Czy szczupak jest głupi?

[mirgag]

Często robię sobie żarty z różnych tematów, ale dzisiaj podejdę do sprawy „naukowo”. Aby dowiedzieć się, które ryby „są głupie”, musimy zbadać ich mózg.
Budowa mózgu ryb jest następująca: węchomózgowie za nim kresomózgowie następnie miedzymózgowie, śrudmózgowie, móżdzek.
Mózg ryby jest niewielki, np u drapieżnego szczupaka stanowi tylko niespełna jedną tysięczną masy ciała.
Wszystkie pięć części mózgowia ułożone są jedna za drugą ( układ liniowy) a stopień ich rozwoju zależ od dominujących zmysłów i to nas wędkarzy interesuje. Właśnie ten stopień rozwoju pozwolił na wyszczególnienie dwóch zasadniczych typów rybich mózgów. Rozwinięte węchomózgowie i niewielkie śródmózgowie cechuje głównie ryby chrzęstne, które posługują się węchem. Kresomózgowie podzielone jest na dwie małe półkule, z których wychodzą opuszki węchowe.
Natomiast drapieżne ryby kostne i ryby planktonożerne, które posługują się wzrokiem maja wyraźnie większe śródmózgowie ich kresomózgowie, jest także wyraźnie większe niż ryb chrzęstnych jednak ma mniej wyraźne opuszki węchowe.
A resztę można sobie dopowiedzieć, bo nie chcę zanudzać…
Niżej pokazuję rysunek z różnymi mózgami. Patrząc na nie, ryba, to tylko „kupa mięsa” i… piękno.

[Druid]

Sądzę że wielkość mózgu nie jest wyznacznikiem. Gdyby tak było to szczupak wyginąłby kilka wieków temu

[mirgag]

Gienku, czy "wielkość" jest wyznacznikiem musisz spytać się kobiet...

[Mosteque]

Często robię sobie żarty z różnych tematów, ale dzisiaj podejdę do sprawy „naukowo”. Aby dowiedzieć się, które ryby „są głupie”, musimy zbadać ich mózg.
Budowa mózgu ryb jest następująca: węchomózgowie za nim kresomózgowie następnie miedzymózgowie, śrudmózgowie, móżdzek.
Mózg ryby jest niewielki, np u drapieżnego szczupaka stanowi tylko niespełna jedną tysięczną masy ciała.
Wszystkie pięć części mózgowia ułożone są jedna za drugą ( układ liniowy) a stopień ich rozwoju zależ od dominujących zmysłów i to nas wędkarzy interesuje. Właśnie ten stopień rozwoju pozwolił na wyszczególnienie dwóch zasadniczych typów rybich mózgów. Rozwinięte węchomózgowie i niewielkie śródmózgowie cechuje głównie ryby chrzęstne, które posługują się węchem. Kresomózgowie podzielone jest na dwie małe półkule, z których wychodzą opuszki węchowe.
Natomiast drapieżne ryby kostne i ryby planktonożerne, które posługują się wzrokiem maja wyraźnie większe śródmózgowie ich kresomózgowie, jest także wyraźnie większe niż ryb chrzęstnych jednak ma mniej wyraźne opuszki węchowe.
A resztę można sobie dopowiedzieć, bo nie chcę zanudzać…
Niżej pokazuję rysunek z różnymi mózgami. Patrząc na nie, ryba, to tylko „kupa mięsa” i… piękno.

Drapieżniki nie tylko u ryb zawsze są inteligentniejsze od roślinożerców. Roślinożerca żre zielone i musi się mieć na baczności. Do tego się jego życie sprowadza. Natomiast drapieżnik musi obmyślać strategię i kombinować. Często poluje w grupie. Dlatego musi być inteligentniejszy od ofiary.

[mirgag]

Michale, słuszne spostrzeżenie. Tutaj o tym wykład. Dobry materiał (chodzi o II część wykładów), warto poświęcić trochę czasu by zrozumieć to, co nas otacza, z czym osobiście mamy styczność nie zdając sobie często sprawy z przyczyn i skutków. A wędkarstwo przecież tym jest.
https://www.fizyka.umk.pl/~duch/Wyklady/Kog_plan.html 

[Logarytm]

Chyba ciężko mówić o głupocie ryb, bo trzeba by mówić i o ich mądrości (jako przeciwieństwie głupoty), a w tę nie wierzę. Podobnie zresztą jak w ich głupotę.

Jasna sprawa. Trudno mówić o inteligencji u ryb.
Można jednak mówić o sposobie znajdowania pokarmu, sposobie żerowania, ostrożności, płochliwości, odruchach i instynktach. One z pewnością są różne u różnych gatunków. Te właśnie różnice mogą powodować, że dany gatunek jest generalnie łatwiejszy, a inny trudniejszy do złowienia.
Podobnie jest np. z pstrągiem. Odcinki rzek, w których wolno łowić tylko na sztuczną muchę powstały zapewne w celu ochrony tych ryb. Na czerwone robaki wyłowiono by pewnie wszystkie pstrągi

Oczywiście. Mi chodziło przede wszystkim o to, że mówiąc, na przykład o głupim szczupaku, przypisujemy cechy ludzkie zwierzętom, choć w rzeczywistości zwierzęta cech tych nie posiadają. Wypowiadamy się więc metaforycznie przenosząc własności należące do jednego gatunku na drugi. I to wszystko.
Łatwiej nam jest czasem mówić metaforami lub porównaniami i stąd też pewnie w taki właśnie sposób wypowiadamy się dość często. Ma być ekonomicznie. I nic w tym złego. Choć...   

[mirgag]

Darku, myślę, że doskonale rozumiemy Twoją intencję. A temat przedni... i pouczający.

[grzesiek76]

Hmm...Jedną z tzw. definicji inteligencji jest zdolność przystosowywania się.
A tutaj szczupak wypada wyjątkowo dobrze. Zasiedla cieki od krainy pstrąga i lipienia, po lekko zasolone wody morskie. W wodach stojących występuje zarówno w płytkich bajorach, jak i głębokich jeziorach sielawowych. Zasięg jego występowania obejmuje co najmniej trzy kontynenty, w szerokiej rozpiętości stref klimatycznych...

Ale to tak z malutkim przymrużeniem oka

[Kotwic]

Nie ma prostej odpowiedzi: czemu ryba bierze, czemu ryba nie bierze, czemu ryba urwała zestaw lub czemu ryba która zestaw urwała wzięła ponownie.
Wiele zależy od gatunku ryby i walorów środowiskowych.
Część spostrzeżeń opiera się na przypadku, część na domniemaniach. Myślę, że najważniejsze jest jednak to, czy warunki są na tyle korzystne, że ryba zachowuje się normalnie i może żerować.