Zaczepialiście może pinkę albo białego robaka na haczyk w połowie jego długości w taki sposób, aby wisiał na haczyku horyzontalnie? Przekładało się to w jakiś sposób na ilość brań w stosunku do zaczepienia pinki albo białego robaka za początek albo koniec "ciała"? W angielskich gazetach mądre głowy piszą, że zaczepienie pinki albo białego robaka w połowie jego długości powoduje, że w takiej pozycji robak opada wolniej w wodzie co przekłada się na większą ilość brań ryb.