Spławik i Grunt - Forum

SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Jurek z Warszawy w 27.10.2018, 15:26

Tytuł: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 27.10.2018, 15:26
Mój stary sprzęt już powoli nie daje rady i tylko patrzeć jak na jednej z najbliższej wyprawy ze spinningiem wrócę bardzo szybko. Szukam kołowrotka którym będę mógł pomachać przez parę lat. Przynęty jakie stosuje na spining nie ważą więcej niż 15g więc i żyłka nie musi być zbyt gruba. Co możecie Koledzy polecić z kołowrotków. Zależy mi na dobrym sprzęcie bo będzie on choć krótko ale  dość intensywnie używany w sezonie zwłaszcza na wiosnę i na jesieni. Myślę że powinienem zamknąć się w kwocie ok. 500-600 zł.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Bartek.B w 27.10.2018, 15:53
Shimano Stradic HG C3000 FK. Mam już dwa lata bardzo intensywnie użytkowany. Śmiga dalej jak nowy.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Berez w 27.10.2018, 16:06
Polecam Zaubera albo Red Arc nie do zajechania i kasy zostanie na przynęty. Ja mam slammera 360 to typowa betoniarka na rzeki i do ciężkiego łowienia.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 27.10.2018, 16:15
Jurek, oto moje propozycje dla Ciebie:

- https://allegro.pl/shimano-sedona-fi-4000-nowosc-2018-i7581350163.html (Shimano Sedona 4000 FI - 250 zł) - "najniższy" model Shimano z kutą przekładnią, zadziwiająco ładnie pracuje, swoje wytrzyma, jedna szpula,

- https://allegro.pl/kolowrotek-shimano-nasci-4000fb-nowosc-i7565051112.html (Shimano Nasci 4000 FB - 359 zł) - stosunkowo solidny, płynnie pracuje, sporo zniesie, jedna szpula,

- https://allegro.pl/mocny-kolowrotek-daiwa-bg3000-i7622802719.html  (Daiwa BG 3000 - 500 zł) - porządny, mocny kołowrotek z aluminiową obudową, płynna praca mechanizmów, jedna szpula,

- https://allegro.pl/kolowrotek-shimano-ultegra-fb-4000-kurier-dhl-i7173574077.html (Shimano Ultegra 4000 FB - 540 zł) - "prawdziwe" shimano, płynna praca, spora wytrzymałość (sprawdzona przez wielu), posuw szpuli na ślimaku, bardzo poprawne układanie linki, jedna szpula.

Dwie ostatnie propozycje, hm... losuj :) Jeśli jednak zdecydujesz, że wolisz wydać mniej, kołowrotki z dwóch pierwszych linków też Cię ucieszą. Masz sporą kasę, więc nie idź na kompromisy. Ja bym wziął albo Daiwę BG, albo Shimano Ultegrę ;)

Shimano i Daiwa przyłożyły się do tańszych modeli, i to mocno, więc "popularna" konkurencja raczej piszczy - przynajmniej w przypadku spinningowych zastosowań.

PS
Stradica nie proponuję (np. Stradic CI4+ 4000 FB z przełożeniem 1:4,8), bo minimalnie przekracza budżet. Warto jednak dołożyć te pięć dyszek.

PS 2
Mając do wyboru Daiwę BG za 499 zł, nawet nie patrz na zaubero-redowską rodzinę. Nie te lata...
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 27.10.2018, 17:43
Cześć kolega poleca ci Daiwe i Shimano ale w tej kwocie zerknij jeszcze sobie na ofertę marki PENN :) godne polecania maszynki
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 27.10.2018, 18:02
Cześć kolega poleca ci Daiwe i Shimano ale w tej kwocie zerknij jeszcze sobie na ofertę marki PENN :) godne polecania maszynki

Przy przynętach do 15 gramów nie hulałbym z Penn'ami. To są świetne kołowrotki do ciężkich zadań. A łowienie lekkimi przynętami potrzebuje odrobinę finezji, bo po 4 godzinach rzutów bez brania czuje się na wędce każdy kamyczek na dnie i każdą niemaślaność w kołowrotku.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: deST w 27.10.2018, 18:13
TU (https://www.anglingdirect.co.uk/shimano-ultegra-fb-reel) masz bardzo dobrą cenę na Shimano Ultrega C3000HGFB

P.S Zostały 3 sztuki .
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: djbaloon w 27.10.2018, 18:21
SHIMANO TECHNIUM-3000 SFD hula już 3 rok, przy cienkich żyłkach i paprochach, niczym nówka :P po dołożeniu łożysk niczym półka wyżej hihi, z czystym sumieniem mogę polecić.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 27.10.2018, 18:45
Model Technium został zastąpiony Ultegrą. Dołożono dwa łożyska, zabrano jednak drugą szpulę.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: djbaloon w 27.10.2018, 18:49
Model Technium został zastąpiony Ultegrą. Dołożono dwa łożyska, zabrano jednak drugą szpulę.

