W młynku ze średniej lub wyższej półki cenowej nie powinny takie luzy występować.
Nie powinny, nie oznacza, że nie występują
Daiwa Ninja nie należy do maszyn topowych, ani też średnich.
Należy do półki ekonomicznej, i to takiej niższej ekonomicznej
Ruchy szpuli góra/dół są nie do skasowania. Rozwiązanie posuwu to uniemożliwia, a w zasadzie jego nieduża precyzja wykonania i spore tolerancje. Nie sama szpula ma luzy, co oś główna.
Nie wiem co oznacza luz poosiowy na korbce.
Chodzi o poprzeczny luz osiowy koła napędowego?
Czy sama korbka ma luzy?
Nie mniej przestrzegam przed kasowaniem luzów na kole napędowym, był tu taki jeden maniak- kasownik kiedyś, PrzemoG. Przy takiej sprawności na przekładni i materiałach, kasowanie tegoż luzu położy każdy młynek.
Drogie konstrukcje mają praktycznie niewyczuwalne luzy wynikające ze spasowania napędu i jakoś nic kasować nie trzeba.
Ktoś dostrzega powód takiego stanu rzeczy?
Wynika to bezpośrednio z precyzji, jakości i sprawności przekładni oraz innych zespołów napędowych. Nie jest to próba oszczędności typu 3 centy na podkładce, ani też nie jest to celowe obniżanie jakości produktu, by klient kupił model droższy.
Tańsze młynki mają niezbyt precyzyjne przekładnie, o dużej tolerancji wymiarowej, ich sprawność też z reguły nie jest bardzo duża. Kasowanie istniejących luzów technologicznych w takich tańszych młynkach, powoduje bezpośrednio ścieranie się zębów na napędzie i szybką agonię.
Jak już Jacek napisał- łowić