Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Łowiska => Wspólne wyprawy => Wątek zaczęty przez: Mateo w 29.10.2018, 20:33
-
Mateusz (Koń) wyszedł z inicjatywą zorganizowania jesiennego zjazdu w południowym rejonie kraju.
Nie było łatwo znaleźć odpowiednie miejsce. O tej porze roku i przy obecnej pogodzie wskazana bowiem była jakaś baza noclegowa. Okazuje się, że często takie miejsca noclegowe na łowiskach są wynajmowane Ukraińcom, którzy przyjeżdżają do nas do pracy. Tak chyba było też na dwa lata temu Sielskiej Wodzie. Podobna sytuacja miała teraz miejsce na Wodnej Dolinie.
Michał wpadł na pomysł, by spotkać się w należącym do PZW ośrodku wypoczynkowo-wędkarskim Bezchlebie w Czechowicach.
http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/25/cms/szablony/18523/pliki/osrodek_wypoczynkowo__wedkarski_bezchlebie.pdf
Na zlocie zjawili się (niech będzie w kolejności alfabetycznej :)): Czesiek (wonski81), Karol (kkza), Maciek (Fisha), Maciek (maciek_krk), Mateusz (Koń), Mateusz (Mateo), Michał (Michal), Paweł (pajone), Tomek (toms2m), Wiesiek (Wiecho).
Rozesłaliśmy wiadomości do wielu innych kolegów z południowych rejonów, ale nie wszyscy mogli się zjawić.
Pogoda nie rozpieszczała. Nie było jednak możliwości przenieść terminu spotkania. Ośrodek czynny jest do końca października.
Tak wygląda teren ośrodka.
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4595.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4601.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4602.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4603.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4605.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4606.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4639.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4640.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4641.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4642.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4594.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4598.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4617.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4618.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4620.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4621.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4628.jpg)
Woda jest naprawdę fajna. Czysta, otoczona dużymi skarpami - wiatr nie przeszkadza więc w łowieniu.
Urozmaicona linia brzegowa, przeróżna głębokość. Są płycizny, miejsca głębokie, podwodne górki, wysepki.
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4585.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4586.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4589.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4591.jpg)
W miejscu, w którym łowiliśmy, parę metrów od brzegu był znaczny spad i głębokość szybko osiągała 3-4 metry.
Tydzień temu zbiornik zarybiono 800 kilogramami karpika i 80 kilogramami linka. Brania jednak były bardzo kiepskie.
Próbowaliśmy łowić różnymi technikami. Była metoda, klasyczny koszyk, spławik, spinning na gumę, na boczy trok, na drop shota.
Paweł złowił szczupaczka, Czesiek leszczyka, zaś najwytrwalszym wędkarzem zlotu był Mateusz, który wędkował nieprzerwanie całą sobotę. Nie przestraszył go ziąb i deszcz. Ciężko było go nawet wyciągnąć na obiad. Koń złowił parę płotek, leszczyków i jednego całkiem przyzwoitego okonia.
Przywiózł też sporo nowego sprzętu. Fajnie było pooglądać nowe wędki, kołowrotki i akcesoria u kolegów. Wiesiek też przywiózł kilka patyków.
Maciek i Czesiek łowili feederami.
Ja i Karol próbowaliśmy łowić na gumy i koguty z opadu oraz na boczny trok. Spinningował również Michał i Paweł.
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4630.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4631.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4632.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4634.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4635.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4637.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4638.jpg)
Obiad w cenie 15 zł podano nam w knajpie.
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4643.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4644.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4645.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4647.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4648.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4649.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4655.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4656.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4657.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4652.jpg)
Kiełbaski, nocne "przyjęcia" oraz śniadania organizowaliśmy sobie sami, choć również była możliwość zamówić je w lokalu.
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4619.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4624.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4658.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4661.jpg)
Wnętrzem domków byliśmy miło zaskoczeni. A jeszcze bardziej ceną.
Za cały 4-osobowy domek trzeba było zapłacić 55 zł + media. Zajęliśmy dwa domki. My (ja, Karol, Tomek, Maciek i Mateusz) za nasz zapłaciliśmy łącznie 145 zł za pobyt od piątku do niedzieli.
