Autor Wątek: Leszcz - jak i kiedy?  (Przeczytany 295977 razy)

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 591
  • Reputacja: 1118
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #435 dnia: 06.03.2019, 11:34 »

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 697
  • Reputacja: 116
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #436 dnia: 22.03.2019, 12:12 »
Zwracam się z prośbą o radę do bardziej doświadczonych kolegów.

Ostatniej jesieni nieźle połowiłem leszcze w głębokim jeziorze. Było to kilka wypadów. Brania zaczynały się daleko od brzegu (80m+) od głębokości 12 m i lepiej. Poniżej tej głębokości
 / odległości leszczy nie było.

W tym jeziorze jest zatoka z płytszą (ok 4 m) wodą jednak nie dorzucę z niej do głębokości, na której ryby występowały jesienią.

Czy z waszego doświadczenia wynika, że o tej porze roku (u mnie temperatura wody oscyluje w granicach 6 stopni) regułą jest, że ryba jest na płytszej wodzie czy też niekoniecznie musi tak być?

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #437 dnia: 22.03.2019, 12:53 »
Z mojego doświadczenia - na dużych jeziorach zaporowych, Mietków, Otmuchów, Goczałkowice. Leszcz, Karp, Karaś, Amur od marca, do około maja wygrzewa się na płyciznach w okolicach ujścia, często ryby są na 0,5m wody na zalanych trzcinowiskach, trawach. 

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 409
  • Reputacja: 1970
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #438 dnia: 22.03.2019, 14:02 »
Leszcz to się chyba zaraz zaczyna trzeć i o jedzeniu nie myśli, nie? Tak mi się coś przypomina, że w tym okresie widziałem jak w trzcinach grasowały.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 697
  • Reputacja: 116
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #439 dnia: 22.03.2019, 14:09 »
Leszcz to się chyba zaraz zaczyna trzeć i o jedzeniu nie myśli, nie? Tak mi się coś przypomina, że w tym okresie widziałem jak w trzcinach grasowały.

Jeszcze nie teraz. Temperatura wody musi się podnieść powyżej 10 st

Offline mrucin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 514
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #440 dnia: 22.03.2019, 14:10 »
Myślę, że dużo zależy generalnie od głębokości zbiornika.
Przez wiele lat łowiłem na zaporówce z głębokością do 6m (100ha) i leszcze były prawie cały rok wszędzie. W okolicy tarła na płyciznach do 2m, a potem na tych 6m ale można było się do nich dorwać z brzegu.
Obecnie od 5 lat łowię na jeziorze z głębokością do 35m i do połowy lipca mogę liczyć leszcze na wodzie do 2m głębokości, potem gdzieś mi znikają i jeszcze nie udało mi się ich namierzyć, a szukałem ich nawet na wodzie do 8m, bo głębiej nie dorzucam. Możliwe, że żerują w innej części zbiornika, bo to duża woda - 300ha z licznymi górkami, a wszystkiego nie jestem w stanie obskoczyć. Może gdybym miał łódź.
Niestety na tej wodzie grasuje szkodnik w postaci Rybaka i leszcza powyżej 51cm nigdy nie złowiłem. Większe oferowano mi tylko wędzone w rybaczówce. Podejrzewam, że ma taką politykę odłowów i zostawia mniejsze ryby.

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 697
  • Reputacja: 116
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #441 dnia: 22.03.2019, 14:18 »
Dziękuję wszystkim za pomoc. Spróbuję w takim razie zatokę. Dam znać jak poszło.

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 697
  • Reputacja: 116
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #442 dnia: 25.03.2019, 12:28 »
Leszcze się nie pojawiły na płytkiej (ok 4 m) wodzie blisko brzegu jak i na głębokiej (14 m). Jedynie zatrzęsienie płotek na każdej linii i głębokości.

Napotkani miejscowi zdradzili mi jednak prawdopodobne miejsce ich bytowania o tej porze roku. W najbliższy weekend spróbuję.

Offline Sych

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #443 dnia: 25.03.2019, 12:49 »
Na mojej zaporowce leszcza na płytkiej wodzie ani widu... W zeszłe lato i cieplej jesieni wchodziły głównie leszcze. Póki co małe karpiki

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #444 dnia: 25.03.2019, 14:14 »

Napotkani miejscowi zdradzili mi jednak prawdopodobne miejsce ich bytowania o tej porze roku. W najbliższy weekend spróbuję.
Na jakiej głębokości ?
U mnie na rozlewiskach już są Leszcze - ja nie złowiłem ale kilka dużych sztuk znajomi złowili - bez wysypki. 

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 697
  • Reputacja: 116
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #445 dnia: 25.03.2019, 14:35 »

Napotkani miejscowi zdradzili mi jednak prawdopodobne miejsce ich bytowania o tej porze roku. W najbliższy weekend spróbuję.
Na jakiej głębokości ?
U mnie na rozlewiskach już są Leszcze - ja nie złowiłem ale kilka dużych sztuk znajomi złowili - bez wysypki.

Nie wiem dokładnie jaka tam jest głębokość ale mówili o "płytkiej zatoce" i że podobno przy wiosennej temperaturze wody gromadzi się tam leszcz

Offline tata1959

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 266
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Radymno
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #446 dnia: 25.03.2019, 14:48 »
Odnośnie wiosennego leszcza to wczoraj na 2 m miałem sporo brań drobnicy leszczowej (ok. 25-30 cm) co zapewne kolendra w zanęcie zrobiła.
Nie o tym jednak chciałem.
Frajda było z eksperymentowaniem za spławikami bo ostatecznie wyszło tak, że zwykły (prawie rzeczny) spławiczek 1g i o takiej samej wyporności waggler, obciążenia rozłożone identycznie (15 cm od haczyka malutka śrucinka i metr wyżej reszta wyważenia spławika zaś brania tak różne, że boki zrywałem.
Na pierwszym lekkie drgania spławika i odjazd zaś na wagglerze wojaże po łowisku i wcześniejsze zacięcia niż po 3-4 minutach przedstawienia zwykle były puste. Jedno trwające bez przerwy branie zmierzyłem - zacięcie po 6 minutach. Ot i był kabarecik leszczowy.
Dodam, że haczyki 18 i po 3 pinki na nich.
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 392
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #447 dnia: 25.03.2019, 14:53 »
Dzisiaj na mojej wodzie leszczyki brały na wszystko co założyłem.  Niestety małe  max. 35 cm.  Zaczęły brać zaraz  po zejściu lodu.  Są tam i większe ale jest takich niedużo i chyba jeszcze nie biorą.
Dodam , że ta woda to 2 stawy po ok 3-4ha połączone kanałem.  Głębokość 2-5m.
Wiesiek

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 591
  • Reputacja: 1118
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #448 dnia: 25.03.2019, 16:04 »
ja nie złowiłem ale kilka dużych sztuk znajomi złowili - bez wysypki.

Wczoraj między narwiańskie płocie zakradł się złocisty przyłów z piękną wysypką :)


Offline hobby

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 949
  • Reputacja: 185
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Zamość
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #449 dnia: 25.03.2019, 16:06 »
:bravo: :bravo: Urodziwy piegusek :D
...Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić, nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem...
Jurek