Dwa razy podchodziłem do zakupów w tym sklepie.
Za pierwszym razem miał to być kosz - siedzisko. Po zamówieniu przez stronę sklepu informacja, ze kosz jest niedostępny, i przyjedzie z hurtowni za miesiąc. Pomyślałem - ok, skoro nie zapłaciłem to poczekam, może warto. Po niecałym miesiącu dzwonię dowiedzieć się, jak wygląda sytuacja i dostaję info - kosz niedostępny i pewnie czekać trzeba kolejny miesiąc, ale jak chcę mogę wziąć D36. Z racji na to że wtedy musiałbym dokupić cały osprzęt, zrezygnowałem. Po tych zakupach opisałbym to tak:
- kontakt 5/10 (dali znać na początku o dostępności, ale potem musiałem sam dzwonić i się dopytywać, niełatwe było też samo dodzwonienie się do sklepu)
- dostępność 0/10 - żart jakiś, że jeden z chyba najważniejszych sklepów handlujących Jaxonem nie może powiedzieć kiedy coś będą mieli a kiedy nie. I nie chodzi o podawanie co do dnia, ale brak możliwości określenia nawet miesiąca (!) w jakim towar będzie to żart, zupełny żart.
Tym samym, pierwsza ocena to 2,5/10. Innych czynników nie oceniam, bo zakup się nie udał.
Po tym doszedłem do wniosku, że szkoda moich pieniędzy na takie rzeczy i poszedłem po kosz do innej firmy.
W tamtym tygodniu postanowiłem dać im drugą szansę. Chciałem kupić sobie dwie owalne tuby, które Jaxon akurat ma w ofercie: 155 i 145 cm długości. Żeby nie było cyrków z dostępnością, sprawdziłem na ich sklepie na Allegro. Są. Czas wysyłki: dwa dni robocze. Bajka, biorę. Klik klik, zamówione, zapłacone. Czekam.
Mija poniedziałek (1 dzień roboczy). We wtorek, dostaję telefon "A bo wie Pan, nie mamy tej 145, musi do nas dojechać ale nie wiemy kiedy". Pytam, po co w takim razie mają wystawione ogłoszenie na allegro, skoro nie mają danego przedmiotu? Nie dostałem na to pytanie dobrej odpowiedzi, za to (po mojej sugestii) dostaję informację, że zostaną mi wysłane dwie tuby 155, i sobie jedną przytnę.
Mija środa. Myślę, kurier już w drodze, przecież dzięki szybkiemu przelewowi mieli moje pieniądze już w poniedziałek rano na koncie.
Czwartek (dziś). Telefon, że tej 155 to też w sumie nie mają, przyjedzie z hurtowni we wtorek.
Potrzebne mi są niestety te cholerne tuby, więc mówię żeby we wtorek mi je wysłali. Przysięgam, jeśli w środę nie zastuka do mnie kurier z tubami to zwątpię. Rozumiem jeszcze kosz, ale kuźwa plastikowe tuby z zatyczką żeby były takim luksusowym towarem? I jeszcze to bezczelne sprzedawanie na allegro tego czego nie mają na stanie. Negat poleci na bank, a popatrzę czy nie da się w systemie zgłosić naruszenia zasad funkcjonowania serwisu. Granda totalna.
Tym razem, ocena zjeżdża z 2,5/10 na 1/10. I ta jedynka jest też tyko dlatego, że mam nadzieję ujrzeć te pieprzone rurki, za które dostali ode mnie kasę. Nóż się w kieszeni otwiera, absolutnie najgorszy sklep internetowy z jakim miałem do czynienia. Odradzam tak z głębi serca.