Jacku ale jeszcze idzie trafić leżaki, jakoś Technium lepiej mi pasi, pod lekki spinning do moich kijków, a praca za tą kasę rewelacja.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: N3su w 27.10.2018, 18:58
Freams 3000 A polecę z czystym sumieniem ten model.  Mam od 3 sezonów często w ruchu i niemogę go zajechać. Do średniego spina jak znalazł.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 27.10.2018, 19:00
Zgadza się, można jeszcze kupić te kołowrotki. Technium to był naprawdę dobry kołowrotek, raczej do w miarę lekkiej roboty. Świetnie nawijał i żyłkę, i plecionkę. Mnie bardziej się podobał od Ultegry.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: djbaloon w 27.10.2018, 19:09
Zgadza się, można jeszcze kupić te kołowrotki. Technium to był naprawdę dobry kołowrotek, raczej do w miarę lekkiej roboty. Świetnie nawijał i żyłkę, i plecionkę. Mnie bardziej się podobał od Ultegry.

Święte słowa :bravo: :bravo: :P
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 27.10.2018, 22:20
Model Technium został zastąpiony Ultegrą. Dołożono dwa łożyska, zabrano jednak drugą szpulę.
No i kuta na zimno przekładnia (hagan) oraz wkrecan bezpośrednio korbka ;) To jak dla mnie duży plus w stosunku do Technium.

Jeśli faktycznie przynety nie są duże i ciężkie to naprawdę warto rozważyć Stradica Ci4. Jego masa to naprawdę atut i robi wrażenie, na dodatek moc pozostaje na dobrym poziomie.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: zgrozik w 27.10.2018, 23:49
Ja polecam z całego serca ABU GARCIA REVO SX (dostępny nowy model).

Mam starą wersję rozmiar 30 z 2015 roku, która pracowała na ciężkim i lekkim spinie.
Super precyzyjny hamulec oraz wkręcana korba + bajeczny nawój żyłki/plecionki.
W zestawie zapasowa szpula.

Bez przeglądu u Czesia i jakiegokolwiek smarowania działa jak w dniu zakupu.

Maszynka nie do zajechania. :thumbup:
 
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Matysekmm w 27.10.2018, 23:55
Cześć kolega poleca ci Daiwe i Shimano ale w tej kwocie zerknij jeszcze sobie na ofertę marki PENN :) godne polecania maszynki

Również polecam Penna, osobiście posiadam Conflicta jedynke 3000. Ostatnio w sklepie miałem w łapkach Penna Clasha, no cacko!!!
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 28.10.2018, 09:07
Wróciłem wtedy do domu w bardzo złym stanie, wykończony jak nigdy, i fizycznie, i psychicznie, więc dobrze to wszystko pamiętam. Człowiek uzależniony odrzuca wszystko, co w jakikolwiek sposób próbuje go obsadzić w życiu w roli wzorowego nikogo, jednak prawda jest taka, że kilka dni poprzedzające opisywane wydarzenie były jednymi z najgorszych, jakie... hm, przeżyłem? Niech tak będzie - przeżyłem! Żona, gdy mnie zobaczyła, zaczęła płakać, co nic a nic mnie nie zdziwiło, bo jeśli cokolwiek jeszcze do mnie docierało, to to, że ją zawiodłem. Siebie raczej nie rozczarowywałem, bo to były moje świadome wybory, takie powolne zabijanie samego siebie, coś jak w filmie Zostawić Las Vegas. Wiedziałem, że robię źle, jednak to było silniejsze ode mnie, bo dawało złudną nadzieję, wyczarowywało świat, jakiego tak naprawdę nie ma i nie będzie. Wiedziałem też, że mam szczęście na wyciągniecie ręki, mimo to odrzucałem oczywiste wybory i szukałem go, wałęsając się wzdłuż krawędzi przepaści.

