Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Berez w 13.02.2020, 16:24
-
Witam.
Proszę o pomoc przy wyborze kołowrotka do supery sl 11ft. Niby mam upatrzone modele ale chętnie zasięgnę waszej opinii. Martwi mnie tylko jedno, że w tym kijku są małe przelotki i czy w związku z tym nie będzie przeszkadzać szeroka szpula w zarzucaniu. Moje typy to:
Preston extremity 520
Matrix horizon x 3000 lub 4000
Shimano ultegra 4000fb
Czekam na wasze propozycje.
-
Z tych młynków ,które wytypowałeś to Shimano ultegra numer jeden jak dla mnie ;)
-
Shimano jak najbardziej, ja używam Stradica Ci4 i się mega spisuje.
-
Shimano pod względem bebechów i hamulca będzie zapewne najlepsze - ewentualne mankamenty to brak szpuli zapasowej, zwykły klips (bez amortyzacji) i brak możliwości kręcenia do tyłu (podczas holu większych ryb).
-
Tylko trochę mnie przeraża rozmiarówka Shimano. Miałem w ręku ultegre 2500 i w mojej ręce wygląda jak kołowrotek do podlodówki. Jestem przyzwyczajony do większych rozmiarów np. wielkość ninja 3012a to minimum.
-
Ultegrę 4000 mam przy kijku spinningowym. Bardzo wytrzymały kołowrotek, posiadam również w rozmiarze 1000 przy UL, to jest dopiero mikrus :)
-
Shimano w rozmiarze 2500/3000 ma raczej niewielkie zastosowanie w wędkarstwie feederowym, ale rozmiar 4000 jest wystarczająco okazały jako dopełnienie krótszych feederów bez dużych przelotek i dystansowych ambicji :)
-
Posiadam FOX RAGE PRISM C4000 klon Matrixa horizona X 3000 - poza inną stylistyką - malowanie jedyna różnica to pojedyńcza korbka. Cena w granicach 300 zł (260-290zł)
W filmiku "epizod 1 spławik vs feeder" Górka , Marcin Kostera takowych używa... (10 minuta)
-
Wszystko zależy co kolega oczekuje od młynka ,jeżeli chcę maszynę pewną z mocą i trwałością to na pewno Shimano ultegra jak dla mnie numer jeden,jeżeli mam w planach wydać trochę grosza to chcę mieć pewność,że kaska nie idzie na marne,sam ostatnio miałem dylemat rozważałem Matrixa horizona,Shimano Nasci czy Daiwa fuego lt ,ale kolega Czesiu rozwiał mi wątpliwości i kupiłem Daiwe fuego lt,śpię spokojnie ;)
-
Zależy kto ma jaki budżet. Sam posiadam Fuego 4000 lt (współpraca z silverlite 3,3) i sobie chwalę chociaż na innej wędce (sphera 3,3) mam Foxa Prism 4000 i tez złego słowa nie powiem.
Kolega Bereez zapytał o matrixa horizona x więc daję mu alternatywę w postaci klona Foxa Prism - bo po co przepłacać :)
Co do Ultegry to kręciłem na sucho rozmiarem 2500 i całkiem nieźle to wygląda - ale tutaj cena faktycznie już winduje
Preston extremity 520 to pewnie kolega Bereez również zna klona Dragona Megabaitsa Stealth - może jakość spasowania nie jest idealna i brak szpuli zapasowej ale różnica w cenie jest mocno zauważalna. Podczas wędkowania te niedociągnięcia już są niewidoczne.
-
No niestety ten Dragon troszkę mnie rozczarował. Mocy mu nie brakuje ale mógł by być lepiej spasowany no i po krótkim użytkowaniu strasznie już szumi łożysko w rolce. Fuego też rozważam ale coraz bliżej mi do Prestona to już chyba z sympatii do firmy :P. Jeszcze poczekam mam czas do namysłu może coś jeszcze kasy wpadnie.
-
Od siebie mogę powiedzieć tylko, że Extremity to dość duża maszynka i do 11ft będzie za duży - to kołowrotek dobry do 12,6ft, 13ft, lub do Feeder Feeda.
Do takiego delikatnego kija jest potrzebne coś mniejszego. Jak dla mnie 420 lub 520 Magnitude będzie dobrze dobrany. Ja osobiście do tego kija mam 520.
-
Mam Dragony stelthy, cały sezon dostawały w kość i chodzą bez zarzutu ,druga strona medalu jak coś jest z twoim nie tak kolego Berez to masz 5 lat gwarancji reklamuj :beer:
-
Od siebie mogę powiedzieć tylko, że Extremity to dość duża maszynka i do 11ft będzie za duży - to kołowrotek dobry do 12,6ft, 13ft, lub do Feeder Feeda.
Do takiego delikatnego kija jest potrzebne coś mniejszego. Jak dla mnie 420 lub 520 Magnitude będzie dobrze dobrany. Ja osobiście do tego kija mam 520.
W filmiku na którym Lee Kerry opowiada o supera sl ma podpięte właśnie extremity 520 i jakoś nie wyglądają na duże w przeciwieństwie do modelu 620.
-
Masz rację, 620 jest jeszcze większe.
Chciałeś opinii to napisałem moje zdanie, jeśli uznasz że Extremity będzie dobre to przecież i tak decyzja należy do Ciebie.
-
Ninja 3000 starszej generacji była wyraźnie niedoszacowana pod kątem wymiarów. Obecne modele LT to wreszcie ład i porządek. W każdym razie ta stara Ninja to rozmiar 5000 w LT lub w Shimano (szpula ok 54mm średnicy).
Jeśli wędka nie jest długa, a przelotki raczej małe, to zbyt duża szpula przyniesie więcej problemów niż korzyści.
Ja bym obstawiał standardowy rozmiar 4000 (ok 51mm średnicy szpuli) Shimano czy Daiwy LT. Ryobi to też te rozmiary.
Jeśli kochasz Prestona, to jedyne warte uwagi maszyny, to właśnie te spod ręki Ryobi, czyli Centris i Magnitude. Oczywiście trudno tam szukać twardej przekładni, więc prędzej czy później się zajedzie.
Raczej zaleciłbym te mniejsze rozmiary, bo młynki owe mają powiększone szpule. Myślę, że Drapieżnik może pomóc i podać szacunkowe średnice szpul w tych młynkach.
Jeśli chodzi o młynki z pierwszego postu, to dla mnie nr 1 będzie również Ultegra.
Ma kutą na zimno przekładnię, wkręcana bezpośrednio korbkę i pinion podparty wielopunktowo na łożyskach. Wielkość 4000 powinna spokojnie starczyć. Jest też 5000, czyli to samo co 4000 z powiększoną szpulą i mocniejszym hamulcem.
Alternatywnie Daiwy LT typu Fuego, Freams, ewentualnie Exceler. Bardzo duża moc, więc można się pokusić o wersję z większym przełożeniem.
-
Nie ukrywam, że czekałem aż wonski się wtrąci ;D. No to postanowione wybieram ultegrę. Dziękuję za porady i doradztwo :thumbup: dla wszystkich :beer:.