Bielawa. Moim zdaniem właśnie roślinność to wielki plus tej wody, nie jest to typowa pustynia. Trzeba pokombinować z miejscem położenia zestawu, a potem uważać przy holu. Teraz na wiosnę nie będzie jeszcze zarośnięta. Bardzo fajnie można tam poza karpiem połowić leszczy czy karasi. Zupełnie mała też nie jest, ma chyba od 40 do 60 metrów szerokości, i ze 250 długości.
Perła jest typowo karpiowa.
A woda z większym karpiem, gdzie można sobie machnąć, i łowić jednocześnie feederem, to Całowanie. Tam to można i 120 metrów walić, jak ktoś da radę.