Warmuz Baits - przynęty /zanęty

[motov8]

Jak będziesz nęcił tydzień to brania się doczekasz ale to raczej efekt długiego nęcenia da rybkę co innego jak łowy trwają kilka godz.wtedy potrzeba kulek najwyższego topu że tak powiem dlatego stosuję nasha i dynamit baitsa a nie tracę kasy nie potrzebnie

Jakie smaki Ci się sprawdzają ?

[krynio]

Karpie łowię głównie na komercjach blisko Warszawy. Ze trzy lata temu faktycznie jak ryby nie bardzo chciały brać to na donalda dało się coś wyskrobać. Mówią że kulka ta ma zapach gumy do żucia. Ja tego nie czułem a na donaldach i turbówkach się wychowywałem. Donald miał duże ilości słodzika, ot cały sekret. Jak łowilem na donalda, czasem też zakładałem truskawkę krem. Ja żadnej truskawki nie czułem, sama chemia. Rok temu wszedł nowy smak który tak zachwalali w filmach, ananas. Miał też zawierać tak dużo tego słodzika co donald. Zamówiłem zanętówek, haczykówek, pop upy, orzechy tygrysie, dip. Nie złapałem na to nic, próbowałem na 4 łowiskach. Przypadek? Wg mnie nie. Wszystkie produkty które miałem z tej firmy śmierdzą chemią w najczystszej postaci, nie mają nic wspólnego z napisem na nich. Dodatkowo jeszcze dodam, że żadne inne kulki po zimie spędzonej w torbie w piwnicy) szczelnie zamknięte) , nie były tak twarde jak gips. Wbicie igły powodowało pękanie kulki. Osobiście nic więcej z tej firmy nie kupię. Wolę dołożyć na zagraniczne markowe droższe kulki, albo dać zarobić chłopakom co sami kulają. Kulka ma mieć frakcje. Żeby ona była, muszą być składniki które kosztują. Co mogą mieć w sobie kulki których wyprodukowanie, sprowadzenie, zapakowanie, rozreklamowanie jest nadal opłacalne dla Pana Wojciecha? Podsumowując. Na donalda dało się coś złapać. Na truskawkę i ananasa efektów brak. Jakby ryby bały się tej chemii, przynajmniej tam, gdzie jeździłem, a było to parę łowisk, nie jedno.

Jako ciekawostkę powiem jeszcze że parę lat temu nakupilismy z kumplem sporo produktów od Pana Jańca. Kulki z tej samej fabryki co Pana Warmuza. Na Genesisa wyniki były podobne

Naprawdę jest masa lepszych produktów, czy to zagranicznych, czy polskich.

[tomasz 38]

Z dynamit baitsa używam serii Carpteck ośmiornica ,rak,kryl a do tego słodycz z nasha citruz i ewentualnie z nasha scopex -squid też super kuleczki tak jak pisałem wyżej skupiam się na dwóch smakach tylko słodycz i śmierdziel i tak zazwyczaj łowię,lubię czasami też założyć na włos pellet truskawka -ryba od Carp-Zooma u mnie rewelacyjnie się sprawdza

[krynio]

Z dynamit baitsa używam serii Carpteck ośmiornica ,rak,kryl a do tego słodycz z nasha citruz i ewentualnie z nasha scopex -squid też super kuleczki tak jak pisałem wyżej skupiam się na dwóch smakach tylko słodycz i śmierdziel i tak zazwyczaj łowię,lubię czasami też założyć na włos pellet truskawka -ryba od Carp-Zooma u mnie rewelacyjnie się sprawdza

Spróbuj complex t i orzech tygrysi. The source na moich łowiskach przyciągał leszcze.

[Mariano]

A co polecacie na krótkie, maksymalnie 48 godzinne zasiadki na wody PZW? Jakie firmy, smaki, wielkości, popki czy tonące? Jakieś trendy w nęceniu? Każde info się przyda.

[tomasz 38]

Mariano tak jak pisałem wyżej używam kulek dynamit baitsa i nasha bo nie robię długich zasiadek tylko z marszu łowię seria carpteck to bardzo fajne kulki i do nęcenia i jako przynęta citruzy to wspaniała owocowa nutka jeszcze godne polecenia są kulki nasha squid-scopex to na szybkie wypady co do nęcenia to tradycja pva ,proca a od tego sezonu jeszcze spomb dojdzie

[Awek]

Odkopie temat, podobno nie ma złotej kulki na karpie, a jednak jest, Wojtek wprowadza nową serie.

Wysłane z mojego SM-A336B przy użyciu Tapatalka

[mjmaciek]

Odkopie temat, podobno nie ma złotej kulki na karpie, a jednak jest, Wojtek wprowadza nową serie.

Wysłane z mojego SM-A336B przy użyciu Tapatalka

Biznes siadł to trza złoty gips wprowadzić. Opinie z komentarzy z fejsa.

[motov8]

Biznes siadł to trza złoty gips wprowadzić. Opinie z komentarzy z fejsa.

Sądzisz, że Warmuz robi słabe kulki aka gips?
Przecież KCB robi kulki dla największych firm jak Solar, CC Moore, Nash itp.

[mjmaciek]

Biznes siadł to trza złoty gips wprowadzić. Opinie z komentarzy z fejsa.

Sądzisz, że Warmuz robi słabe kulki aka gips?
Przecież KCB robi kulki dla największych firm jak Solar, CC Moore, Nash itp.