Do rzeczy, Jacek, do rzeczy, przecież nikogo nie obchodzą Twoje pokręcone problemy! Co się wtedy stało? Banał, który prędzej czy później dopada uzależnionego i zagubionego, czyli desperacka próba ratowania go przez najbliższą osobę, która jeszcze resztkami sił go kocha. Trzeba dodać, że ja też już nie miałem siły, ani na wypieranie, ani na zaprzeczanie, chyba chciałem tej pomocy. Banał, kolejny banał, czyli wyświechtane, niepokornym skręcające trzewia obrzydliwe słowo "ultimatum". Nie walczyłem, poddałem się. Do dziś słyszę wykrzyczane przez żonę słowa: - Jeśli teraz nie obiecasz, że z tym skończysz, rozstaniemy się! Zawsze uważałam, że największym szczęściem są dzieci, więc ja zabiorę syna, a ty zostaniesz sam, z domem, z samochodem, z modelami, z PlayStation, z komputerem, z wędkami... Wiesz, że tego nie chcę, bo Cię kocham, jednak już nie mam siły! Cierpię, gdy muszę patrzeć na to, jak się wyniszczasz... Klęknij na kolana, patrz mi prosto w oczy i przysięgnij, że już nigdy nie kupisz żadnego kołowrotka, który nie został wyprodukowany przez Shimano i Daiwę! Kurwa, przysięgaj! Obiecałem... mimo że się zawahałem, bo jej propozycja zadowolenia się tylko "szczęściem" wydała mi się wtedy bardzo uczciwa i kusząca.

Próbowałem usprawiedliwiać się przed nią, że ci inni oszukiwali mnie, wyczarowując w swoich katalogach krainy niczym z podrzucanej mi przez sąsiada Strażnicy. Na stronach tychże katalogów zgodnie żyło złoto, srebro, tytan, najtwardsza stal - przyniesiona z niebios przez zaprzęgniętych do tego bogów, kosmiczne stopy aluminium - kupowane od rosyjskich sił zbrojnych, najbardziej wyszukane, prasowane siłą specjalnie skonstruowanych maszyn włókna węglowe, japońskie łożyska czerpiące co najlepsze z odwiecznej tradycji wytwarzania mieczy i inne nanochujotexy. O brutalnej wręcz sile intelektu konstruktorów, którzy swoimi innowacyjnymi tworami przebili stuletni dorobek amatorów z Japonii, nie wspominałem, bo to było jasne jak słońce. Głupi by wiedział. Na swoje usprawiedliwienie miałem też to, że faktycznie naiwnie uwierzyłem, że oni oferują mi coś, co jest najlepszą rzeczą od czasów darmowej pornografii. Jakże byłem naiwny...

Lata minęły, ja jednak co roku odnawiam przed żoną daną jej wtedy przysięgę. Klękam na kolana i zaklinam się, że wytrzymam, że nie będę miał cudzych bogów przed jedynymi dwoma (co?), że już nie dam się otumanić jak ten mały pingwin, który stoi całymi dniami na śniegu, nad przeręblem i tępo wypatruje na horyzoncie statku kosmicznego przepowiedzianego przez ojca w pijackim widzie. Jest mi ciężko - wie to tylko ten, kto kiedyś zbłądził, kto już raz spróbował - bo człowiek ufa, nadal naiwnie wierzy, że znajdzie szczęście, gdzie go nigdy nie było i nie będzie.

Każdy ma prawo iść drogą, którą uzna za słuszną, bo każdy ma prawo do szczęścia. I do błądzenia, i zatracenia. Głupcami są ci, którzy chcą kogoś z tych dróg zawracać, bo to niczego nie zmieni, bynajmniej. Każdy musi zapłacić, żeby zrozumieć. Ja zrozumiałem, jednak w chwilach słabości wywlekam z zakamarków pamięci obrazy, do których boję się wracać. Żeby pamiętać ;)



Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: robson w 28.10.2018, 09:32
Dobre ;D
Czasem się cieszę, że w moim zajadłym spławikofilstwie nie muszę dokonywać tak trudnych wyborów i zwykłe Ryobi wystarczają mi na dziesięciolecia...
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Tench_fan w 28.10.2018, 09:36
;D :thumbup:

"Nie będziesz miał cudzych bogów przed Shimano i Daiwą" :P :D
Ołtarzyki Okumy, Ryobi czy Penna burzyć!

