Autor Wątek: Shimano Stella - niepokojąca praca  (Przeczytany 7847 razy)

Offline Radar

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 446
  • Reputacja: 368
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Shimano Stella - niepokojąca praca
« Odpowiedź #30 dnia: 26.12.2017, 06:27 »
4.4

To będziesz mógł wyrywać korki spustowe ze stawów i jezior. Ogromną sprawność ma Twin Power z tym przełożeniem.

Jeżeli jest w pełni sprawny mechanicznie.

Zobaczymy co przyjdzie w kartoniku. :)
Nie krytykuj bo dostaniesz bana.

Radek

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Shimano Stella - niepokojąca praca
« Odpowiedź #31 dnia: 26.12.2017, 09:12 »
Poszukaj na FB Przemysław Grobelny. Pogadaj z Przemkiem. Prowadzi serwis kołowrotków w tym tych z najwyższej polki.
JKarp

Offline Shiemano

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 286
  • Reputacja: 121
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Shimano Stella - niepokojąca praca
« Odpowiedź #32 dnia: 26.12.2017, 09:22 »
Poszukaj na FB Przemysław Grobelny. Pogadaj z Przemkiem. Prowadzi serwis kołowrotków w tym tych z najwyższej polki.
JKarp

http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=9165.0

Offline Radar

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 446
  • Reputacja: 368
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Shimano Stella - niepokojąca praca
« Odpowiedź #33 dnia: 26.12.2017, 09:35 »
Po co tak daleko szukać.

Na miejscu jest przecież Wonski. Sprawdzona i rzetelna firma.
Nie krytykuj bo dostaniesz bana.

Radek

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Shimano Stella - niepokojąca praca
« Odpowiedź #34 dnia: 26.12.2017, 10:05 »
Nie neguję, ale czy ma dostęp do oryginalnych części?
JKarp

Offline Radar

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 446
  • Reputacja: 368
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Shimano Stella - niepokojąca praca
« Odpowiedź #35 dnia: 26.12.2017, 10:19 »
To już trzeba Czesia spytać.

W dzisiejszych czasach dostęp do oryginalnych części to chyba nie problem?
Nie krytykuj bo dostaniesz bana.

Radek

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Shimano Stella - niepokojąca praca
« Odpowiedź #36 dnia: 26.12.2017, 10:54 »
Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem. Ja korzystałem z usług Przemka. Oddałem moje PENNy Affinity i stąd polecam usługi.
Ale w temacie to myślę, zdobyć części oryginalne nie jest za łatwo. W każdym razie serwis Shimano nie jest skłonny w tym temacie raczej współpracować 😉
JKarp

Offline Michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 812
  • Reputacja: 93
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Shimano Stella - niepokojąca praca
« Odpowiedź #37 dnia: 26.12.2017, 11:06 »
Janusz, co się zepsuło w Pennach?

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Shimano Stella - niepokojąca praca
« Odpowiedź #38 dnia: 26.12.2017, 11:24 »
Nie neguję, ale czy ma dostęp do oryginalnych części?
JKarp

Kolega Przemek ma taki sam dostęp do części zamiennych kołowrotków Shimano jak każdy z nas ;)

O czym my w ogóle rozmawiamy? O częściach zamiennych, biorąc pod uwagę nowy kołowrotek? Taki kołowrotek? Jeśli właściciel Stelli uważa, że sprzęcior nie pracuje idealnie, niech odeśle go do serwisu. To jest za drogi sprzęt, żeby później użerać się z serwisem, odpierając zarzuty o próby domowego serwisowania. Oczywiście firmy robią z nas idiotów, bo niedostatecznie smarują kołowrotki, jednocześnie zakazują ich rozbierania. Z tym smarowaniem to są jakieś jajca, ponieważ dostateczne naniesienie materiałów smarnych zajmie monterowi dodatkowe... osiem sekund - oczywiście w porównaniu do tego, co teraz robią. Przecież to tak, jakby producent świetnych prezerwatyw przebijał je szpilką. Niby sprzęt wytrzymały, delikatny niczym skóra, jednak nie do końca idealny.
Jacek