Nie łowię na to...
Opinia jak pisałem z komentarzy z fejsa.
Ps. To że robią klasowe firmy w jednej fabryce o czym ma to świadczyć.....
Pytanie z czego jego kule są robione.
Jestem daleki od negatywnych opinii goście łowią I chwalą...
Dla mnie jest zastanawiające  skoro jak twierdzi autor brendu kule się same bronią przez wynik.. To dlaczego nie łowi na polskich wodach.
Tłumaczenie że jest sławny i gapie nie dają mu żyć na rybach... To dla mnie jak z tym szampanem z łódki na rybomani .
Sory odpuszczam w sumie ci mnie to obchodzi... są kulę ludzie kupują i gitara.

[Kozi]

Co się zamówi to zrobią. Podstawa mixu jest narzucona przez producenta bo przy takim przerobie musi się to idealnie rolować. A co zamawia Warmuz tego nikt nie wie, skład powinien być podany na opakowaniu kulek. Jeśli kulkę finalnie sprzedaje po 50 zł/kg to pewnie kupuje z fabryki po 15 max 20 zł/kg. Do tego nalezy doliczyć marzę firmy produkującej.

[koperek]

Sądzisz, że Warmuz robi słabe kulki aka gips?
Przecież KCB robi kulki dla największych firm jak Solar, CC Moore, Nash itp.

Może nie jestem autorytetem od karpi jak kilku chłopaków na tym forum ale moim skromnym zdaniem kulki Warmuza są kiepskie. Przede wszystkim śmierdzą chemią na kilka metrów po otworzeniu opakowania. Poza tym po rozkruszeniu nie pokazują, żeby miały w środku za dużo wartościowych składników. Paradoksalnie nie znaczy to, że nie da się na nie złowić ryby. Niestety przy konfrontacji z dobrym wyrobem przegrywają czego doświadczył łowiący ze mną kumpel, który używał Donalda i Punkt G. Na kilka wypadów kolega był bez brania, a ja zaliczyłem 4 grube ryby. Moim zdaniem lepiej poszukać jakiegoś lokalnego kulacza który za podobne albo i mniejsze pieniądze zrobi porządne wartościowe kulki.

[Kozi]

Kulka z takiej masowej produkcji nie może mieć grubej frakcji ponieważ utrudniałoby to rolowanie 🙂. Ludzie chcą żeby kulka miała mocny aromat, dlatego wielu producentów po suszeniu polewą dodatkowo je aromatem. Po takim zabiegu mają bardzo mocny aromat.

[motov8]

Właśnie to jest głupie, że nie podaje składu kulki i mówi, że to jest tajemnica, gdzie największe firmy podają ten skład, bo chcą być transparentni.
Dzisiaj rynek jest przesycony kulkami i firmy w szczególności te małe, swojskie prześcigają się podawaniem danych czego, ile, jakie są ceny składników itp. bo budują na tym zaufanie.
Produkcja w zewnętrznej firmy to brak kontroli jakości, jaką ma pewność, że tam wsadzi 20% mączki rybnej zamiast 10%?  Wsypie 3% robin reda haits zamiast 10%, a 7% będzie stanowić zwykła papryka słodka, ostra, wędzona.

Dla głupiego testu, ale nie wiem czy to będzie miarodajne. Wrzucam do szklanki live system, a do drugiej szklanki sk30.
Po godzinie widzę, która kulka uwalnia aromaty, oleje, składniki rozpuszczalne.
Woda zmienia kolor i czuć wyraźny zapach.
Wybieram więc kulkę, która jest lepsza z powyższego testu.
Nad wodą notuję efekty.

Co mi z tego, że kupię warmuza czy inną markę, gdzie kulka oprócz syntetycznego zapachu nie ma nic więcej do zaoferowania.


Kozi mam zadanie dla Ciebie Rozszyfruj skład ZŁOTEJ KULKI, wiedząc że:
20% stanowi mączka rybna
x% robin red
x% ziarna
x% zmielone konopie
x% makuch
x% czerwona papryka
x% czarny pieprz

[koperek]

Pamiętam jak w zeszłym roku jako totalny początkujący pojechałem do kulacza z mojego miasta w celu pogadania o kulkach i powąchania ich. Mariusz pokazał mi słoiczki w których pływały kulki dobę lub dwie. Przy mnie wrzucił do kolejnego 3-4 "smaki" abym mógł zobaczyć co się z nimi dzieje zaraz po tym jak trafią do wody. Podczas gdy kulki puszczały "soki" opowiadał o składnikach, nęceniu itd. Nie krył się za bardzo z niczym, pokazał wory pełne squida, raka, homara, kryla, kaszki i mąki kukurydzianej, konopii i wiele więcej i pozwolił to wszystko wąchać do woli. Przyznam, że wtedy trochę mnie to zaskoczyło, że nie krył się ze swoim "know how" ale dziś wiem, że to co mi pokazał i powiedział to szczyt góry lodowej bo od składników do gotowego wyrobu daleka droga. W tym roku zajechałem do niego na pitu pitu i trafiłem na moment, w którym robił kilkaset kg mixu bazowego. Na własne oczy zobaczyłem co trafiło do mieszalnika i ugruntowało mnie to w tym, że robi dobre kulki. Zapach był obłędny. Delikatny, naturalny aż ślinka ciekła. Przyznam, że swoim podejściem już w zeszłym roku mnie kupił i uczynił swoim stałym klientem. Kulki Warmuza wąchałem, macałem, rozgniatałem i po prostu nie kupiłbym ich za żadną cenę. Może w pewnych warunkach są skuteczne bo ludzie na nie też ryby łowią ale mi jakoś nie przypadły do gustu. Nie jest to jak to karpiarze określają gips ale za bogate też nie są. Może gdyby, aż tak bardzo nie biły po nosie to podjechałbym też do niego ale zapach jego kulek mnie zraził.