Jacek :bravo:  "dałeś czadu".
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 28.10.2018, 09:52
Dobre :), z resztą jak wszystkie teksty naszego nadwornego pisarza :bravo: :bravo: :bravo:
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: PawelL w 28.10.2018, 10:48
Poleciała :thumbup: za opowiastkę :beer:
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: mirek w 28.10.2018, 15:10
:thumbup:
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 30.10.2018, 10:31
Dziękuję wszystkim za propozycje i chyba zdecyduje sie na Shimano Ultegra 4000 FB. Przy okazji zapytam czy możecie coś zaproponować z Bayrona ?
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 30.10.2018, 10:49
Nie kombinuj, zapomnij ;)
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: kordi w 30.10.2018, 12:16
Mam podobne rozterki, więc co by nie zakładać nowego wątku to podepnę się pod ten.

Potrzebuję niewielki kołowrotek wielkości 2000-2500 do lekkiego spina. Budżet ten co w wątku, ale mogę go zwiększyć jeżeli naprawdę będzie warto.
Raczej chcę pozostać przy Shimano, w grę wchodzą chyba te modele:
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/shimano/22332-shimano-ultegra-2500-fb.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/shimano/22328-shimano-stradic-ci4-2500fb.html

no i gwóźdz programu czyli Twinpower:
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/shimano/22148-shimano-twin-power-2500s.html

Czy dokładając kolejne monety do Ultegry odczuję to aż tak jakościowo? Nie ukrywam, że najchętniej bym wszedł w Stradica (no kurde ładny jest :P), ale czasem idzie wyrwać Twinpower za dobre pieniądze, tylko czy warto dokładać kolejne kilka stówek?
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 30.10.2018, 13:01
Nie kombinuj, zapomnij ;)
Uważasz, że Shimano Ultegra 4000 FB to będzie dobry wybór?
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 30.10.2018, 14:23
Tak uważam. Będziesz bardzo zadowolony.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Ryba1987 w 30.10.2018, 16:46
Nie kombinuj, zapomnij ;)
Uważasz, że Shimano Ultegra 4000 FB to będzie dobry wybór?

Baja młynek, używam do dość ciężkiej orki i na razie nie piśnie ze zmęczenia, a kilka ładnych rybek już mi wyholować pomógł :)
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Alek w 30.10.2018, 17:19
Nie kombinuj, zapomnij ;)
Uważasz, że Shimano Ultegra 4000 FB to będzie dobry wybór?

Baja młynek, używam do dość ciężkiej orki i na razie nie piśnie ze zmęczenia, a kilka ładnych rybek już mi wyholować pomógł :)
Potwierdzam zdanie kolegów, kilka ładnych sandaczy ostatnio wyholował.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 30.10.2018, 17:24
Zapomniałem jeszcze zapytać czy  Shimano Ultegra 4000 FB korbkę ma łamaną czy wkręcaną ?
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Alek w 30.10.2018, 17:27
Zapomniałem jeszcze zapytać czy  Shimano Ultegra 4000 FB korbkę ma łamaną czy wkręcaną ?
Wkręcana bezpośrednio.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 30.10.2018, 17:50
Zapomniałem jeszcze zapytać czy  Shimano Ultegra 4000 FB korbkę ma łamaną czy wkręcaną ?
Wkręcana bezpośrednio.
Dzięki Alek o to mi chodziło. Pasi mi na 100% więc zaczynam zbierać już kasiorę a może i wyrobię się jeszcze w tym sezonie.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 30.10.2018, 18:01
Mam podobne rozterki, więc co by nie zakładać nowego wątku to podepnę się pod ten.

Potrzebuję niewielki kołowrotek wielkości 2000-2500 do lekkiego spina. Budżet ten co w wątku, ale mogę go zwiększyć jeżeli naprawdę będzie warto.
Raczej chcę pozostać przy Shimano, w grę wchodzą chyba te modele:
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/shimano/22332-shimano-ultegra-2500-fb.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/shimano/22328-shimano-stradic-ci4-2500fb.html

no i gwóźdz programu czyli Twinpower:
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/shimano/22148-shimano-twin-power-2500s.html

Czy dokładając kolejne monety do Ultegry odczuję to aż tak jakościowo? Nie ukrywam, że najchętniej bym wszedł w Stradica (no kurde ładny jest :P), ale czasem idzie wyrwać Twinpower za dobre pieniądze, tylko czy warto dokładać kolejne kilka stówek?

