Witam i gratuluję wszystkim łowcom
Przedwczoraj po pracy pojechałem zobaczyć na nową wodę. Zapomniałem wziąć podbieraka, ale po krótkiej rozmowie z miejscowym wędkarzem ten pożyczył mi swój. Dwie godziny.... kilka ładnych leszczy wpadło plus bonusik
Dziś podobna historia tyle że więcej sprzętu woziłem w aucie
ale gorzej się przygotowałem bo nie sprawdziłem pogody... burza po około 45 min mnie przegoniła do domu
Mimo tego wypad określam jako krótki ale treściwy... - oto zdobycze:
Wysłane z mojego EML-L09 przy użyciu Tapatalka