyślałem, że jakiś błąd w filmie i wyłączyłem go, a dźwięk sygnalizatora nadal słychać. Wtedy do mnie doszło, że to mój sygnalizator.. Okazało się, że zapomniałem sparować centralkę, brawo ja! Szybki bieg do wędki, ryba już głęboko w liliach. Podszedłem najbliżej jak mogłem i powoli starałem się ją przeholowywać, udało się, wyszła na wodę. Stawiała strasznie ciężki opór, cały czas płynęła przy dnie, nie chciała się pokazać, ale wreszcie udało się, jest w podbieraku! PRZEPIĘKNY KARP! Takiego jeszcze nie złowiłem, mimo że nie jest moim największym, to zdecydowanie cieszy mnie najbardziej, po prostu prześliczny!. Szybki telefon do Kacpra, poświęcił się i przyjechał zrobić mi zdjęcia!




Piękne ułożenie łusek, dosłownie dinozaur! Ryba ważyła ... Wagę podam w piątek, ponieważ na naszej stronie na facebooku jest konkurs, w którym trzeba zgadnąć wagę tej ryby, chętnych zapraszamy do udziału!
Po sesji wróciła do wody, filmik na naszym facebooku : 
https://www.facebook.com/2131216846986142/videos/443351212902121/
Ryba wzięła na 4 ziarna kukurydzy.
Karpiowa Jazda 6-3 Margonińskie Karpie!

Po tym karpiu Kacper postanowił zostać, rozwinał swoje wędki no i kolejne oczekiwanie. Dosłownie po godzinie, znów na kukurydze kolejne branie i siedzi! Tym razem ryba mniejsza, szybki hol i w podbieraku ląduje piękny linek. Gdyby to był delikatny zestaw to walka byłaby na pewno świetna!

47cm, 1,6kg.
Kolejny udany wypad, kolejny raz wyciągam pięknego karpia bez Kacpra, ostatnio coś pechowo wybiera dni wolne od wyjazdów! ;D ;D
Pozdrawiamy!
Zapraszamy do naszego sklepu online! www.carpride.pl
Bartek i Kacper
Duet braci współpracujących nad wodą 🎣
Kacper PB : Amur 24,200 kg 118 cm
Bartek PB : Amur 23,700 kg 117 cm

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 845
  • Reputacja: 389
Odp: Karpiowa Jazda - relacja sezonu 2019
« Odpowiedź #44 dnia: 29.05.2019, 15:22 »
Kupcie sobie statyw i problem robienia fotek samemu zniknie.