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4668.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4610.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4611.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4612.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4613.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4614.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4615.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4616.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4664.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4665.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4666.jpg)
(https://splawikigrunt.pl/pliki/images/Bezchlebie102018/IMAG4667.jpg)
Na pewno jest to dobre miejsce na spotkania. Są tam bodaj 42 miejsca noclegowe + możliwość dostawek. Warunki naprawdę dobre. Jest gastronomia. Przed domami zadaszenia, wiaty, namioty. Ceny przystępne.
Niestety, nie jest to woda, na której ryby będą często brały. To ogólnodostępna woda PZW. My w ogóle jej nie znaliśmy. Ja byłem tam raz w życiu (chyba w 2010) na zasiadce karpiowej. Siedzieliśmy z kolegą 3 dni bez brania.
Dziękuję wszystkim kolegom za to spotkanie. Dla mnie to okazja, żeby się odprężyć i dać głowie odpocząć od stresu związanego z pracą.
Wyjątkowo zawsze cenię rozmowy na temat technik, sprzętu, sytuacji w polskim wędkarstwie, na temat naszego portalu. Tych dyskusji nie brakło podczas naszego spotkania. Głowa też nikogo nie bolała ;-)
Myślę, że warto organizować takie spotkania częściej!
Może będą kolejne zdjęcia, jeśli koledzy mi je prześlą lub sami tu wstawią.
-
Ech... :'(
-
Elegansio tam jest :)
Ochote na pingla mi zrobiliście :D Woda pod spławiczek miodzio :)
-
Mateusz a gdzie inni :facepalm: mogli dojechać, a tu konspira :facepalm:
-
Jakoś tak myśleliśmy, że o tej porze i przy takiej prognozie to nikt spoza rejonu nie będzie chciał przyjechać.
Nawet połowa z tych z południa, do których napisaliśmy, nie mogła się zjawić.
Ale w sumie można było ogłosić. Ja tam zawsze się cieszę, jak jest dużo kolegów.
Na początku myśleliśmy, że wynajmiemy jakiś domek na Wodnej Dolinie i kiedy okazało się, że noclegów brak, to zaczęliśmy szukać czegoś innego. Nie wiedzieliśmy, jakie warunki będą w tym ośrodku.
Na pewno są dobre na imprezę towarzyską. Na pewno woda jest ładna. Ale na pewno nie można liczyć na intensywne brania, jak np. na Batorówce.
-
Trochę szkoda ,że nie daliście info na ogólnym :'(
Chętnie bym podjechał :D
Zazdroszczę wody :thumbup: :D :beer:
-
Teraz też będziemy żałować :(
-
Odbijemy na drugi rok :beer: ;)
-
Zazdraszczam 😣😂
Jak byście coś planowali na 2019 r., to dajcie znać. 👍
-
Zazdroszczę spotkania :) fajnie obejrzeć chociaż na zdjęciach :)
Szkoda, że nie ogłoszone, ale to też zrozumiałe. Gdyby poszły wici, to zamiast cieszyć się spotkaniem musielibyście walczyć z rezerwacjami, wpłatami, lokowaniem gości etc.
Co nie znaczy, że się nie wku*wimy jak następnym razem nie ogłosicie :D
-
:thumbup:
Fajny zlocik i fajna relacja.
Wiedziałem o zlocie ale miałem już zaplanowaną inną wyprawę - sobotnią na karpie (efekt: zero ryb złowionych ;) ).
No i niestety aktualnie 3 dni dla mnie nierealne, zbyt dużo mam innych zajęć.
-
Znam to miejsce i wodę . Idealne dla spotkań i integracji ale tylko późną jesienią lub wiosną, latem jest tam tysiące ludzi
Niestety minusem jest to że bardzo ciężko komuś kto tej wody nie zna złowić cokolwiek . Ja tam nęciłem przez kilka sezonów długotrwale i mimo tego nie mogę się pochwalić jakimiś mega sukcesami, ot parę karpi i kilka amurów
Ale woda jest urokliwa
Szkoda że nikt nie dał mi znać bo bym przyjechał choć pogadać , mam bardzo blisko
-
Ekipa zacna. Żal nie przyjechać...