Offline RubikS

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 125
  • Reputacja: 23
  • Płeć: Mężczyzna
    • fb.com/rubiksfishing
  • Lokalizacja: Wągrowiec
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Shimano Stella - niepokojąca praca
« Odpowiedź #39 dnia: 26.12.2017, 12:55 »
Korzystam z praktycznie całej gamy kołowrotków Shimano. Jeśli wykryłeś jakieś nieprawidłowości to zgłoś to TYLKO I WYŁĄCZNIE DO AUTORYZOWANEGO SERWISU SHIMANO ZA POŚREDNICTWEM SKLEPU WSPÓŁPRACUJĄCEGO Z SHIMANO. Wszelkie próby ingerencji w konstrukcję - samodzielne go rozbieranie lub zlecanie tego innym serwisom czy kolegom po kiju wiąże się z automatyczną utratą gwarancji. Kołowrotki Shimano nie wymagają serwisu zerowego i dodatkowego smarowania. Kręcenie kołowrotkiem w domu na sucho według mnie jest trochę niepoważne - smar musi się samoczynnie rozprowadzić po konstrukcji podczas wizyty nad wodą. Połowić trochę pod obciążeniem i sprawdzić - jak w Twojej opinii w dalszym ciągu będzie coś nie tak to zalecam tylko oryginalny serwis Shimano, w pozostałych przypadkach tracisz gwarancję.
fb.com/rubiksfishing

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Shimano Stella - niepokojąca praca
« Odpowiedź #40 dnia: 26.12.2017, 13:09 »
Dziękujemy za radę eksperta!
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Shimano Stella - niepokojąca praca
« Odpowiedź #41 dnia: 26.12.2017, 13:11 »
Korzystam z praktycznie całej gamy kołowrotków Shimano. Jeśli wykryłeś jakieś nieprawidłowości to zgłoś to TYLKO I WYŁĄCZNIE DO AUTORYZOWANEGO SERWISU SHIMANO ZA POŚREDNICTWEM SKLEPU WSPÓŁPRACUJĄCEGO Z SHIMANO. Wszelkie próby ingerencji w konstrukcję - samodzielne go rozbieranie lub zlecanie tego innym serwisom czy kolegom po kiju wiąże się z automatyczną utratą gwarancji. Kołowrotki Shimano nie wymagają serwisu zerowego i dodatkowego smarowania. Kręcenie kołowrotkiem w domu na sucho według mnie jest trochę niepoważne - smar musi się samoczynnie rozprowadzić po konstrukcji podczas wizyty nad wodą. Połowić trochę pod obciążeniem i sprawdzić - jak w Twojej opinii w dalszym ciągu będzie coś nie tak to zalecam tylko oryginalny serwis Shimano, w pozostałych przypadkach tracisz gwarancję.

Dobrze prawisz, jednak z tym smarowaniem to jest różnie ;)

Twin Power (JDM) ;)


Żródło: http://jerkbait.pl/topic/10452-serwis-kołowrotków-shimano/?p=1831878 (wpis z 2016 roku).
Jacek

Offline gregorio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 693
  • Reputacja: 148
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Shimano Stella - niepokojąca praca
« Odpowiedź #42 dnia: 26.12.2017, 13:12 »
Akurat w tym wszystkim smar jest najtańszy :D Skąd takie oszczedności ;D
Grzegorz > Kołobrzeg

Offline RubikS

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 125
  • Reputacja: 23
  • Płeć: Mężczyzna
    • fb.com/rubiksfishing
  • Lokalizacja: Wągrowiec
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Shimano Stella - niepokojąca praca
« Odpowiedź #43 dnia: 26.12.2017, 17:06 »
Doskonale rozumiem Wasze obawy. Mam modele w każdej półki cenowej - począwszy od Sahary, Nasci, Stradica, po nowego Sustaina i Exsence. Bierzmy poprawkę na sam proces produkcyjny - smar nakładany jest raczej punktowo, a jego rozprowadzenia leży w kwestii nabywcy - klienta detalicznego, czyli nas. Ciężko wymagać żeby ludzie na produkcji (czy to w Japonii czy Malezji) kręcili kołowrotkiem np. przez godzinę żeby go przesmarować. Niczego nie neguję - ani producenta ani użytkownika - błąd ludzki zawsze może się wkraść. Zatem jeśli użytkownik ma zastrzeżenia co do produktu który nabył/otrzymał ma pełne prawo żądać usunięcia usterki jeśli taka nastąpiła. Zatem jeśli po kilku godzinach użytkowania kołowrotka w warunkach naturalnych, nad wodą - czyli przy łowieniu, wada nie ustąpi wtedy zalecam serwis taki jak wcześniej wspomniałem - autoryzowany za pośrednictwem sklepu. Każdy inny wiąże się z utratą gwarancji, co przy modelu z najwyższej półki jest raczej zbyt ryzykowne ;)
fb.com/rubiksfishing