Jeżeli stać Cię na Twin Powera, kup go i ciesz się świetnym kołowrotkiem. Będzie to inwestycja na długie lata. Pamiętaj, że jest on cięższy od Stradica, bo ten opisany jako 2500 waży 240 gramów (Stradic waży 190 gramów). Trzeba też wiedzieć, że ten rozmiar występuje z dopiskiem "S", czyli 2500S. Oznacza to płytką szpulę, na którą nie wejdzie zbyt dużo w miarę "uniwersalnej" plecionki. Lepiej wybrać Twin Powera 3000 FB, który ma głęboką szpulę. Co tu dużo pisać, Twin Power z 2015 roku to bardzo udana konstrukcja.

Jeśli natomiast zależy Ci na niskiej wadze kołowrotka, śmiało kupuj Stradica 2500 FB, jednak miej świadomość, że nie ma on i wytrzymałości Twin Powera, i jego kultury pracy (Stradic CI4+ delikatnie szumi, ale to pikuś).

Jeśli jesteś otwarty na inne propozycje, to obejrzyj sobie względną nowość Daiwy z serii LT, czyli model Prorex LT D 2500D (https://allegro.pl/daiwa-kolowrotek-prorex-lt-d-2500d-i7099722157.html). Kołowrotek ten waży jedynie 175 gramów! Wielu twierdzi, że ten model jest świetny. Materiał, z którego powstał, jest podobno wytrzymalszy i sztywniejszy od shimanowskiego CI4+ (bawiłem się nim, ale zapomniałem go "powyginać"). Jestem pod wrażeniem tej konstrukcji, bo jest lekka, świetnie pracuje (zdecydowanie lepiej od tańszych modeli z serii LT) i wbrew pozorom mocna (tak twierdzą ci, którzy łowią tym sprzętem). Chciałem kupić jedną sztukę, jednak "wpadłem" w casting, więc nabrałem chwilowego obrzydzenia do kołowrotków ze stałą szpulą :)

Aha, jeszcze jedno: mówiłem już, żebyś wybrał Twin Powera? ;)
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Ryba1987 w 30.10.2018, 18:08
Cytuj
Jeśli natomiast zależy Ci na niskiej wadze kołowrotka, śmiało kupuj Stradica 2500 FB, jednak miej świadomość, że nie ma on i wytrzymałości Twin Powera, i jego kultury pracy (Stradic CI4+ delikatnie szumi, ale to pikuś).

Dziwne, mam Stradica Ci4+ 4000 XG i teraz niedawno kupiłem 1000 FB i żaden z nich nie szumi.. Twin Power to już inna liga, Japończyk w końcu :)
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 30.10.2018, 18:21
Szum szumowi nierówny, albo jego postrzeganie ;) Niedawno dorwałem w sklepie wszystkie Stradici CI4 +, jakie mieli, i wszystkie delikatnie mruczały (nie kwalifikuję tego jako wadę, raczej jako "ten typ tak ma" - bo materiał CI4+ świetnie transmituje chociażby odgłosy pracy ślimakowego posuwu szpuli). Daiwy LT nie mruczały. Żadna.

Skoro Twoje nie szumią, to tylko się cieszyć ;)

Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: kordi w 31.10.2018, 08:15
Dzięki za podpowiedzi!
Oczywiście Twin Power wchodzi w grę tylko jak wpadnie jakaś promocja, czasem idzie go wyrwać poniżej tysiaka, a jak go tak zachwalacie to mogę jeszcze poczekać i zobaczy się czy znowu się jakieś dobre oferty przez zimę pojawią.
A jak nie to pewnie Stradic :)
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 01.11.2018, 10:43
Shimano Ultegra 4000 FB jakie najcięższe przynęty spinningowe  może pociągnąć?
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Ryba1987 w 01.11.2018, 17:54
Shimano Ultegra 4000 FB jakie najcięższe przynęty spinningowe  może pociągnąć?

