Dobór sprzętu dla nowicjusza

[Stan]

Też robię sobie takie gotowe zestawy do klasyka i method feeder, bolonki i bata Własnie Norbas, może byś sobie bolonkę kupił ?? Nawet nie zdajesz sobie sprawy jakie możliwości i ile frajdy daje takie łowienie

[Norbas]

No to widzicie dałem się zrobić jak małolat podczas zakupu pierwszej wędki i kołowrotka (robinson+okuma) ,ale tak się cieszyłem że w ogóle nie pomyślałem.
Sklep niedaleko więc odwiedzę.
Sprzedawca naliczył mi na terminal 200zł , a paragonu nie dał

To ja wbijam się do tej rzeki
Gotowe podajniki z 50 cm kawałkiem żyłki zakończonej krętlikiem. Na żyłce głównej agrafka. Żadna nowość, a mi ułatwiła życie, teraz mając zestaw w wodzie mogę szykować następny. 

Faktycznie, agraweczka załatwia tu sprawę i można mieć już przygotowane kolejne koszyczki.
Ja pomyślałem o łączniku bo po zakończeniu łowienia odczepiam żyłkę główną i mogę zwinąć całą na kołowrotek i łatwiej złożyć wędzisko. Agrafka chyba nie przejdzie przez przelotki w szczytówce?

Własnie Norbas, może byś sobie bolonkę kupił ?? Nawet nie zdajesz sobie sprawy jakie możliwości i ile frajdy daje takie łowienie

Oooo siło nieczysta
Ja tu z jednym ledwo na prostą wychodzę a Ty mi tu kolejne pomysły. Nie dam się skusić   Chociaż...
Nieee... żartowałem

[Tomba]

To ja wbijam się do tej rzeki
Gotowe podajniki z 50 cm kawałkiem żyłki zakończonej krętlikiem. Na żyłce głównej agrafka. Żadna nowość, a mi ułatwiła życie, teraz mając zestaw w wodzie mogę szykować następny.

Oj Piker, wciągasz mnie do rzeki Ja daję dopinkę 60 cm z fluorocarbonu i krętlika z agrafką na głównej.

[Norbas]

Czy ktoś z Was używał na korek U-40 Cork Seal?
Sprawdza się to?

[maciek_krk]

Czy ktoś z Was używał na korek U-40 Cork Seal?
Sprawdza się to?

Ja używałem i używam do każdej zakupionej wędki

[Tomba]

Agrafka chyba nie przejdzie przez przelotki w szczytówce?

I o to właśnie chodzi. Składasz wędkę z żyłką i kołowrotkiem, spinasz rzepami i wkładasz do pokrowca. Następnym razem nie bawisz się w montaż kołowrotka i przewlekanie żyłki przez przelotki, tylko dopinasz dopinkę z podajnikiem, ewentualnie dopinasz przypon i łowisz.

[Syborg]

Czy ktoś z Was używał na korek U-40 Cork Seal?
Sprawdza się to?

O takie rzeczy pytaj, gdy kupisz sobie kije z prawdziwym korkiem. "Konserwacja korkowej rękojeści" będzie w tomie trzynastym - Nieznośna lekkość bytu, czyli pierwsza krew.

[Piker]

Tomba idealnie opisał.

[Norbas]

Ja używałem i używam do każdej zakupionej wędki

Wnioskuję więc że warto się w to zaopatrzyć

I o to właśnie chodzi. Składasz wędkę z żyłką i kołowrotkiem, spinasz rzepami i wkładasz do pokrowca. Następnym razem nie bawisz się w montaż kołowrotka i przewlekanie żyłki przez przelotki, tylko dopinasz dopinkę z podajnikiem, ewentualnie dopinasz przypon i łowisz.

Jakiej wielkości / wytrzymałości agrafkę najlepiej zastosować z uwzględnieniem, że żyłka główna to 0,25mm? Chyba że żyłka nie ma znaczenia ?
Czy taki sam patent można zastosować przy spławiku montowanym na stałe?