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Również potwierdzam słowa Mateusza. Miejsce na spotkanie jest bardzo dobre. Woda pzw może okazać się wyzwaniem dla speców z naszego forum. Na pewno coś tam pływa :P Mieliśmy też kontrolę nad wodą która odbyła się bezproblemowo. Jestem pod wrażeniem ile Koń ma sprzętu, z resztą reszta kolegów też pełna profeska. Dużo można by się od was nauczyć. Szkoda że Maciek nie wydłubał rybek , bo siedział też zawzięcie. Michała poznałem pierwszy raz a jak się okazało mieszkamy w tym samym mieście..Też chłopak ma sporo pojęcia o wędkarstwie. Wieśka można słuchać godzinami bo naprawdę ciekawie opowiada. Karol dzięki za opiekę nad grillem. Mimo deszczowej pogody panowała koleżeńska atmosfera. Panowie dzięki za zaproszenie, możliwość przybycia i waszą obecność! Do następnego :beer:
-
Zazdroszczę!
Musiało być świetne spotkanie :thumbup: :beer:
-
Mateo, świetna relacja!
Dodam, że atmosfera była niesamowita. Ośrodek jest ciekawy, woda przepiękna... niestety tylko pod kątem wizualnym, chociaż Koń troszkę ryb złowił. Ja byłem kompletnie nieprzygotowany do wędkowania na tak trudnej wodzie, więc efektów brak. Było zimno (przynajmniej mi 8)), drugiego dnia trochę popadało, ale było ekstra. Fajnie było się spotkać i móc podyskutować, nie tylko na wędkarskie tematy. Mieliśmy różne trunki, w tym ciepłą herbatę, więc było wesoło. Karol okazał się Master Chefem i poza grillem uraczył nas proziakami, które były przepyszne. Ja niestety musiałem zebrać się do domu już w sobotę wieczorem, ale i tak cieszę się, że mogłem spędzić z Wami tyle czasu. To niesamowite, że tak różni ludzie spotykają się i potrafią przegadać, pożartować, i pośmiać się przez tyle czasu. Wędkarstwo ma jednak moc jednoczenia... dzielenia też, ale o tym nie mówimy :P Kilka zdjęć z innej perspektywy:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1055_29_10_18_9_26_03.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1055_29_10_18_9_26_23.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1055_29_10_18_9_26_38.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1055_29_10_18_9_27_09.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1055_29_10_18_9_27_23.jpeg)
Raz jeszcze dziękuję za spotkanie!
-
Super spotkanie Panowie, też żałuję, że nie mogłem przyjechać. Mateo relacja petarda :)
-
Ale spotkanie... Żal, że człowiek mieszka tak daleko i nie mógł wpaść :'( :'( :'(
-
Fajnie się czyta i ogląda
Super imprezka , nic tylko pozazdrościć ;)
-
Zazdroszczę takiego spotkania :)
-
I człowiek nie może się już doczekać kolejnego zlotu :) Świetne spotkanie :thumbup:
-
Gratuluje spotkania - Super relacja.
Szkoda że nie daliście znać chętnie bym wpadł osobiście się poznać .
-
Super, że udało Wam się znów spotkać. Czuć magię spotkań SiG :)
Północ spotyka się 11.11 w Borowym Młynie, Mateusz Kujawski ogarnia temat.
-
Szkoda właśnie, że mi info o tym mini zlocie umknęło... :'( Nie wiem gdzie to dokładnie i jak daleko ode mnie (sprawdzę po pracy), ale wygląda to naprawdę przyzwoicie i żal tylko, że jak wspomniałem gdzieś to umknęło, bo jak myślę, istniałoby duże prawdopodobieństwo, że też bym się zjawił. No szkoda. Czekamy na kolejny zlot ;)
-
Ale chopy fajnie. Rewelacja normalnie. :bravo: :thumbup: :beer:
-
Ja również dziękuje za zaproszenie. Mam nadzieje, że zjazd delegatów okręgu Mazowieckiego, Małopolskiego oraz Katowickiego przyniosą oczekiwane rezultaty :P I oby do następnego :thumbup:
-
Fajne spotkanie, mam tylko 50min drogi, szkoda że nie śledzę forum na bieżąco bo na pewno bym wpadł.
