Wreszcie i na mojej wodzie coś się wreszcie ruszyło, zbiornik po żwirowy, głęboki i zimny do 12m tylko jedno małe wypłycenie 3mm. Tam delikatne zanęcone, lokuje metodę z helikopterem 2w1. Helikopter hak 14 barwione dwa białe robaki, na metodzie ringers pomarańcza 6. Drugi zestaw, zaraz obok, to odległościówka 5gr barwione białe na haku 14. Na dwie godziny łowienia 4 do 1 dla odległościówki, na metodę tylko jeden na ringersa oczywiście mowa o japońcach. Moja teoria jest taka, że woda jeszcze zimna, ryba pobiera przynętę bardzo delikatnie i płytko, co widać na spławiku a na metodzie nie potrafią się zaciąć. Jeżeli jestem w błędzie to proszę mnie wyprowadzić!