Wyniki nad wodą 2019

[mjmaciek]

Radziu gratuluje

[Rych]

Jako ze w poprzednim sezonie, udało mi się wybrać na ryby dosłownie "jeden" raz, z powodu pracy i dość poważnego remontu. Przed powrotem do pracy zakupiłem sprzęt i pierwszy raz spróbowałem takiego łowienia (morskiego). Wczoraj po pracy pierwszy raz był czas żeby trochę połowic i oto efekty:

Tuńczyk:


Prawdopodobnie Barakuda:


oraz te drobniejsze:


Z góry przepraszam, za mało zielone klimaty na zdjęciach, ale tu raczej ciężko o coś naturalnego.

[Mosteque]

Kurde, ale egzotyka. A gdzie teraz przebywasz?

[Rych]

Kurde, ale egzotyka. A gdzie teraz przebywasz?

Na kotwicy, czekamy na wejście do portu w Arabii Saudyjskiej prawdopodobnie jeszcze 2-3 tygodnie będziemy to stać, wiec może uda się coś jeszcze połowić.

[Mardead]

Rych fajne rybki. Mam nadzieję że w 2019 uda się spotkać nad wodą.

[Mosteque]

Kurde, ale egzotyka. A gdzie teraz przebywasz?

Na kotwicy, czekamy na wejście do portu w Arabii Saudyjskiej prawdopodobnie jeszcze 2-3 tygodnie będziemy to stać, wiec może uda się coś jeszcze połowić.

Fajnie...

[andreas]

Niesamowite. Rybki super.

[Rych]

Rych fajne rybki. Mam nadzieję że w 2019 uda się spotkać nad wodą.

Tak też mam taka nadzieje, szkoda mi ze w poprzednim sezonie się nie udało, ale teraz nie szykuje mi żaden remont, a w domu będę jakoś od polowy kwietnia, do polowy sierpnia, wiec mam nadzieje ze uda mi nadrobić poprzedni sezon, i zobaczyć przynajmniej z paroma ludźmi z północy

[e-MarioBros]

Kiedyś na studiach graliśmy nocami w karty na kwaterze, na kasę ...
Właściciel kwatery miał na imię Ryszard i był średnio przyjemnym gościem,
Jak za bardzo się nakręciliśmy to powtarzaliśmy hasło:
... ciii bo przyjdzie Rycho i rozpier....li towarzycho ...

pod latach Rychu nadszedł,   gratulacje

[Tench_fan]

Gratuluje pięknych płoci jednak mnie zastanawia czy jest humanitarnie celowo polować na sandacza w czasie okresu ochronnego. Nie ważne, że ryba pewnie wróciłaby do wody. Moim zdaniem powinien być zakaz łowienia na żywca trupka lub na części ryb jako przynęta. Często spotykam się z podejściem "Panie ja na okonia poluje" nie ważne że taki typ ma założona stalkę dużą kotwicę i każdy złowiony sandacz lub szczupak już nie wraca do wody Oficjalnie łowi okonie a w praktyce łowi szczupaki i sandacze w okresie ochronnym.

Nie jestem " takim typem".
Nie polowałem więc na okonia, nie miałem założonej stalki, ani kotwicy.
Rybacka spółdzielnia Regalica w swoim zezwoleniu podaje :
Okres ochronny niektórych gat.ryb :

sandacz 1 marca - 31 maja
szczupak 1 stycznia - 30 kwietnia

Słusznie czy nie, taki jest fakt.
Podstaw takiego podejścia nie znam, ale bywają różne okresy ochronne, wymiary ochronne dla innych gatunków w różnych częściach kraju( np. pstrąg) czy też u różnych " rybackich użytkowników".
Wyciera się chyba jednak jak jest trochę cieplej, ale dość tego.

Wypadłoby więc najpierw sprawdzić lub po prostu spytać byłoby milej.
Próbowałem nowej dla mnie metody, korzystając z uprawnień jakie mi przysługują.
Tą wiedzę mogłeś zaczerpnąć choćby u źródła pisząc do mnie w sprawie swych wątpliwości

[Tench_fan]

Radziu gratuluje

Dziękuję Tobie Maćku, także pozostałym.
To dla mnie zaskoczenie jeśli chodzi o płocie.
Próbując złowić ładne płocie późną jesienią, czy też na początku zimy, sztuka ta mi się nie udała.
Cieszą zatem, choć na nie się nie nastawiałem i taktuję to w kategoriach miłej niespodzianki.

