Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2018  (Przeczytany 391046 razy)

Ryba1987

  • Gość
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #885 dnia: 18.04.2018, 19:56 »
Dziś Batorówka nietypowo bo w środku tygodnia no ale nic się nie poradzi na brak prądu w pracy, nie żebym narzekał :D
Jakoś gdzieś ktoś mi pisał że tylko w wątku kupiliśmy się udzielam a w wynikach znad wody mnie nie widać, no to proszę, o 7 rano na łowisku, start łowienia o 8 a koniec o 17. Brały same Jazie, Karaśki, 4 karpiki i linek, nie wiem czy to dużo czy nie, ryb na oko złowiłem 50-60 (połowa to były same jazie) a w sumie wagowo dało prawie 30kg. Niech się zawodnicy wypowiedzą co startują w zawodach czy przy takich rybach jak na zdjęciach to dobry rezultat czy jak u "laika" :)












Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #886 dnia: 18.04.2018, 20:00 »
Dziś Batorówka nietypowo bo w środku tygodnia no ale nic się nie poradzi na brak prądu w pracy, nie żebym narzekał :D
Jakoś gdzieś ktoś mi pisał że tylko w wątku kupiliśmy się udzielam a w wynikach znad wody mnie nie widać, no to proszę, o 7 rano na łowisku, start łowienia o 8 a koniec o 17. Brały same Jazie, Karaśki, 4 karpiki i linek, nie wiem czy to dużo czy nie, ryb na oko złowiłem 50-60 (połowa to były same jazie) a w sumie wagowo dało prawie 30kg. Niech się zawodnicy wypowiedzą co startują w zawodach czy przy takich rybach jak na zdjęciach to dobry rezultat czy jak u "laika" :)




 :bravo: :bravo:

Michał, wariacie :P
Nieźle naszarpałeś, taki wynik na "drobnej" rybie to nie w kaszę dmuchał.

Karpik "handlówka" nie brał? ???
Czesiek

Ryba1987

  • Gość
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #887 dnia: 18.04.2018, 20:06 »
Dziś Batorówka nietypowo bo w środku tygodnia no ale nic się nie poradzi na brak prądu w pracy, nie żebym narzekał :D
Jakoś gdzieś ktoś mi pisał że tylko w wątku kupiliśmy się udzielam a w wynikach znad wody mnie nie widać, no to proszę, o 7 rano na łowisku, start łowienia o 8 a koniec o 17. Brały same Jazie, Karaśki, 4 karpiki i linek, nie wiem czy to dużo czy nie, ryb na oko złowiłem 50-60 (połowa to były same jazie) a w sumie wagowo dało prawie 30kg. Niech się zawodnicy wypowiedzą co startują w zawodach czy przy takich rybach jak na zdjęciach to dobry rezultat czy jak u "laika" :)




 :bravo: :bravo:

Michał, wariacie :P
Nieźle naszarpałeś, taki wynik na "drobnej" rybie to nie w kaszę dmuchał.

Karpik "handlówka" nie brał? ???

No właśnie Czesiu nawet z tym karpikiem na cypelku jest największa zagadka, w tamtym roku (tyle że lipiec, sierpień) to tam się nie dało zatopić żyłki tak wariaty brały, tymi wyścigówkami te 50kg to było na pół dnia robotyu, a teraz Panie bieda.. Może dlatego że jeszcze mimo wszystko jest zimna woda, wczesna pora i ta ryba jeszcze "szuka wczorajszego dnia".

Offline OmUm7

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #888 dnia: 18.04.2018, 20:35 »
Taki wiosenny. :)
Michał K.

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #889 dnia: 18.04.2018, 20:57 »
Taki wiosenny. :)
Fajny!!

No właśnie Czesiu nawet z tym karpikiem na cypelku jest największa zagadka, w tamtym roku (tyle że lipiec, sierpień) to tam się nie dało zatopić żyłki tak wariaty brały, tymi wyścigówkami te 50kg to było na pół dnia robotyu, a teraz Panie bieda.. Może dlatego że jeszcze mimo wszystko jest zimna woda, wczesna pora i ta ryba jeszcze "szuka wczorajszego dnia".

Trzeba było na plaży usiąść. Na zawodach były tam, najlepsze wyniki.
Marcin

aroo04

  • Gość
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #890 dnia: 18.04.2018, 22:05 »
Są też osoby, które do tej pory twierdzą, że Amiga to najlepszy komputer i lepszego nie potrzebują. Pod biurkiem mają całą szafę podzespołów i z dumą pokazują, że chodzi na ich Amidze Windows.
Wszystko można, tylko po co.

Jeśli dobrego pickera z włókna węglowego można kupić za 200 zł, to po kiego wała machać ruskim teleskopem? Chyba że kogoś nie stać, to wtedy absolutnie i bezdyskusyjnie może, czy raczej... musi takim sprzętem łowić.

Ja nie odbierałbym sobie przyjemności łowienia sprzętem z dolno-średniej półki w myśl zasady: "Nie, bo nie. Mam 10-letni teleskop i też na niego wyciągam ryby, więc nie kupię nic nowego!".

Nie chcesz, to nie kupuj, ale nie rób z tego wielkiej filozofii, a przede wszystkim filozofii lepszej od tej, że warto iść z duchem czasu i mieć budżetowy sprzęt przystający do naszych czasów.

Widzę, że tu nadal nic się nie zmieniło. No cóż, mam na to wyrąbane i dalej robię swoje...