Ja używałem obrotówek 7 Meppsów, Savage Geary Roach - 80 g, Trout 95 g, Perch ~70 g (nie pamiętam dokładnie) i nic mu nie jest jak na razie :) Współpracuje ze Speedmasterem CX jak dobrze pamiętam 2,4 m 14-40 (tak, prawie 100 gram tym kijem macham...).
Może później wrzucę filmik jak kij pracuje w slow-motion przy zarzucaniu Percha.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 01.11.2018, 19:31
Wrzuć Michał wrzuć.
I jeszcze jedno gdzie zapasową szpule mogę dokupić ?
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Alek w 01.11.2018, 19:36
I jeszcze jedno gdzie zapasową szpule mogę dokupić ?
Proszę
Szpula zapasowa Shimano Ultegra 4000 FB, 4000 XG (https://allegro.pl/szpula-zapasowa-shimano-ultegra-4000-fb-4000-xg-i7574177754.html?utm_source=google&utm_medium=cpc&ev_campaign=_UZSD_pla_sport_turystyka_w%C4%99dkarstwo&ev_adgr=W%C4%99dkarstwo&gclid=CjwKCAjwyOreBRAYEiwAR2mSkkpbRwLtZN840sO8OjhIP_8I4LL3GRxSdlTuwdcanmH7fx3y8XQtnhoCNVkQAvD_BwE&gclsrc=aw.ds)
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 05.11.2018, 11:29
Po dłuższych przemyśleniach zdecydowałem się na Shimano Ultegra FB 4000 lub ABU REVO SX 40. Mając na uwadze wasze Koledzy doświadczenia, proszę o podpowiedzi który wybrać. Ceną się zbyt mocno nie różnią, więc zależy mi tylko na długim i intensywnym użytkowaniu (czasami cięższa orka) przez wiele lat, począwszy od przyszłego sezonu - bo nosze się z zamiarem częstszych wypadów ze spiningiem. Zakup planuję na grudzień 2018 (targi w Warszawie) lub w nowym roku.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Majki w 05.11.2018, 11:39
http://jerkbait.pl/topic/99406-abu-revo-mgx-spin-30/?p=1864713
Chyba nie warto ;) Mi tak Ryobi Arctica "staje" - bardzo uciążliwe.
Mam na okonia Revo STX rozmiar 1000, tam czegoś takiego nie doświadczyłem.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 05.11.2018, 16:04
http://jerkbait.pl/topic/99406-abu-revo-mgx-spin-30/?p=1864713
Chyba nie warto ;) Mi tak Ryobi Arctica "staje" - bardzo uciążliwe.
Mam na okonia Revo STX rozmiar 1000, tam czegoś takiego nie doświadczyłem.
Dzięki Majki.

Czekam na dalsze podpowiedzi od kolegów
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 06.12.2018, 18:24
Wszystkim Kolegom dziękuje za podpowiedzi. Kołowrotek już zakupiłem i niebawem pochwale się nim na forum z fotkami. Zastanawiam się tylko nad jednym. Po zdjęciu szpuli zauważyłem że nie ma tam ani grama smaru oraz plastikowe kółko z ząbkami. Jak odkręciłem korbkę też sucho jak na pustyni. Czy to normalne czy też ktoś przy składaniu kołowrotka zapomniał o tym ?
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: marek118 w 06.12.2018, 18:31
To normalne. Nie ma tam części wymagających smarowania a smar jedynie łapałby kurz. Te części nie współpracują z sobą powodując tarcie wymagające smarowania.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 06.12.2018, 19:10
To normalne. Nie ma tam części wymagających smarowania a smar jedynie łapałby kurz. Te części nie współpracują z sobą powodując tarcie wymagające smarowania.
Troche nie chce mi się wieżyc w to że nie ma tam części wymagających smarowania. Przecież cały mechanizm chyba jakoś ze sobą współpracuje. Może to już nowe technologie ale chyba każde łożysko wymaga jakiegoś smarowania, ślimakowy posuw też współpracuje z innym mechanizmem. Nie znam się na dokładnym opisie części ale ta cześć na którym jest zamontowana szpula tez się przesuwa. Zastanawiam się też nad tym kołem z zębatka pod szpulą czy jest wykonana z jakiegoś specjalnego plastiku. Hamulec odkręcony a szpula  dość ciężko chodzi czy to normalne ?
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 06.12.2018, 19:20
Jak odkręciłem korbkę też sucho jak na pustyni.

