Autor Wątek: Ponton - naprawa  (Przeczytany 4719 razy)

Offline K0NR@D

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 178
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • No Kill Carp Team Poland - Fan page on Facebook!
  • Lokalizacja: Jaworzno, Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Ponton - naprawa
« dnia: 11.06.2015, 16:16 »
Mam problem, bo mam nowy ponton w sumie za darmoche bo tylko przesyłka mnie 20zł kosztowała nic wiecej, na zdjeciu zaznaczyłem, moze coś widać, chodzi mi o tą dolna warstwe bo mam ja rozerwana tak ok, 1/3, ''dołu'' podłogi od strony wody tzn tak jak on leży na wodzie, bo w środku mam wszystko szczelne (tam gdzie siedzę). Są 3 warstwy(1. ta najgrubsza jest dobra czyli boki, druga warstwa też jest dobra czyli środkowy bok, i ta nieszczęsna podłoga. Ponton jest fajny, tylko że niewiem co zrobic z ta podłoga. kleiłem kropelka, butapremem ale nie skleiło sie. Macie jakiś pomysł żeby można było go używać, coś nałożyc na to i jakoś obwinać/dokleić czy coś bo nie mam pomysłu.

Myślałem ostatnio czy by dędki od rowera nie przeciąć w pół i okleić tą dziure kropelką, ale nie wiem.
Pozdrawiam, No Kill Carp Team Poland
Zapraszam do polubienia profilu na FB! No Kill Carp Tam Poland!!!

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ponton - naprawa
« Odpowiedź #1 dnia: 11.06.2015, 16:20 »
Są specjalne kleje i łatki do pontonów. Poszukaj w sklepach sprzedających pontony typu Kolibri, można kupić takie zestawy do łatania.
Miałem kiedyś taki klej "guma w płynie". Po prostu zalewało się rozerwany fragment (rozerwany nawet, nie przekłuty) klejem o gęstości kisielu, który szybko wiązał i tworzył taką przezroczystą gumę. Super sprawa to była.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Maciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 065
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dzień bez wędkowania jest dniem straconym.
  • Lokalizacja: Centralna polska
Odp: Ponton - naprawa
« Odpowiedź #2 dnia: 11.06.2015, 19:03 »
Może taki zestaw ci pomorze niby specjalistyczny do klejenia pontonów kajaków i itp.
http://system-k.pl/product-pol-920-Zestaw-naprawczy-MC-NETT-AQUASURE-INSTANT-REPAIR-KIT-R-.html
Maciek

Offline K0NR@D

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 178
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • No Kill Carp Team Poland - Fan page on Facebook!
  • Lokalizacja: Jaworzno, Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Ponton - naprawa
« Odpowiedź #3 dnia: 11.06.2015, 19:12 »
Niewiem czy to klejenie jest jakiś sens, czy coś nałożyc i to dokleić bo to jest strasznie rezerwane, to jest taki pasek ok jednego metra
Pozdrawiam, No Kill Carp Team Poland
Zapraszam do polubienia profilu na FB! No Kill Carp Tam Poland!!!

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Ponton - naprawa
« Odpowiedź #4 dnia: 11.06.2015, 20:25 »
Miałem kiedyś Fish Huntera. Najgorszy ponton, jaki użytkowałem, a przerobiłem ich już sporo.
Najbardziej chwaliłem sobie stare rosyjskie gumowe pontony. Polskie również były mocne. Najdłużej miałem pontony: Jaz 2 oraz polską jedynkę wojskową.
Fish Hunter nie wytrzymał nawet pół sezonu. Najpierw rozeszła się na słońcu poduszka, potem poszła burta.
Teraz intensywnie użytkowany jest od bodaj 4 lat Kolibri 2. Ja już nimi nie pływam, bo zrobiłem sobie przerwę w karpiowaniu, ale kolega eksploatuje go wyjątkowo mocno, na różnych wodach. Również bardzo dobry ponton.

Mam nadzieję, że uda Ci się go naprawić i posłuży Ci dłużej! W sumie dostałeś go praktycznie za darmo, więc nie ma co się stresować :)
Pozdrawiam
Mateusz

grzesiek76

  • Gość
Odp: Ponton - naprawa
« Odpowiedź #5 dnia: 11.06.2015, 21:17 »
Kiedyś do spółki z kolegą mieliśmy podobny ponton. Bodajże Sevlor czy jakoś tak...Wzięliśmy od wujka kolegi używany, ale w ładnym stanie.
Ze dwa sezony dawał radę, Tylko do wywózek żywca.
Ale pewnego dnia po prostu strzelił na wodzie. Siedział w nim wtedy kolega. To było na rzece. Na szczęście dość blisko. Zdążył dopłynąć do brzegu.

Jeżeli ponton jest ogólnie w bardzo dobrym stanie to sklej i może dwa sezony wytrzyma.
Niedawno kleiłem swojego Zodiaca z PCV takim klejem: http://allegro.pl/latki-i-klej-do-naprawy-kajaku-pontonu-pcv-i5408862439.html
Moim zdaniem ładnie trzyma. Dziura była duża. W zimie mysz wygryzła otwór około 2x2cm.

Natomiast jeżeli ponton ma już kilka lat, i widoczne jest już zużycie/utlenienie materiału, to daj spokój klejeniu. Po prostu bezpieczeństwo.
Najtaniej będzie poszukać starej używki made in ZSRR lub made in Poland. Jeszcze z prawdziwej gumy. Owszem, czasem tu i ówdzie się rozklejają, ale nie strzelają na wodzie. Podzielam tutaj zdanie Mateo.

Generalnie pierwszym pontonem jaki używałem był pożyczony stary polski Stomil. Tu i tam trochę się rozklejał, ale był raczej pewny. W miarę bezstresowo pływałem nim nawet po Padzie :)

Offline K0NR@D

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 178
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • No Kill Carp Team Poland - Fan page on Facebook!
  • Lokalizacja: Jaworzno, Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Ponton - naprawa
« Odpowiedź #6 dnia: 12.06.2015, 08:06 »
Spróbuję coś pokombinować bo ten ponton jest fajny, spróbuję nakleic coś byle woda się do środka nie lała. Ewentualnie jak tu piszecie poszukam jakiegoś ruskiego.
Pozdrawiam, No Kill Carp Team Poland
Zapraszam do polubienia profilu na FB! No Kill Carp Tam Poland!!!

superwedkarz

  • Gość
Odp: Ponton - naprawa
« Odpowiedź #7 dnia: 29.05.2018, 13:47 »
Ja też polecam taką łatkę w płynie. Jest sprzedawana w tubce jak klej. Zanim kupisz musisz wybrać kolor który będzie pasować Ci do pontonu. Sprawuje się bardzo dobrze i nie trzeba ciąć żadnych gumowych łatek. Wpisz w google "łatka w płynie kupić" i myśle że szybko znajdziesz. ;)

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 845
  • Reputacja: 389
Odp: Ponton - naprawa
« Odpowiedź #8 dnia: 29.05.2018, 16:14 »
W temacie naprawy nic nie doradzę. Jednak mogę doradzić aby na takiej ceracie nie pływać tam gdzie po wpadnięciu do wody nie ma się gruntu.