Dokładnie jak kolega wyżej napisał 10-cm max. Dłuższych nie ma sensu zakładać.
A na jakiej podstawie tak sądzisz?
Ja używam z wielkim powodzeniem przyponów 30-40 cm, mam skuteczne zapięcia. Właśnie przypon krótki może dawać mało brań, bo koszyk nie jest jak Metoda, i przynęta może być zbyt blisko niego (więc przysłania go lub ryba wyczuwa koszyk przy probie zassania przynęty). Tym bardziej na czystej wodzie nie startowałbym z czymś takim,bo ryba odróżnia pułapki i może unikać połknięcia przynęty. Do tego jeżeli używamy małych pakunków PVA, to mamy mini Metodę.
Co do samej mechaniki działania takiego zestawu to należy koniecznie naciągać przypon, więc trzeba zestaw przy zarzucie, po tym jak dotknie on wody, podnosić wędkę, aby zestaw opadał po łuku. Łowiąc bez torebki PVA można zestaw przyciągnąć do siebie o te 30-40 cm właśnie, aby przynęta była w towarzystwie bezpośrednim tego co wyleciało z koszyka.
Zestaw z przelotowym koszykiem z Guru (wg mnie najlepsza konstrukcja i kolor nie odstraszający tak ryb) to jedna z wersji na karpie i inne bonusy, gdy łowię je na lżejszy zestaw. Można wtedy zakładać białe na hak, łowiąc wszystko, lub zmienić przypon na z hakiem i włosem, do kulki czy pelletu. Jest to banalnie prosty zestaw, dający jednak wielkie możliwości.
Jakie? Przede wszystkim można wprowadzić na szybko punktowo kilka koszyków (z klipem), i od razu łowimy (choć lepiej poczekać z 20-40 minut zanim wprowadzimy zestaw). To bardzo szybko zanęca nam miejsce i pozwala zrobić to wielokrotnie podczas sesji. Cichy plusk dobrze wabi ryby, i można robić to z powodzeniem i w nocy, bez konieczności spodowania. Łowiąc na trzy wędki, dwie mam ustawione z podajnikami do dużej Metody z siatkami PVA, zaś jeden właśnie z koszykiem przelotowym. I działa to bardzo dobrze. Co ciekawe, mam zazwyczaj lepsze wyniki niż moi kumple karpiarze jak łowimy razem. Bo mogę szybko zanęcić, używam zanęty (która wg mnie karpie, liny i leszcze uwielbiają), ziaren, pelletów, kruszonych kulek, białych - czego chcę. Do tego z małym pakunkiem PVA zestaw jest bardzo łowny. I działa nie tylko na wodach stojących, na wolniejszych rzekach też jest bardzo dobry.