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #891 dnia: 18.04.2018, 22:20 »
Pierwszy wypad na spławik od 2.5 roku! Jednak wszystkiego człowiek nie zapomniał 2.5 godzinki łowienia, kilka fajnych kleników wypadło, kilka mniejszych, wzdręga i krąpik ;)

Waggler, mało i często, konopie, kukurydza, pinka, MMM/MatchPro płoć 50/50

Dawid

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 898
  • Reputacja: 413
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #892 dnia: 18.04.2018, 22:29 »
:bravo:
;)

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #893 dnia: 18.04.2018, 23:10 »
Super !!! Brawo :)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 392
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #894 dnia: 18.04.2018, 23:38 »
Wczoraj pośród innych ryb zameldował się na mojej wędce piękny złociutki karaś jak z obrazka 35cm. Po linie to druga z moich ulubionych ryb.
Kiedy wrócił do wody przypomniałem sobie o 3 życzeniach. :facepalm:
Wiesiek

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 623
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #895 dnia: 19.04.2018, 07:44 »
Robert

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #896 dnia: 19.04.2018, 14:33 »
W końcu nad rzeką, 1 raz w tym roku. Kilkanaście Rozpiórów, kilkadziesiąt Krąpi, jeden leszczyk niedojda i 3 Płotki. Fajnie było.
Arek

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 623
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #897 dnia: 19.04.2018, 14:40 »
Gratuluję wszystkim pięknych, rybek :bravo:
Robert

Offline lester

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 023
  • Reputacja: 94
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #898 dnia: 19.04.2018, 20:46 »
Właśnie wróciłem. Podmiejski zalew PZW i 9 leszczyków.

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #899 dnia: 19.04.2018, 21:23 »
Dzieci na 8 do szkoły. Do 8:45 śniadanie, kawa, leki, szybkie pakowanie i jazda.
Przed 10 dojeżdżam na Batorówkę.
Pan Zbyszek i Pani Renata jak zwykle z uśmiechem witają wszystkich gości. A byłem dwunasty. Szybki bieg na koniec plaży uświadomił mnie, że miejsca pod wyspą brak. Plaża niezbyt kusząca, pomiędzy tri rod i innymi podami, a od pomostu po wyspę zapchane.
Chcąc nie chcąc padło na najsłabsze miejsce jakie można wylosować na zawodach, czyli pomost.

Po pierwsze spławiczek. Rozrobiłem Lorpio Magnetic płociową, pięknie pachnąca czekoladą. Do tego szczypta betainy od Spotted Fin i odrobina czerwonego i żółtego pieczywka fluo Trapera.
Wygruntowałem acolytke i 8 gramowy spławiczek aby przełamać 10cm fale, które wiatr rozbijał pod nogami.
Posłałem 6 dużych wałków zanęty i otworzyłem małą puszkę kukurydzy na hak i do procy.

Pod feederek rozrobiłem GLM od Dynamite i podrasowałem GLM od Spotted. Do tego żółte fluo i na gumkę dumbels pinapple.

Posłałem podajnik pod pomost, gdzie wcześniej wrzuciłem garść peletu 2mm o smaku kiełbasy i papryki.

Na spławiku zameldował się 20cm linek.
Ponieważ byłem sam zdjęcia mam całe 3 :(

Na metodę branie. Karp koło 4.5kg

Na spławiku cisza. Antenka Coś niby tańczy a po zacięciu zawsze pusto.

Metoda wyraźnie z przodu. Po kolejnym zarzucie spławiczka coś mi upadło na pomost i szczeliną do wody. Co to było zorientowałem się jak mi korbka od FD3000 została w ręce...

Co zrobić acolytka na bok wyciągam drugi spławik. Kuku na hak zarzut. Bardzo wolny opad. Po chwili branie. Cięcie i pusto...

Zwijam. Patrzę na zestaw na płocie...
Przypon z hakiem 18 do kosza. Gotowiec 0.16 z hakiem 12 b911 i kukurydzą. Zarzut, branie. Karp. Zarzut, karp.
Feeder w odstawkę.
Zarzut, branie.. Jest. TORPEDA. Walka z niepewnością. Browning Force Silver. Główna 0.18 przypon 0.16. Nie wiem na ile mogę sobie pozwolić. Po 10 minucie holu widzę go.  Gładki boczek koło 8 kilo wagi. To potrwa. Po 30 minutach już sięgam po podbierak. Nagle spławik przelatuje mi obok głowy. Przypon! A nie, to hak.



Po tym braniu i walce w nęconym miejscu cisza.

Zarzucam metodę pod pomost. Branie i jest jesiotr. Cwaniaczek postanowił uciec bokiem, ale po podebaniu jakoś wyciągnięty. Łeb zatrzymały płetwy boczne.




Dzięki panie jesiotr.


Alarm w telefonie ustawiony na 16:15.
O 15:45 zacinam rybę na feederze. Duża, ale jakoś się ciągnie. Lepiej niż na spławiku do 15g.
Podciągam. 3m ode mnie i metr podemną. Widzę go. Szeroki na prawie 20cm długi jak zbój i pełnołuski. Co tu dużo mówić. 40 minut holu. Ciagnąć go w prawo lub lewo nie problem. Do góry nie idzie. Kolejna spięta ryba. Usiadłem na pomoście i nie miałem siły. Alarm dzwonił 15 minut temu. Dość. Zwijam się. Pora jeszcze sprawdzić co w siatce siedzi. Tak wiem. Już zamawiam kołyskę.
Grunt, że miałem pomóc przy wyciąganiu siatki.



Koło 30 kg choć dla mnie ta siatka ważyła tonę.

Ciekawe jaki miał bym wynik gdyby nie ten słaby pomost.

Ps ten lin ma ponad 50cm


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Marcin