Jurek, to jakbyś podglądał nagą sąsiadkę przez ścianą :)
Oś kołowrotka wygląda na suchą, bo jest jedynie oliwiona, więc luzik. O nic się nie martw, bo na zewnątrz korpusu nie ma prawa być smaru! ;)
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 06.12.2018, 19:27
OK. rozumiem a te kółko z zębatka z plastiku i hamulec to tez tak powinno być. Jak hamulec odkręcony  to szpulka powinna sie chyba kilka razy obrócić a tu nic.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 06.12.2018, 19:31
Szpula nie obraca się na osi? Mimo poluźnionej nakrętki hamulca?
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 06.12.2018, 19:37
Szpula nie obraca się na osi? Mimo poluźnionej nakrętki hamulca?
Szpula  obraca na osi ale jak odkręcę nakrętkę hamulca do końca i gdy ręką przekręcę dość mocno szpule to chyba powinna sie kilka razy lekko obrócić. A tu nic
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 06.12.2018, 19:41
No tak, szpula powinna się obracać stosownie do zadanej siły hamowania. Czyli od "lekko" do "bardzo ciężko". Może coś tam źle złożyłeś? (Co tam można źle złożyć? :)). A bez nakrętki płynnie się obraca?
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 06.12.2018, 19:46
A bez nakrętki płynnie się obraca?
Tego nie próbowałem bo sprzęt zostawiłem w pracy i w sobotę zobaczę. Domyślam się tylko że nie będzie się lekko obracać.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 06.12.2018, 20:27
Ta plastikowa, duża „zębatka” pod szpula odpowiedzialna jest za efekty dźwiękowe ;) Mocna i głośna terkotka skądś się bierze.
Może stad tez efekt szpuli, które nie chce kręcić się jak wariat, nawet przy min ustawieniu? :)
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 06.12.2018, 20:47
Czesiek ale przy maksymalnym odkręceniu pokrętła hamulca szpula powinna się obracać bardzo lekko w tym przypadku tak nie jest. Powiem więcej że kręci się jak by w jakimś stopniu był hamulec dokręcony. Co możesz w tym temacie powiedzieć ?
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 06.12.2018, 21:52
W takim wypadku ciężko mi coś mądrego powiedzieć, bo nie mam możliwości przyjrzeć się z bliska i wziąć młyneka do rak.
Złe spasowanie szpuli? Jakaś felerna podkładka, zapieczony hamulec? Domysły....
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 06.12.2018, 22:00
Dzięki Czesiek za podpowiedzi. Jak pisałem wcześniej przyjże się jeszcze temu w sobotę.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 06.12.2018, 22:03
A czym się martwić nawet jesli nie chodzi bardzo lekko to chyba w niczym nie przeszkadza?
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Deftones w 11.12.2018, 14:50
Mam podobne rozterki, więc co by nie zakładać nowego wątku to podepnę się pod ten.

Potrzebuję niewielki kołowrotek wielkości 2000-2500 do lekkiego spina. Budżet ten co w wątku, ale mogę go zwiększyć jeżeli naprawdę będzie warto.
Raczej chcę pozostać przy Shimano, w grę wchodzą chyba te modele:
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/shimano/22332-shimano-ultegra-2500-fb.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/shimano/22328-shimano-stradic-ci4-2500fb.html

no i gwóźdz programu czyli Twinpower:
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/shimano/22148-shimano-twin-power-2500s.html



















































Czy dokładając kolejne monety do Ultegry odczuję to aż tak jakościowo? Nie ukrywam, że najchętniej bym wszedł w Stradica (no kurde ładny jest :P), ale czasem idzie wyrwać Twinpower za dobre pieniądze, tylko czy warto dokładać kolejne kilka stówek?

Jeżeli stać Cię na Twin Powera, kup go i ciesz się świetnym kołowrotkiem. Będzie to inwestycja na długie lata. Pamiętaj, że jest on cięższy od Stradica, bo ten opisany jako 2500 waży 240 gramów (Stradic waży 190 gramów). Trzeba też wiedzieć, że ten rozmiar występuje z dopiskiem "S", czyli 2500S. Oznacza to płytką szpulę, na którą nie wejdzie zbyt dużo w miarę "uniwersalnej" plecionki. Lepiej wybrać Twin Powera 3000 FB, który ma głęboką szpulę. Co tu dużo pisać, Twin Power z 2015 roku to bardzo udana konstrukcja.

Jeśli natomiast zależy Ci na niskiej wadze kołowrotka, śmiało kupuj Stradica 2500 FB, jednak miej świadomość, że nie ma on i wytrzymałości Twin Powera, i jego kultury pracy (Stradic CI4+ delikatnie szumi, ale to pikuś).

Jeśli jesteś otwarty na inne propozycje, to obejrzyj sobie względną nowość Daiwy z serii LT, czyli model Prorex LT D 2500D (https://allegro.pl/daiwa-kolowrotek-prorex-lt-d-2500d-i7099722157.html). Kołowrotek ten waży jedynie 175 gramów! Wielu twierdzi, że ten model jest świetny. Materiał, z którego powstał, jest podobno wytrzymalszy i sztywniejszy od shimanowskiego CI4+ (bawiłem się nim, ale zapomniałem go "powyginać"). Jestem pod wrażeniem tej konstrukcji, bo jest lekka, świetnie pracuje (zdecydowanie lepiej od tańszych modeli z serii LT) i wbrew pozorom mocna (tak twierdzą ci, którzy łowią tym sprzętem). Chciałem kupić jedną sztukę, jednak "wpadłem" w casting, więc nabrałem chwilowego obrzydzenia do kołowrotków ze stałą szpulą :)

