.... Jedni wolą blondynki, drudzy brunetki. Jedni wolą feedery, drudzy wolą karpiówki. Amen .
Wypada mi tylko przyklasnąć, bo tak właśnie jest
Dziś mamy spory wybór sprzętu i możliwości. Na dodatek postęp i ewolucja sprzętu jest spora mimo, że ciągle narzekamy na jakość.
Są więc pickery o sporej mocy, krótkie i spolegliwe karpiówki, tyczki na karpia, czy spławikówki do łowienia sporych ryb.
Spławikowiec nie jest więc skazany na łowienie płotek. Łowiący tyczką może zaszaleć na komercji, karpiarz może się także cieszyć z holu mniejszych i średnich ryb.
Nic więc nie stoi na przeszkodzie by posiadać feeder dalekiego zasięgu, czy też przeznaczony na naprawdę spore ryby.
Wszystko zależy od naszych preferencji i umiejętności korzystania z dobrodziejstw rynku.
Niestety nad wodą jest jak jest, wielu wędkarzom brakuje wyobraźni.
Efektem są "karpiarze" z kijami 13ft i 3,5lbs oraz żyłką 0,40 na komercji typu basen 100x200m oraz tak samo niedorzeczni "feederowcy" z pickerami o szczytówce 0,25oz i żyłką 0,18, na jeziorku z grążelami, gdzie pływają karpie 10+ lub wielkie liniska. Ech...