No Panowie, zaczynamy odliczanie do soboty
Co prawda mamy giganta do pokonania, jak pokazał ostatni weekend Mateusz jest w życiowej formie, jednakże walka będzie do samego końca
W ostatni weekend polowaliśmy na lina na jeziorze Czarnym w Niesiołowicach. Połowiliśmy spore ilości leszczyków i krąpi. Świetnie połowił Mardead, który to pewnie sam się pochwali. Królem polowania selektywnego okazał się OmUm7 łowiąc lina 46 cm:
Ja skromnie, do leszczyków dodałem tylko jednego karpia:
Generalnie fajna odskocznia od typowych komercji przepełnionych karpiem, ponad 20 hektarów naturalnej wody. Łowienie niełatwe bo łowisko płytkie i dużo roślinności. Raz w roku jest dla nas pozycją obowiązkową