O takie rzeczy pytaj, gdy kupisz sobie kije z prawdziwym korkiem. "Konserwacja korkowej rękojeści" będzie w tomie trzynastym - Nieznośna lekkość bytu, czyli pierwsza krew.

Domyślam się że prawdziwy korek to nie mój aktualny przedział cenowy wędzisk. Jednak czy zastosowanie preparatu nie pomoże też "pseudo" korkom?
Jako początkujący pewnie upaplam się w pelecie i co za tym idzie dolnik wędki szybko, więc pomyślałem by ją jakoś zabezpieczyć.
Tomu trzynastego nie będzie. Od razu czternasty. Trzynastka pechowa więc jako autor-wątkotwórca wykreślam go

[maciek_krk]

Ja używałem i używam do każdej zakupionej wędki

Wnioskuję więc że warto się w to zaopatrzyć

Czy warto, to nie wiem nie mam jakiś topowych wędek, z pełnym korkiem. Na pewno łatwiej mi jest domyć dolniki po całym sezonie. I dipy w sprayu aż tak bardzo "nie wchodzą" w korek

[Syborg]

Ja używałem i używam do każdej zakupionej wędki

Wnioskuję więc że warto się w to zaopatrzyć

Wedle uznania, ja np. nigdy tego nie używałem i nie będę używał, bo moje dolniki jak twarze starych Indian, wszystko jest w nich zapisane - cierpienie, ból, smutek, radość, wzloty i upadki. Gdy spojrzysz na taki dolnik, to wiesz, ile przeszedł, czego dokonał lub nie dokonał.

[Tomba]

Ja daję do feedera rozmiar 10, niektórzy dokładają ciężarek. Chodzi o to, żeby dopinka leżała na dnie eliminują fałszywe brania ryb. Podwójny krętlik na łączeniu zapobiega też skręcaniu się żyłki. Wytrzymałość aż nadto na żyłkę 0,30+.

Spławik to inna historia. Tu każde obciążenie przed spławikiem jest niewskazane.

[Azymut]

Ja używałem i używam do każdej zakupionej wędki

Wnioskuję więc że warto się w to zaopatrzyć

Wedle uznania, ja np. nigdy tego nie używałem i nie będę używał, bo moje dolniki jak twarze starych Indian, wszystko jest w nich zapisane - cierpienie, ból, smutek, radość, wzloty i upadki. Gdy spojrzysz na taki dolnik, to wiesz, ile przeszedł, czego dokonał lub nie dokonał.

Dokładnie! To jak z obrączka

[Jarekb11]

I o to właśnie chodzi. Składasz wędkę z żyłką i kołowrotkiem, spinasz rzepami i wkładasz do pokrowca. Następnym razem nie bawisz się w montaż kołowrotka i przewlekanie żyłki przez przelotki, tylko dopinasz dopinkę z podajnikiem, ewentualnie dopinasz przypon i łowisz.

Ja kupiłem te nowe podajniki Mikado Q.M.F po zakończonym wędkowaniu ściągam z rurki sam podajnik , na żyłce zostaje  rurka razem z przyponem ,wędką składam z zestawem pakuję do pokrowca.

[Norbas]

Ja się właśnie zastanawiam czy warto QMF.
Przy zakupie zestawów 3x+foremka robi się już różnica w cenie.
Wygoda jest bo można w kilka sekund zmienić ale też można to załatwić łącznikiem.
Że to w miarę "nie stara nowość" to też opinii o trwałości niewiele a chcę spróbować i Aperio i Douglas.
Chcę też spróbować klasycznych koszyczków ( jak mniemam nie przeszkadza fakt posiadania wędziska MF ) , ale tu jeszcze nie wczytywałem się jaka gramatura, jakie rurki antysplątaniowe itd.