Aha, jeszcze jedno: mówiłem już, żebyś wybrał Twin Powera? ;)

Pytanie mam odnośnie Daiwa Prorex LT - czy różnica pomiędzy 3000 a 4000 jest tylko w pojemności szpuli? Wybieram pomiędzy tymi wielkościami a nie mam gdzie na żywo porównać. Będzie podpięty pod wędkę 2,70/30g
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 11.12.2018, 15:08
Nawet się nie zastanawiaj i do takiego kija bierz Daiwę Prorex 4000 (średnica rantu szpuli wynosi około 50 mm). Model 3000 ma mniejszą średnicę szpuli i (tutaj nie dam sobie uciąć ręki) korpus od modelu 2500.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Deftones w 11.12.2018, 15:18
Ok.
Zakupiłem 4000 jak Pan Moderator kazał.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 11.12.2018, 22:06
A czym się martwić nawet jesli nie chodzi bardzo lekko to chyba w niczym nie przeszkadza?
Wędkuję na żyłkach i jak dla mnie to przeszkadza szczególnie jak nastawiam sie na okonia
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 13.12.2018, 19:34
Zakupiony kołowrotek oddałem dzisiaj do sklepu. Coś mi w nim nie gra będę szukał dalej
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 09.01.2019, 20:49
Jako że kołowrotek mieści się w podanej cenie , pytanie do kolegów a zwłaszcza Czesia co w nim gra i czy nada się również do Feederka.
Daiwa Whisker 3012
(https://www.raven-fishing.pl/CmsData/Artikelen/Fotos/D/A/DAI184602/v-635353652107821470/DAI184602_main_400x400_1/Ko%C5%82owrotek_Daiwa_Whisker_3012.jpg)
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 01.03.2019, 20:22
Co możecie zaproponować do spiningu z  Daiwy  LT
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Darecki w 01.03.2019, 21:05
Mam Daiwe Fuego  LT i powiem tak.... dupy nie urywa.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 01.03.2019, 22:41
Mam Daiwe Fuego  LT i powiem tak.... dupy nie urywa.
Żałujesz że kupiłeś ?
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Karol28 w 02.03.2019, 05:07
Ja też mam Daiwe Fuego LT. Nie wiem dlaczego dla niektórych wydaje się tandetny. Kołowrotek jak na tą cenę moim zdaniem jest wart zakupu.
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 05.03.2019, 11:17
A jakieś inne propozycję. Liczę na podpowiedź Czesia naszego forumowego fachowca od kołowrotków
Tytuł: Odp: Kołowrotek spinningowy do 600 zł - jaki?
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 05.03.2019, 13:35
Mam Daiwe Fuego  LT i powiem tak.... dupy nie urywa.

Nie wiem co konkretnie autor ma na myśli? Może trochę by rozwinąć swoją wypowiedź? Co jest nie tak? Co przeszkadza? Nawaliło coś?
Bo tak... to cóż... Mnie tam żaden kołowrotek jeszcze d*py też nie urwał, i chyba bym nawet nie chciał by tak się stało :P
Trudno też wymagać ósmego cudu świata za 100 dolców, czyli ile on tam kosztuje ;)


Poniżej modelu Fuego bym nie schodził. Ten akurat ma już wszystko co trzeba, by była względna moc, praca i wytrzymałość. Rozmiarówka modeli LT jest obecnie adekwatna do Shimano. Jeśli więc Ultegra 4000 była ok, to jakiś model LT również należy wybrać w tym rozmiarze.
Więc mniej więcej: Fuego->Freams->Caldia->Prorex->Ballistic
Podkreśliłem celowo dwa modele, bo stanowią one kolejny stopień jakościowy, i tak- Caldia ma korpus Zaion (sztywniejszy i ciut lżejszy), Ballistic dodatkowo wzmocnioną przekładnię.
Prorexy V i X to modele tańsze niż ten "bazowy" i generalnie szału nie robią, chyba chodziło jedynie o utrzymanie linii kolorystycznej, modelowej.

Jeśli łowisz ciężko i jesteś gotów poświęcić te parę gram więcej na ręce, to do dyspozycji jest bardzo mocna BG, tutaj model 3000 będzie odpowiadał LT 4000.