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Shimano Stella - niepokojąca praca
« Odpowiedź #44 dnia: 26.12.2017, 18:04 »
.....Bierzmy poprawkę na sam proces produkcyjny - smar nakładany jest raczej punktowo, a jego rozprowadzenia leży w kwestii nabywcy - klienta detalicznego, czyli nas. Ciężko wymagać żeby ludzie na produkcji (czy to w Japonii czy Malezji) kręcili kołowrotkiem np. przez godzinę żeby go przesmarować. Niczego nie neguję - ani producenta ani użytkownika - błąd ludzki zawsze może się wkraść. Zatem jeśli użytkownik ma zastrzeżenia co do produktu który nabył/otrzymał ma pełne prawo żądać usunięcia usterki jeśli taka nastąpiła. Zatem jeśli po kilku godzinach użytkowania kołowrotka w warunkach naturalnych, nad wodą - czyli przy łowieniu, wada nie ustąpi wtedy zalecam serwis taki jak wcześniej wspomniałem - autoryzowany za pośrednictwem sklepu. Każdy inny wiąże się z utratą gwarancji, co przy modelu z najwyższej półki jest raczej zbyt ryzykowne ;)

Nie zrozum źle, nie chcę wywołać kolejnej burzy/afery, ale jedno niewygodne pytanie muszę zadać:
- Spójrz na powyższe zdjęcie (wstawione przez Syborga) i powiedz co Ty chcesz "rozprowadzać" ?
To tak jakby nowe auto sprzedano Ci z 1/2L oleju. Jedź, docieraj i rozprowadzaj olej ;)

Ja po zakupie otwieram młynek i sprawdzam ilość środków smarnych. Wielu moich znajomych postępuje tak samo, albo po prostu przynosi maszyny do mnie. Nakładam smary, zamykam i mogę śmigać, nawet parę sezonów. Ani razu po takich zabiegach nie było konieczności korzystania z napraw gwarancyjnych, bo też po co? Co się może stać? Jeśli młynek ma wadę, to od razu po wyjęciu z pudełka wyjdzie ona na jaw. Stukanie, pukanie, szum, niedziałający jeden z systemów/ funkcji. Odsyłam wadliwy i proszę o inny egzemplarz. Jaki serwis? Serwis kołowrotka dopiero co wyjętego z kartonu?
Natomiast bywało często, że brak smaru i praca "na sucho" przez okres gwarancyjny, odbiła się uszkodzeniem sprzętu.
Nikomu niczego nie narzucam, po prostu piszę jak ja to widzę :)

Nie wiem czy w całej Europie, czy tylko u nas w kraju jest zakaz otwierania kołowrotka. Poza tym nie wiem na jakiej podstawie ktokolwiek oceni czy kołowrotek był, czy nie był otwierany. Plomb tam nie widzę ;)
Wrzucę Wam foto, bo już kiedyś pisałem coś na ten temat, żeby pokazać, że nie na całym świecie funkcjonuje ta "patologia". Taka tam ciekawostka ;)
Baitrunner D z dystrybucji USA, rocznik 2009- czyli pierwsza produkcja (chyba). Kołowrotek nadal funkcjonuje, ma się dobrze i działa znakomicie. Bierze udział w 75% moich wypraw na ryby ;)
W nowych instrukcjach USA prawdopodobnie nadal są te same działy i wskazówki- widziałem Thunnusa na początku tego roku, pisało to samo, stąd taki wniosek.





Strona nr 21 ;)





Fajnie co? :)


Czesiek