Jaki pellet do matcha

[Kozi]

Witam, z góry przepraszam jeśli już taki temat był. Chciałbym spróbować połowić na pelet na matchówkę. Ryby które mam zamiar łowić to leszcze. Jakie pelet polecacie (firma, smak, rozmiar) oraz jak go mocować. Widziałem, że śa specjalne gumki do jego mocowania. Gumkę zakłada się po szerokości na pellet i haczyk pod tą gumkę. Czy jest to dobry sposób mocowania?

[Luk]

Kozi, tak łowisz na pellet twardy, od biedy może być halibutowy. Rozmiar 4, 6 lub 8 mm (jasny pellet - carp lub feed, firm jest wiele - Bait-tech, Dynamite Baits, Sonubaits, Lorpio). Na duże leszcze lepiej uzyć tych większychJeżeli masz dobrej jakości gumkę, to przebij ją haczykiem, będzie sie lepiej trzymać niż ułożona pod hakiem.

Możesz tez kupic gotowe przypony, ma je kilka firm. Są o tyle dobre, że gumka mocowana jest do włosa. Daje to więcej zaciętych brań. Oczywiście możesz też używać pelletów haczyowych, lunb ekspanderów, które często działają lepiej niż te twarde. Polecałbym Ci tez dumbellsy w kolorze żółtym - montowane na włosie lub na gumce są dobre na leszcza.

[Kozi]

Dzięki za odpowiedz, ogladam właśnie te dumbellsy drenana wyglądają ciekawie. Czym one się różnią od zwykłego peletu? Widze, że są 4 smaki jaki byś polecił? Żółty ma smak ananasa jakoś srednio do mnie przemawia ten smak.

[alphaomega]

Dumbellsy to nie pellet, można je po prostu w ten sam sposób montować do haka ze względu na podłużny kształt (gumka). Jednak jest to taka "nieokrągła kulka" po prostu, więc nie nasiąka tak, jak pellet.
Sam nie łowię na ten wynalazek, ale kilku kolegów z forum połowiło przy jego użyciu. Ba! Pierwsza ryba naszego zlotu też chyba na żółtego ananasowego dumbellsika została złowiona (o ile pamięć i koncentracja mnie nie zawodzą).

Osobiście preferuję używanie gumki na włosie. Mocowanie jej bezpośrednio do haka jakoś mi nie leży i efektów też jeszcze mi nie przyniosło. Wg mnie prezentacja pelletu na włosie jest dużo lepsza. Zachowuje się on w wodzie swobodniej.
Na haczyk używam expanderów Sensasa. Spisują się przyzwoicie na dzikich wodach. Mają ten plus, że możemy je "dosmaczać" w trakcie przygotowania.

Co do konkretnego smaku (aromatu) to raczej kwestia dnia / łowiska / pory roku. Musisz eksperymentować i zobaczyć, co ryby będą chciały pobierać.
Nie ma przynęt uniwersalnych na każdą wodę, trzeba się dopasowywać na bieżąco. Dlatego np ja preferuję małe porcje wielu różnych przynęt. Wtedy można kombinować do skutku.

[Luk]

Na leszcza właśnie kolor żółty jest dobry, ananas również tu pasuje. Myślę, że specjalnie pomyślany jest ten kolor i smak pod łopaty wlaśnie.

Ja do ekspanderów dodaję alkoholu ostatnio. Jako, że aromat truskawkowy działa u mnie idealnie, nalewka jest tu dobrą rzeczą. Można też zrobić ekspandery i podsuszyć na słońcu lub pod lampą, i wtedy dodawać dipów lub jakiegoś Goo. Wsiąknie w pellet i znowu można podsuszyć. Wtedy zaczyna on puszczać zapach kilka sekund po zamoczeniu, czyli akurat podczas opadu...