Gratuluję udanego połowu co gryzły te ładne płocie? Czym nęciłeś?

Nie nęciłem tych płoci.
Zestaw składał się z ciężarka z krętlikiem 35gr ( podpiętego do koralika z agrafką) i 30 cm przyponu z hakiem 10 i pushstopem.
Zmieniłem tylko przypon z dłuższego, zaopatrzonego w duży hak.

Druga wędka i owszem typowy koszyk z zanętą Lorpio do feedera wzbogaconą o kukurydzę i mrożonego białego oraz pinkę. Prawdą jest że była tam też jakaś część zanęty płociowej ( nie wiem jakiej), którą pozostawił
mi Marcin - djbaloon, który wcześniej wrócił do domu.
Przynęty to waftersy o "owocowej nucie", jakie? Podpowiedź na zdjęciu

O ile nęciłem w miarę punktowo i krąpie bez wątpienia ustawiły się w miejscu nęcenia, to druga wędka wędrowała sobie dość przypadkowo, raz bliżej nęconego miejsca, raz dalej.
Noc była ciemna - nów.

[FanFeeder]

Tench_fan tej nocy na rybach to Ci zazdroszczę, też bym pojechał, a tu niestety robota, robota, robota, delegacje, jakieś malowanie mieszkania itp..

Egzotykę to nawet nie wiadomo jak skomentować Na pierwszym zdjęciu w tle stolik turystyczny i browary, trochę jak z gruntówkami nad Wisłą tylko ryby inne

[Mateo]

Gratulacje dla Radka i Ryśka!
Jednak kanał Dolnej Odry był dobrym wyborem. Widać, że ryba lepiej bierze w nocy. Może grubsze zanęcenie i łowienie tylko na nockach dałoby bardzo dobre wyniki. Płocie piękne!

Rysiek, uważaj, żeby Cię tam jakiś potwór nie wciągnął do wody

[s7]

Następny "Konkurs miesiąca" przeprowadzony będzie w miesiącu marcu 2019 r. Do konkursu będą brane pod uwagę zdjęcia ze stycznia, lutego i oczywiście marca 2019.    Następny "Konkurs miesiąca" przeprowadzony będzie w miesiącu marcu 2019 r. Do konkursu będą brane pod uwagę zdjęcia ze stycznia, lutego i oczywiście marca 2019.       
   

[Luk]

Wow, ale rybnie się zrobiło w pierwszy weekend stycznia!

Bartek, ładnie kosisz, miesiąc w miesiąc!
Shmuggler, ładna troć, gratuluję zwycięstwa!
Radek, piękne płocie!
Rychu, ale zaskoczyłeś tymi rybami Barakudy, tuńczyki i inne cudaki, rewelka!


Wyskoczyłem wczoraj na kilka godzin na Trent, bo nie wiało, nie było mrozu i aż się prosiło aby zawalczyć pierwszy raz w sezonie. Co prawda ciśnienie było bardzo wysokie (1037 mba) ale co tam Po zanęceniu odczekałem 'przepisową' godzinkę i do boju. Pierwszą rybą AD 2019 okazał się kleń 56 cm, co biorę za dobry omen Wpadły jeszcze dwie kluchy - 52 i 40 cm, jazgarz, pełny ikry, oraz trzy leszcze w granicach 50-55 cm.

Wędkarz obok powiedział mi, że na tej miejscówce widział wydrę Jeżeli się osiedli tutaj, to będzie bardzo kiepsko z rybami, spodziewać się można też rozplenienia się tych szkodników. Zerknijcie na klenia - miał 52 cm i był pokaleczony w dziwny sposób. Stracił sporo łusek, z dwóch stron. Jeden z leszczy (odhaczam je w wodzie) też miał podobne rany. Prawdopodobnie to wydra właśnie, bo nic innego mi nie przychodzi na myśl. Te ryby miały ponad 2 kilogramy każda, i na pewno kormoran by nie zadał takich ran. Może zawody wędkarskie? Ale tu każdy ma długie siatki...