-
Piękne jesienne klimaty, woda, doborowe towarzystwo. Ryb nie musi być w jeziorze. :) :) :)
-
Ja myślę, że kolejnym razem założymy wątek na forum, tak żeby wszyscy wiedzieli i mogli przyjechać.
Może właśnie jest to dobre miejsce, żeby w październiku, kiedy już ośrodek jest pusty, zrobić takie jesienne spotkanie.
Często wtedy właśnie Luk też odwiedza Polskę, więc byłaby szansa na jego obecność.
-
Ja natomiast myślę, jako nieuczestnik (wszech)zlotowy, że inną wartość i atmosferę mają zloty kameralne, a inną zlot ogólnopolski i chyba nie warto robić zlotów niby kameralnych, ale w rzeczywistości ogólnopolskich, ani kameralnych półpolskich. Jeśli oczywiście miałbym podpowiadać.... :)
-
Ja to chyba jestem dość dziwnym przypadkiem. Często w pracy muszę stawić czoła problemom tak dużej liczby różnych ludzi, że pod koniec dnia odczuwam coś w rodzaju ludziowstrętu i nie chce mi się nawet z nikim gadać. Można by odnieść wrażenie, że ogólnie jestem odludkiem.
Kiedy jednak przychodzi okazja spotkać się z wędkarzami z forum, to zawsze się cieszę, dobrze się wśród nich czuję i wydaje mi się, że mógłbym z nimi gadać w nieskończoność. Zawsze, nawet na głównym zlocie, czuję, że mogłoby być jeszcze więcej uczestników.
Hmm... Tak sobie myślę, że być może jest tu jeszcze pewna inna tego przyczyna. Na zlotach spożywam zwykle różne mieszaniny etanolu, czego na co dzień nie uskuteczniam. Być może tu leży pies pogrzebany :D
Czasem - tu piszę do tych, którym wydaje się, że by się na takim zlocie nie odnaleźli - można mieć wrażenie, że taki zlot nie jest dla nas. Kiedy jednak weźmiemy w nim raz udział, to potem nie możemy się doczekać kolejnego.
Mówię Ci Darku, musisz kiedyś się zmobilizować i przybyć ;)
-
Pozazdrościć spotkania Panowie, świetne miejsce na taki zlocik :bravo: :beer:
-
Mówię Ci Darku, musisz kiedyś się zmobilizować i przybyć ;)
Mam nadzieję, że przybędę i potrenujemy podnoszenie ciężarków 30 gramowych (startuję tylko w tej kategorii wagowej). ;)
-
;D
-
Czeba było mnie zabrać, to bym pokazał jak łowić 5-10 karpi dziennie!!
To już wam mówię dlaczego złowiliście przysłowiowe "gówno" :D
Od strony na której siedzicie... Zapomnijcie o efektach, ciężka, kapryśna woda. dziadki nawet "zarybieniówek" nie mogą odłowić :d
Jedyny miejsce z tej strony to najdłuższy pomost obok tej szopki, tam 30-40m od brzegu jest piękna podwodna górka. Wystarczy walić na skraj.
Z Tego miejsca padały stare karpie do 10kg i sporo maluchów do 3kg. Z tej strony nawet leszcze słabiej biorą. Najlepszy brzeg mieliście naprzeciwko, ale brak dojazdu :(
Z drugiej strony wynik 20kg podleszczaków nie robi wrażenia, ostały się amury(mało i ostrożne) i jest złota rybka ;)
Ale ryby to nie wszystko, prawda?? :D
// Na tej wodzie znam tylko 2 osoby, które łowią "seryjnie" :-X
// Leszcze powyżej kilograma to już cud...